reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwcowe mamy 2017

Cześć Dziewczyny!
Tak dawno do Was nie zaglądałam.[emoji52] wstyd! Na poczatku nie było weny lub czasu a później tak glupio się odzywać po dwumiesiecznej przerwie... No ale...
Wprawdzie ja jestem daleka od obchodzenia Świąt, ale życzę Wam,Waszym maluszkom i rodzinom dużo dużo zdrowia i uśmiechu na codzień[emoji11][emoji11][emoji11]

nzjdskjoiienufcs.png


km5scwa1f5jn9xfj.png
 
reklama
Cześć Dziewczyny!
Tak dawno do Was nie zaglądałam.[emoji52] wstyd! Na poczatku nie było weny lub czasu a później tak glupio się odzywać po dwumiesiecznej przerwie... No ale...
Wprawdzie ja jestem daleka od obchodzenia Świąt, ale życzę Wam,Waszym maluszkom i rodzinom dużo dużo zdrowia i uśmiechu na codzień[emoji11][emoji11][emoji11]

nzjdskjoiienufcs.png


km5scwa1f5jn9xfj.png
Powiedz lepiej co tam u was? Jak się trzymacie?

 
Powiedz lepiej co tam u was? Jak się trzymacie?

U nas... Jakoś leci, ale łatwo nie jest heheh. M poleciał pod koniec lutego i od tego czasu radzimy sobie z Młodą same. Długo czułam sie naprawde ok. Zabawa z Córka, długie spacery, sprzątanie, gotowanie- nic mi było nie straszne[emoji3] Teraz od jakiegoś tygodnia mam zjazd energetyczny. Nie mam siły na nic. Nie chce mi sie sprzątać, bawić z Corka... Czuje sie gorzej niz moja 70letnia babcia. Jest mi słabo na zakupach, łapie mnie kolka po przejściu kilkunastu metrow. Łapią mnie tez skurcze ostatnio i to coraz częściej. Na ostatniej wizycie 3 tygodnie temu bylo wszystko ok.... Nastepna we wtorek. I jeszcze moje cisnienie. Teraz z rana 146/88. Och... To sobie ponarzekalam. Najbardziej mi żal mojej córki. Chodzę albo apatyczna albo sie wkurzam o byle co.
M wraca 15 maja i jeszcze ten miesiąc musze dac rade.

nzjdskjoiienufcs.png


km5scwa1f5jn9xfj.png
 
U nas... Jakoś leci, ale łatwo nie jest heheh. M poleciał pod koniec lutego i od tego czasu radzimy sobie z Młodą same. Długo czułam sie naprawde ok. Zabawa z Córka, długie spacery, sprzątanie, gotowanie- nic mi było nie straszne[emoji3] Teraz od jakiegoś tygodnia mam zjazd energetyczny. Nie mam siły na nic. Nie chce mi sie sprzątać, bawić z Corka... Czuje sie gorzej niz moja 70letnia babcia. Jest mi słabo na zakupach, łapie mnie kolka po przejściu kilkunastu metrow. Łapią mnie tez skurcze ostatnio i to coraz częściej. Na ostatniej wizycie 3 tygodnie temu bylo wszystko ok.... Nastepna we wtorek. I jeszcze moje cisnienie. Teraz z rana 146/88. Och... To sobie ponarzekalam. Najbardziej mi żal mojej córki. Chodzę albo apatyczna albo sie wkurzam o byle co.
M wraca 15 maja i jeszcze ten miesiąc musze dac rade.

nzjdskjoiienufcs.png


km5scwa1f5jn9xfj.png
U mnie jest podobnie z tym ze swojego raz w miesiącu przynajmniej zobaczę wiec to jest plus. A zjazd energetyczny chyba dotyka każdej z nas. Ja ostatnio chodzę bardzo rozdrazniona i czasami sama łapie się na tym ze z igły robie widły. Eh... juz bliżej jak dalej[emoji12]

 
U mnie jest podobnie z tym ze swojego raz w miesiącu przynajmniej zobaczę wiec to jest plus. A zjazd energetyczny chyba dotyka każdej z nas. Ja ostatnio chodzę bardzo rozdrazniona i czasami sama łapie się na tym ze z igły robie widły. Eh... juz bliżej jak dalej[emoji12]

Na szczęście! Chociaż z drugiej strony jak M poleci znow na 3 miechy a ja zostane z dwójka....hmmm...[emoji3][emoji3][emoji3] To będzie hardcor! Ale wkoncu sama twgo chciałam[emoji4]

nzjdskjoiienufcs.png


km5scwa1f5jn9xfj.png
 
Na szczęście! Chociaż z drugiej strony jak M poleci znow na 3 miechy a ja zostane z dwójka....hmmm...[emoji3][emoji3][emoji3] To będzie hardcor! Ale wkoncu sama twgo chciałam[emoji4]

nzjdskjoiienufcs.png


km5scwa1f5jn9xfj.png
Powiem ci szczerze ze ja mam żal do swojego ze jak urodzę to owszem posiedzi te dwa tygodnie a później będzie znowu jechać. Irracjonalny żal bo wiem ze musi pracować a jednak....hmm... aż ciężko to wytłumaczyć.

 
Ja też do końca dnia leniuchuje,bo wczoraj ogarnęłam całe mieszkanie,a dzisiaj jeszcze byliśmy po drobne zakupy i po farbe ,bo mój narzeczony musi przemalować regał :) ;)
 
reklama
Do góry