No nie dziwie się że cię to podłamało. Ja już przytyłam do swoich ograniczeń. Nie martw się są życzy na które nie mamy wpływu, teraz wydaje nam się to straszne i nie sprawiedliwe ale zobaczysz wszystko w końcu minie, ułoży się a dzidzia wynagrodzi nam krzywdy mój mąż też uważa że pieszcze się że sobą bo w dwóch poprzednich ciążach wszystko dobrze znosił i śmiałam, szkoda gadać, olać toEh to faktycznie musisz mieć pecha do lekarzy :/ mój teraz będzie kontrolował na bieżąco ale jeszcze nie jest przesądzone, ze skończy się cesarka. cesarka to dla mnie najgorsze co może być. podlamalam się trochę i zaczynam myśleć, ze na ciul mi to było.
Jeszcze synowi się ferie zaczynają, cieszył się, ze spędzi je ze mną, ze będziemy gdzieś chodzić itd a tu jedna wielka chujnia.
Dobrze tylko, ze szyjka zamknieta. od odsyatniej wizyty przytylam 2,5 kg. czyli jestem 1kg na plus od wagi startwoej- teraz jak będę zalegac to pewnie upase się jak swinia :/
Idę nadrabiać.
Jeszcze z Mężem się poklocilan bo tak to mówił, ze przesadzam a teraz wielkie ojejku i ze będzie mnie wyreczal, powiedziałam mu żeby sobie w dupe wsadził wyreczanie.
:/ :/ :/
Napisane na E2303 w aplikacji Forum BabyBoom