Czerwcowe mamy 2017

[Monya81]

Cymera...a Ty widziałaś siusiaka?
Trzeba było prosić o zdjęcie siusiaka z podpisem syn.

 

[Monya81]

Suelen...dzięki, że się odezwałaś.

 

[rudziutka38]

Zajączku gratuluję dziewczynki super[emoji16]

 

[emkamat10]

Ko
Właśnie chodzi o to że mój gin nie chce tego sprawdzić za pomocą usg. Za pierwszym razem powiedział mi że to pewnie więzadła a teraz że boli i będzie boleć. Ortopeda palpacyjnie stwierdził że faktycznie spojenie się rozchodzi ale jeszcze jest ok a pas mi nic nie da bo i tak nie pójdę w nim rodzić. Ja mam takiego pecha do lekarzy że już do innego na konsultacje nie idę.

Eh to faktycznie musisz mieć pecha do lekarzy :/ mój teraz będzie kontrolował na bieżąco ale jeszcze nie jest przesądzone, ze skończy się cesarka. cesarka to dla mnie najgorsze co może być. podlamalam się trochę i zaczynam myśleć, ze na ciul mi to było.
Jeszcze synowi się ferie zaczynają, cieszył się, ze spędzi je ze mną, ze będziemy gdzieś chodzić itd a tu jedna wielka chujnia.

Dobrze tylko, ze szyjka zamknieta. od odsyatniej wizyty przytylam 2,5 kg. czyli jestem 1kg na plus od wagi startwoej- teraz jak będę zalegac to pewnie upase się jak swinia :/

Idę nadrabiać.

Jeszcze z Mężem się poklocilan bo tak to mówił, ze przesadzam a teraz wielkie ojejku i ze będzie mnie wyreczal, powiedziałam mu żeby sobie w dupe wsadził wyreczanie.

:/ :/ :/

 

[Blackandwhite]

własnie wracam od ginekologa który to za pierwszym razem stwierdził że będzie chłopczyk i wiecie co dalej przy tym obstaje , mam więc dwóch ginekologów jeden zapewnia mnie że dziewczynka a drugi że będzie chłopczyk też na dwóch wizytach . Od teraz tylko kolory neutralne , będzie wielka niespodzianka przy porodzie . szkoda tylko ze aż tak mnie skołowali

No to niezla rozbieżność. Faktycznie bedziesz miala niespodziankę [emoji4]ale co tam neutralne kolory tez sa śliczne [emoji4]

 

[Blackandwhite]

Eh to faktycznie musisz mieć pecha do lekarzy :/ mój teraz będzie kontrolował na bieżąco ale jeszcze nie jest przesądzone, ze skończy się cesarka. cesarka to dla mnie najgorsze co może być. podlamalam się trochę i zaczynam myśleć, ze na ciul mi to było.
Jeszcze synowi się ferie zaczynają, cieszył się, ze spędzi je ze mną, ze będziemy gdzieś chodzić itd a tu jedna wielka chujnia.

Dobrze tylko, ze szyjka zamknieta. od odsyatniej wizyty przytylam 2,5 kg. czyli jestem 1kg na plus od wagi startwoej- teraz jak będę zalegac to pewnie upase się jak swinia :/

Idę nadrabiać.

Jeszcze z Mężem się poklocilan bo tak to mówił, ze przesadzam a teraz wielkie ojejku i ze będzie mnie wyreczal, powiedziałam mu żeby sobie w dupe wsadził wyreczanie.

:/ :/ :/

Wytłumacz mi tą swoja wage bo nie moge zajarzyc skoro 2.5 kg przytylas to czemu tylko 1 od wagi wyjsciowej?

 

[Anusiek1508]

Ale z nas kiepskie ,,czarownice"

Oj tak [emoji6]

 

[Biedronka84]

Hehe Zając gratuluję mój Kuba będzie miał dużo koleżanek :-)

Saulen cieszę się że się trzymacie w trzypaku.

Emkamat wiem że to wkurzające ale dasz radę ;-)

Ha dziś miałam wizytę u swojego gin i wsio oki ;-) pytałam o sn i mówi że się nie godzi że względu na Nasze przejścia.

Daktyl fajnie,że po wizycie wsio jest oky[emoji1] No przewaga dziewczyn jest[emoji7]
A jak się czujesz? Chorobsko poszło już sobie ?

 

[emkamat10]

Wytłumacz mi tą swoja wage bo nie moge zajarzyc skoro 2.5 kg przytylas to czemu tylko 1 od wagi wyjsciowej?

Bo na samym początku schudłam 5 kg więc miałam na minusie 5, 4 tyg temu miałam na minusie juz tylko 1,5 kg a teraz mam na plusie jeden kg

 

[Bellax123!]

a mi wczoraj ginekolog powiedziała że trochę za dużo przytyłam?! Jak zaszłam w ciążę to ważyłam 63kg ale nikogo to nie obchodzi bo pierwsze ważenie miałam w 8 tyg i wtedy ważyłam 60. No i do 18 tygodnia była niezadowolona bo nic nie tyłam. dwa tygodnie temu ważyłam 61.2 i wynik jej się podobał ( byłam wtedy chora), a wczoraj ważyłam 63.5 i uznała że za szybko tyje. Mam brać to do serca i się głodzić? Jem bo jestem głodna ;( staram się jeść jak najmniej niezdrowych rzeczy ale święta nie jestem, średnio raz dziennie jem jakiegoś słodyczka ;(