reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwcowe mamy 2017

Liczę że będzie tak jak piszą dziewczyny, od połówkowego będę badana.

Mam takie głupie pytanie ,czy któraś z Was nie kupuje głębokiego wózka?
Bo ja mam taką w miarę fajna spacerowke ,chyba Prampol Gazelle i tak myślałam by dokupić tylko materac bo ona rozkłada się na płasko.
ja nie mam bladego pojęcia co robić teraz mam spacerowke dla synka magic pro i jest mega fajna rozklada się na płasko i wystarczy tylko kupić miękką gondolke ale nie mam pojęcia czy moj w czerwcu 2 letni synek nie będzie jej jeszcze potrzebował więc wtedy chyba wózek podwójny

svchs65gg8talrm7.png
 
reklama
Jeśli czujesz, ze cos jest nie tak z twoją szyjką to ok.
Ale jeśli to jest podejście, wyczytałam w internecie, albo znajoma znajomej mi powiedziała.... nie lubię postawy, w której pacjent uważa że potrafi leczyć lepiej niż lekarz. To samo tyczy się innych specjalności. Rodzice pouczają nauczyli, trenerów, gospodynie domu poprawiają kogo tylko się da. Dzis w dobie powszechnego dostępu do informacji każdy poczuwa się do bycia specjalistą w każdej dziedzinie.


oar8pg4n1kii9v0d.png
Nikt nikogo nie poucza tylko prosi lekarza o badanie, które nic nie kosztuje. A tak się składa że u mnie w rodzinie akurat tak się przytrafiło, że laski nie badali, a jak już ją lekarz zbadał to nie było na co założyć pessara ani szwu. To był 19 tydzien, kobieta nic nie czuła, kilka dni później pomimo leżenia na oddziale zaczął się poród.

w57vyx8dubspq12k.png
 
Nikt nikogo nie poucza tylko prosi lekarza o badanie, które nic nie kosztuje. A tak się składa że u mnie w rodzinie akurat tak się przytrafiło, że laski nie badali, a jak już ją lekarz zbadał to nie było na co założyć pessara ani szwu. To był 19 tydzien, kobieta nic nie czuła, kilka dni później pomimo leżenia na oddziale zaczął się poród.

w57vyx8dubspq12k.png

Właśnie zdarzają się takie przypadki.. Dlatego my jako matki odpowiadamy za swoje dzieci więc jeśli czujemy że coś nie tak to nie dajmy sie zwieść starym metoda diagnozowania i badania.
 
ja nie mam bladego pojęcia co robić teraz mam spacerowke dla synka magic pro i jest mega fajna rozklada się na płasko i wystarczy tylko kupić miękką gondolke ale nie mam pojęcia czy moj w czerwcu 2 letni synek nie będzie jej jeszcze potrzebował więc wtedy chyba wózek podwójny

svchs65gg8talrm7.png
A myślałas może o takiej dostawce do wózka?
 
Jeśli czujesz, ze cos jest nie tak z twoją szyjką to ok.
Ale jeśli to jest podejście, wyczytałam w internecie, albo znajoma znajomej mi powiedziała.... nie lubię postawy, w której pacjent uważa że potrafi leczyć lepiej niż lekarz. To samo tyczy się innych specjalności. Rodzice pouczają nauczyli, trenerów, gospodynie domu poprawiają kogo tylko się da. Dzis w dobie powszechnego dostępu do informacji każdy poczuwa się do bycia specjalistą w każdej dziedzinie.


oar8pg4n1kii9v0d.png

Monya, ale jak kobieta, która jest w ciąży pierwszy raz ma wiedzieć, ze coś jest nie tak z jej szyjką? Z resztą ja jestem drugi raz w ciąży i dalej sama nie jestem w stanie stwierdzić jak się ma moja szyjka, gdyby nie badanie u ginekologa. Właśnie od tego wg mnie są regularne wizyty u lekarza, który sprawdza długość, rozwarcie, rozpulchnienie, itp. szyjki. Oczywiście można odczuwać kłucie w okolicy szyjki, czy też bol podbrzusza, ale samemu raczej nie jesteśmy w stanie stwierdzić co dokładnie się dzieje wewnątrz nas. Druga część Twojej wypowiedzi również jest moim zdaniem nadinterpretowana, ponieważ w dobie dostępu do informacji, o ktorej piszesz, wzrosła zdecydowanie świadomość ludzi oraz ich wiedza, stąd egzekwują swoje racje.
 
