Czerwcowe mamy 2017

[melomanka]

No wlasnie ja tez o tej ochronie krocza slyszalam i dlatego zastanawialam sie od czego to zalezy. Ja w sumie leciutko pekla. Ale ogolnie polozna juz przy wychodzeniu malego cos mi tam naciagala, masowala, nie wiem [emoji6]

Napisane na SM-G531F w aplikacji Forum BabyBoom

 

[Arya88]

Bo swego czasu kobiety nacinano bez znaczenia czy były wskazania czy nie - profilaktycznie. I stąd potem wzięło sie pojęcie ochrony krocza - no bo przeciez nie każda kobieta pęka. Dobra położna jest w stanie ocenić czy trzeba naciąć

 

[Zając Czerwcowy]

U nas w szpitalu jest ochrona krocza, ale wiadomo, dobra położna widzi kiedy lepiej naciąć - ja będę rodziła ze swoją położną ze szkoły rodzenia - mam do niej pełne zaufanie [emoji4]

Ja do swojej tez mam 100% zaufania. Wiem ze zrobi wszysyko zeby bylo dobrze. I chyba to jest najwazniejsze - ze im ufamy

 

[Sasankaa]

A od czego zalezy to czy nacinaja, czy nie? Mnie w ogole nie nacinali.

Napisane na SM-G531F w aplikacji Forum BabyBoom

Nie wiem w którym momencie mnie nacieli ,czy profilaktycznie czy w trakckie , ale syn miał mieć 4500g wiec pewnie dlatego. I cały czas w szpitalu tylko gadałam o cesarce i dużym dziecku
Wogóle w dzień co rodziłam miałam obgadać kwestie ewentualnego cc i pomierzyć na usg ale lekarz stwierdziła ,że dam rade urodzić takie bo jestem wysoka ... nie było usg ,tylko ktg i do domu. A na początku to wogóle udawała ,że mnie nie kojarzy a to była moja gin!I tym wszystkim sie tak zdenerwowałam ,że wieczorem poród się zaczałam...

 

[*Vanilia*]

U mnie pierwszy raz obyło się bez nacięcia i pęknięcia, ale myślę że w 90% to zasługa położnej bo masowala mnie tam baaardzo długo. Liczę że teraz za drugim razem też nie będą musieli nacinać

 

[motylek05]

U mnie pierwszy raz obyło się bez nacięcia i pęknięcia, ale myślę że w 90% to zasługa położnej bo masowala mnie tam baaardzo długo. Liczę że teraz za drugim razem też nie będą musieli nacinać

To tak jak u mnie . Przy córce udało sie bez nacięcia i pęknięcia. Teraz lekarz mówił że druga córka bedzie mniesza to może też sie jakoś przeslizgnie bez wiekszych szkód

 

[motylek05]

Wiecie jaka jestem zła [emoji22] kupilam dziś córce odtwarzacz CD do.pokoju... i pogralo całą godzinę i juz nie chciało płyt czytać [emoji35][emoji53][emoji22] jestem taka zła bo.dalam nie mało za nie a taki bubel!! Ciekawa jestem czy bede mogła zwrócić czy bedzie mozliwe tylko oddanie na gwaracji... mam takiego nerwa [emoji35]

 

[Sasankaa]

Wiecie jaka jestem zła [emoji22] kupilam dziś córce odtwarzacz CD do.pokoju... i pogralo całą godzinę i juz nie chciało płyt czytać [emoji35][emoji53][emoji22] jestem taka zła bo.dalam nie mało za nie a taki bubel!! Ciekawa jestem czy bede mogła zwrócić czy bedzie mozliwe tylko oddanie na gwaracji... mam takiego nerwa [emoji35]

Może to wina płyty?

 

[Anulka.]

Wiecie jaka jestem zła [emoji22] kupilam dziś córce odtwarzacz CD do.pokoju... i pogralo całą godzinę i juz nie chciało płyt czytać [emoji35][emoji53][emoji22] jestem taka zła bo.dalam nie mało za nie a taki bubel!! Ciekawa jestem czy bede mogła zwrócić czy bedzie mozliwe tylko oddanie na gwaracji... mam takiego nerwa [emoji35]

Motylek nie baw się w reklamację z tytułu gwarancji tylko niezgodności towaru z umową. Mozesz bez problemu zażądać zwrotu gotówki lub wymiany sprzętu na nowy.

 

[motylek05]

Może to wina płyty?

Raczej nie bo żadna plyta nie odbierała