reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwcowe mamy 2017

Dziewczyny jak to możliwe że przez ost. 3 tyg. przytyłam 0.6kg... a od piątku do dziś rano 1kg? nie jadłam dużo więcej, toaleta też normalnie więc to nie " zastoje" ... dziś i jutro radykalna dieta chociaż 0.5 kg ma zejść! Chce się zamknąc w 8kg a w takim wypadku zostały mi tylko 1.5 kg...

w57vyx8dubspq12k.png
8 kg to bardzo mało i nie powinnaś się narzucać takiego celu bo jestem bardzo szczupła osoba i " książkowe przytycie" wynosi cnajmniej 12 kg przy małym BMI. Te kilogramy naprawdę później Ci znikną nawet nie zauważysz sam dzidzius, wody łożysko, macica.. Na ten moment możesz tak tyc bo to ten etap ciąży gdzie dzieci najwięcej przybierają my zatrzymujemy wodę często i tak się dzieje. Jeśli zatrzymujesz wodę to pomysł dlaczego. Może za mało jej pijesz, a może woda która pijesz ma za dużo sodu? Ja mam straszny problem z zatrzymywaniem wody i nie wiedziałam dlaczego aż tak dopiero położna odkryła że woda która piłam ma dużą ilość sodu. Mineralna niegazowana ale woda wodzie nierówna.
 
reklama
Dziewczyny jak to możliwe że przez ost. 3 tyg. przytyłam 0.6kg... a od piątku do dziś rano 1kg? nie jadłam dużo więcej, toaleta też normalnie więc to nie " zastoje" ... dziś i jutro radykalna dieta chociaż 0.5 kg ma zejść! Chce się zamknąc w 8kg a w takim wypadku zostały mi tylko 1.5 kg...

w57vyx8dubspq12k.png

Raz, że maluch coraz intensywniej przybiera na wadze, a dwa niestety możesz zatrzymywać wodę - ja w ostatnim miesiącu poprzedniej ciąży przytyłam 9kg!!!! Byłam napuchnięta jak bania - to nie był tłuszcz, w zasadzie po powrocie do domu ze szpitala miałam juz na minusie te 9kg - ale mimo wszystko masakra




74703e3kkwoaumma.png
 
Dzis niefortunnie obudzilam meza... zlapaly mnie skurczy lydek ale takie, ze tragedia... i lapie meza za reke i mowie a wrecz placze ,,kochanie skurcz ała ała jak boli pomoz " ten sie zerwal z lozka jak oparzony, ,,jedziemy juz jedziemy co ci brac ???" Ja sie na niego patrze i dopiero zrozumialam co powiedzialam... zdazylam tylko powiedziec, ze w lydkach skurcz ... zaczal mi odciagac stopy...ale minę mial....[emoji23]

w57v9jcgnqknki9s.png
Jezusie..zawalu by chlop dostal [emoji23]

 
8 kg to bardzo mało i nie powinnaś się narzucać takiego celu bo jestem bardzo szczupła osoba i " książkowe przytycie" wynosi cnajmniej 12 kg przy małym BMI. Te kilogramy naprawdę później Ci znikną nawet nie zauważysz sam dzidzius, wody łożysko, macica.. Na ten moment możesz tak tyc bo to ten etap ciąży gdzie dzieci najwięcej przybierają my zatrzymujemy wodę często i tak się dzieje. Jeśli zatrzymujesz wodę to pomysł dlaczego. Może za mało jej pijesz, a może woda która pijesz ma za dużo sodu? Ja mam straszny problem z zatrzymywaniem wody i nie wiedziałam dlaczego aż tak dopiero położna odkryła że woda która piłam ma dużą ilość sodu. Mineralna niegazowana ale woda wodzie nierówna.
Na początku założyłam że nie przekrocze 10kg. A tak właściwie to 12 bo na początku schudłam i długo utrzymywałam wagę-2kg. Ale skoro już jestem tak blisko rozwiązania i nie tyłam to zmieniałam na 8/10kg... ja się naprawdę nie głodze. A moja radykalna dieta polega na odstawieniu slodyczy i słodkiego piciu plus nie podjadanie między posiłkami i ost. duży posiłek o 18.00 ( koło 20 jem jeszcze jakieś jabłko albo banana) ;)

w57vyx8dubspq12k.png
 
Mrowkab u mnie tak [emoji3]
1493618467-aaaaaa.png

I stwierdzam z jest to lekko przerażające... Tym bardziej że donoszone dziecko może pojawić się już za 20 dni [emoji33]