Nikt nikogo nie poucza tylko prosi lekarza o badanie, które nic nie kosztuje. A tak się składa że u mnie w rodzinie akurat tak się przytrafiło, że laski nie badali, a jak już ją lekarz zbadał to nie było na co założyć pessara ani szwu. To był 19 tydzien, kobieta nic nie czuła, kilka dni później pomimo leżenia na oddziale zaczął się poród.

w57vyx8dubspq12k.png

Ale nie fiksujmy się tez w tą stronę, że jak znam jakiś przypadek zły to u mnie tez tak będzie. Nie musi byc.
Wszystko chyba zależy od charakteru.
Jedni chuchają na zimne. Inni stresują się trochę pózniej.


oar8pg4n1kii9v0d.png
 
Monya, ale jak kobieta, która jest w ciąży pierwszy raz ma wiedzieć, ze coś jest nie tak z jej szyjką? Z resztą ja jestem drugi raz w ciąży i dalej sama nie jestem w stanie stwierdzić jak się ma moja szyjka, gdyby nie badanie u ginekologa. Właśnie od tego wg mnie są regularne wizyty u lekarza, który sprawdza długość, rozwarcie, rozpulchnienie, itp. szyjki. Oczywiście można odczuwać kłucie w okolicy szyjki, czy też bol podbrzusza, ale samemu raczej nie jesteśmy w stanie stwierdzić co dokładnie się dzieje wewnątrz nas. Druga część Twojej wypowiedzi również jest moim zdaniem nadinterpretowana, ponieważ w dobie dostępu do informacji, o ktorej piszesz, wzrosła zdecydowanie świadomość ludzi oraz ich wiedza, stąd egzekwują swoje racje.

Nie chodzi o fakt, że wiesz konkretnie ze cos jest nie tak z Twoją szyjką.
Znasz swoje ciało, wiesz jak reaguje na ciążę i czasem czujesz, ze cos inaczej,
że cos jest nie tak. I tyle. Wystarczy podzielić się informacjami z lekarzem.

A co drugiej cześciej....nie napisałam
przecież że dzięki obiegowi informacji tylko tacy są ludzi. To ułamek rzeczywistości i tyle. Bardziej chodziło mi o ogólnie przyjętą postawę roszczeniową:"Ja wiem lepiej, ja wiem, że ma byc tak i tak, masz zrobić konkretnie to czego chcę, a nie co trzeba". I żeby nie było nieporozumień nie chodzi mi tylko o wizyty ginekologiczne, czy lekarskie.


oar8pg4n1kii9v0d.png
 
Ale nie fiksujmy się tez w tą stronę, że jak znam jakiś przypadek zły to u mnie tez tak będzie. Nie musi byc.
Wszystko chyba zależy od charakteru.
Jedni chuchają na zimne. Inni stresują się trochę pózniej.


oar8pg4n1kii9v0d.png
Przeczytaj całą tą rozmowę od początku bo chyba masz problem z czytaniem ze zrozumieniem. Pierwsza lub druga moja wypowiedź zaczynała się od tego że to że ktoś ma, nie znaczy że druga też będzie mieć. Dlaczego na siłę próbujesz zawsze postawić na swoim i przekonać do swoich racji :)? My tylko napisaliśmy że warto poprosić lekarza o to badanie. Tyle...

w57vyx8dubspq12k.png
 
Przeczytaj całą tą rozmowę od początku bo chyba masz problem z czytaniem ze zrozumieniem. Pierwsza lub druga moja wypowiedź zaczynała się od tego że to że ktoś ma, nie znaczy że druga też będzie mieć. Dlaczego na siłę próbujesz zawsze postawić na swoim i przekonać do swoich racji :)? My tylko napisaliśmy że warto poprosić lekarza o to badanie. Tyle...

w57vyx8dubspq12k.png

Możliwe, że mam problem ze zrozumieniem. Ciąża mózg prasuje,
że hoho[emoji12]
Nikogo siłą przekonywać nie mam zamiaru. Przytaczam tylko inny punkt widzenia. Na tym chyba polega rozmowa.


oar8pg4n1kii9v0d.png
 
reklama
Ale nie fiksujmy się tez w tą stronę, że jak znam jakiś przypadek zły to u mnie tez tak będzie. Nie musi byc.
Wszystko chyba zależy od charakteru.
Jedni chuchają na zimne. Inni stresują się trochę pózniej.


oar8pg4n1kii9v0d.png
Wychodzi mała spinka . Ale co do tych badań to serio dla mnie powinny być. Szczerze dla mnie chore jest jak ktoś bada cytomegalie, toxoplazmoze itp . A badania ginekologicznego nie ma. Bo raczej prawdopodobieństwo , że ktoś ma problemy z szyjka jest większe od niektórych badan co robimy w ciąży niektóre zdarzają się rzadko w praktyce.
Co do tych nie badanych ciekawi mnie jedno jak nie bylyscie na fotelu to rozumiem , że cytologi też nie miałyscie robionej. Albo biocenozy pochwy. Dlatego wolę swojego ,, słabego,, lekarza niż profesorka co ma mnie w dupie [emoji4][emoji4]
 
Do góry