reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwcowe mamy 2017

Suelen - jesteś mistrzynią . Ślinka cienkie [emoji39]

f2w3skjoapwrgv7j.png
 
reklama
Mi pobieranie w ogóle nie przeszkadza, zero stresu. Za to gastroskopia... o matko najgorsze badanie, gorsze nawet od badania rozwarcia podczas porodu [emoji6]

a co do samego porodu to dużo u nas pierworódek, nie ma co straszyć chyba ;) ale na pocieszenie napiszę, że mam koleżankę, która woli rodzić niż isc do dentysty :)


7u223e3kwboc3bjp.png

Arya, ale ja nikogo nie straszylam :) A to że będzie bardzo bolało podczas porodu, to chyba każda z nas jest świadoma :) Na szczęście tak jak Emka napisala- szybko się zapomina ten ból i widok narodzonego dzieciątka wszystko wynagradza :)
 
Hejka dziewczyny,ja mam dzis wizyte wieczorem poza tym mnostwo rzeczy do zrobienia.Jutro wyjezdzam do rodziny meza na swieta i musze dzis wszystko ogarnac.Odezwe sie wieczorkiem.A co do bolu to mysle ze czlowiek jest w stanie naprawde duzo wytrzymac.Taka mala anegdota:10lat temu mialam wypadek sam.i mialam zlamany kregoslup szyjny...1mies.lezenia na plecach bez mozliwosci jakiegokolwiek ruchu..Zrobili mi wyciag i musieli mi wiercic dziure w glowie (wiertarka na zywca) nigdy tego nie zapomne...Ale tak jak pisalam wszystko da sie przezyc to i pewnie porod choc bol b.duzy.Pozdrawiam i wieczorkiem powracam moze dzis uda sie wkoncu potwierdzic plec
 
an dla mnie te pobrania krwi w pierwszej ciąży zawsze były dramatem i przezywalam już na 2 dni przed, ze będzie znowu wkłucie. Natomiast od czasu porodu, to teraz wydaje mi się, ze to pobranie krwi, to taki pikusik przy tamtym bólu :) Jakoś tak to sobie tlumacze i teraz nawet nie przejmuje się faktem, gdy dajmy na to jutro czeka mnie pobranie krwi :) Ja w ogole teraz za każdym razem, gdy odczuwam jakiś ból, to on mi się i tak zawsze wydaje łagodny z tym porodowym, wszystkie bole od razu porównuje z tym porodowym i od razu jest mi lepiej, ze nie boli tak jak wtedy, gdy rodziłam. Hehe, dziwnie to brzmi, ale tak teraz mam :)
I mnie też jest zawsze problem z pobraniem krwi, bo nie widać żył i muszą kombinować ostatnio nie mogła nic znaleźć- ja mówię do niej- Pani kłuje dłoń ( zawsze mi tak robią), a ona na to- Ale to będzie bolało [emoji53] a ja na to kochana mam dwa porody za sobą [emoji38] kłuj kobieto [emoji16]
O bólu szybko się zapomina :)


f2w3skjoapwrgv7j.png


To fakt[emoji4] podczas pierwszego porodu krzyczałam na męża ze już mnie nie dotknie bo ja już nigdy ale to przenigdy nie chcę mieć żadnych dzieci i żadnego porodu, a jak urodziłam to chwycilam za telefon i gadałam z mamą ( podczas szycia [emoji28]) ze przy NASTĘPNYM porodzie to mój M też na pewno ze mną będzie [emoji4]
Od 16 ozdabialam pierniczki, wlasnie skonczylam i mam serdecznie dosc. Chyba dopiero jutro poczytam co u was.
Zobacz załącznik 788176



I to jest właśnie Magia Świąt [emoji7] Cudowne [emoji179]

16udskjopmtfyunf.png
 
Mi pobieranie w ogóle nie przeszkadza, zero stresu. Za to gastroskopia... o matko najgorsze badanie, gorsze nawet od badania rozwarcia podczas porodu [emoji6]

a co do samego porodu to dużo u nas pierworódek, nie ma co straszyć chyba ;) ale na pocieszenie napiszę, że mam koleżankę, która woli rodzić niż isc do dentysty :)


7u223e3kwboc3bjp.png
Hehe ja też patrząc z perspektywy czasu wolałam poród niz koloniskopie skolei. Poród miałam pod oksy w 42t i ok 15 godziny zaczęły się bóle takie mocno odczuwalne a o 18.07 tuliłam corcie :) miałam bóle z krzyża i z brzucha i przy każdym skurczu siadalam na lozku porodowym a mama mi moczyła plecy ręcznikiem. Pomagało. No i dzięki temu siadaniu co chwilę rozwarcie poszło raz dwa do przodu. A między skurczami przysypiałam sobie :) takze wspominam nie najgorzej. A kolejne niby szybsze porody więc nastawiam sie pozytywnie.
Od 16 ozdabialam pierniczki, wlasnie skonczylam i mam serdecznie dosc. Chyba dopiero jutro poczytam co u was.
Zobacz załącznik 788176



One są prześliczne. Pewnie i tak też smakują ;)

 
reklama
Kurw... dziewczyny przewróciłam się... ślisko jak cholera i nie odśnieżone... teraz się strasznie boje o to moje maleństwo...

w57vyx8dubspq12k.png
 
Do góry