U mnie dzisiaj piękne słońce więc mam plany wyprać wózek na ogrodzie [emoji1]

thgfikgneziy9g6d.png
To jest straszne! Mój gin dał mi " pozwolenie" na rozrodzenie się po 17 maja... to już tak blisko [emoji33][emoji33]

w57vyx8dubspq12k.png
 
Na początku założyłam że nie przekrocze 10kg. A tak właściwie to 12 bo na początku schudłam i długo utrzymywałam wagę-2kg. Ale skoro już jestem tak blisko rozwiązania i nie tyłam to zmieniałam na 8/10kg... ja się naprawdę nie głodze. A moja radykalna dieta polega na odstawieniu slodyczy i słodkiego piciu plus nie podjadanie między posiłkami i ost. duży posiłek o 18.00 ( koło 20 jem jeszcze jakieś jabłko albo banana) ;)

w57vyx8dubspq12k.png
Ja zakladalam, ze jestem szczupla - bylam ;) - wiec te ksiazkowe 13 kg pewnie przytyje ;) kolejne tygodnie wszysyko zweryfikowaly i juz mam pewnie z 14 na plusie ;) lekarz nic nie mowi, a wrecz przeciwnie mowi, ze 16 kg bedzie ok ale czuje ze i to przekrocze ;) ja nie czuje tych kg. Delikatnie dopiero teraz mam przyciasne spodnie. Ale nie umialabym jesc o 18 duzego posilku a pozniej owocka bo rano bylabym glodna [emoji12] u mnie ostatnia kanapka to okolo 22 :) poza tym balabym sie ze znow wyjda mi ketony w moczu :) i tak jak mowisz. Nie jem juz tak duzo jak w II trymestrze, unikam slodkosci i gazowanych napojow...wiadomo nie w 100% bo sie nie da ale staram sie nie jesc :)

w57v9jcgnqknki9s.png
 
To mój wie, że moje skurcze raczej nieefektywne i pewnie spałby dalej [emoji23][emoji23][emoji23][emoji23][emoji23][emoji12][emoji12][emoji12]




74703e3kkwoaumma.png
 
reklama
Na początku założyłam że nie przekrocze 10kg. A tak właściwie to 12 bo na początku schudłam i długo utrzymywałam wagę-2kg. Ale skoro już jestem tak blisko rozwiązania i nie tyłam to zmieniałam na 8/10kg... ja się naprawdę nie głodze. A moja radykalna dieta polega na odstawieniu slodyczy i słodkiego piciu plus nie podjadanie między posiłkami i ost. duży posiłek o 18.00 ( koło 20 jem jeszcze jakieś jabłko albo banana) ;)

w57vyx8dubspq12k.png
Ze słodyczami dobry pomysł, ale z tego podjadania bym nie rezygnowala. Jeśli czujesz potrzebę to jedz, dla metabolizmu też lepiej częściej a mniej.

Pojechalismy sobie wczoraj na zakupy i musieliśmy skończyć wcześniej niż planowałam bo już mnie tak bolało łono i kolano ze nie dawałem rady. W ogóle takie dziwne uczucie mialam jakby mi coś uciskalo tak bardzo bardzo nisko.
Niewiem jaki jest ten brzuch który okreslacie jako twardy, ale miałam wrażenie że jest taki napięty inaczej niż zwykle. Tak się próbowałam odprężyć na kanapie ze zasnelam i obudziłam się o 3 w nocy xD
Ale udało mi się dorwać w F&F 5 bodziakow i 3 pajace, więc wypad udany.
Widziałam z hm ciuszki na 50cm, matko jakie to maluśkie.

m3sxyx8dzur8ghzn.png
 
Do góry