reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe mamy 2017

Jak miło wziąć rano dwie tabletki zamiast 4 ;) jak tam Wasza suplementacja ?

p19u9jcg81ehxczt.png

Ja nic nie suplementuję, lekarz powiedział, że nie muszę skoro tak mnie mdli po wszystkim. Planuję na pewno witaminę D
Aha i wit. B12 dostaję w zastrzykach


7u223e3kwboc3bjp.png
 
reklama
Co do bólu i zapominania to różnie to bywa, ja nie zapomniałam, aczkolwiek nie mam już koszmarów - moja siostra nie zdecydowała się na kolejne dziecko, ale tez miała bardzo ciężki poród - każda kobieta jest inna. No, ale nam wszystkim życzę umiarkowanego bólu i pięknych wspomnień z tego wyjątkowego dnia


7u223e3kwboc3bjp.png
 
Jeżeli chodzi o poród to u mnie jest to strach przed nieznanym i przed bólem wiadomo,ale pisząc o tym mnie nie straszycie,bo chyba każda wie,że do najmilszych rzeczy to nie będzie należało. My kobiety jesteśmy do tego stworzone,więc kto ma dać radę jak nie my :D
PS wiecie tak napisałam,ale na porodówce chyba będą mnie musieli przywiązać do łóżka żebym nie zwiała [emoji23]
 
Jeżeli chodzi o poród to u mnie jest to strach przed nieznanym i przed bólem wiadomo,ale pisząc o tym mnie nie straszycie,bo chyba każda wie,że do najmilszych rzeczy to nie będzie należało. My kobiety jesteśmy do tego stworzone,więc kto ma dać radę jak nie my :D
PS wiecie tak napisałam,ale na porodówce chyba będą mnie musieli przywiązać do łóżka żebym nie zwiała [emoji23]
Damy radę. Ja to nawet się nie boję bólu. Obawiam się jakichś komplikacji, ale bądźmy dobrej myśli :-) nasze porody bedą bolesne, ale bardzo owocne :D
 
Na kolana i dupe. Do szkoły zaliczenie miałam... kurcze teraz mnie brzuch pobolewa, mrowi. ale nie krwawie

w57vyx8dubspq12k.png

Może dla spokojności zadzwoń do swojej pani doktor? Ja po tym wypadku co stuknęłam kobitę też miałam bóle z nerwów.. pojechałam wieczorem do lekarza, zobaczyłam maleństwo, sprawdził czy wszystko ok i byłam spokojniejsza.
 
Jeżeli chodzi o poród to u mnie jest to strach przed nieznanym i przed bólem wiadomo,ale pisząc o tym mnie nie straszycie,bo chyba każda wie,że do najmilszych rzeczy to nie będzie należało. My kobiety jesteśmy do tego stworzone,więc kto ma dać radę jak nie my :D
PS wiecie tak napisałam,ale na porodówce chyba będą mnie musieli przywiązać do łóżka żebym nie zwiała [emoji23]

an ja na szkole rodzenia, gdy zwiedzaliśmy porodowke w pierwszej ciąży pytałam się Meza- dlaczego tu a kraty w oknach? A gdy potem rodziłam, dokładnie na tej samej sali, to w przerwie między skurczami powiedziałam do Meza, że teraz już doskonale wiem dlaczego są tu te kraty... :laugh2: tak bolało, że byłabym w stanie wyskoczyć przez to okno.
 
reklama
Mi pobieranie w ogóle nie przeszkadza, zero stresu. Za to gastroskopia... o matko najgorsze badanie, gorsze nawet od badania rozwarcia podczas porodu [emoji6]

a co do samego porodu to dużo u nas pierworódek, nie ma co straszyć chyba ;) ale na pocieszenie napiszę, że mam koleżankę, która woli rodzić niż isc do dentysty :)


7u223e3kwboc3bjp.png
Mnie czeka implant zębowy i się boję bardziej niż porodu [emoji14]

Mi pobieranie w ogóle nie przeszkadza, zero stresu. Za to gastroskopia... o matko najgorsze badanie, gorsze nawet od badania rozwarcia podczas porodu [emoji6]

a co do samego porodu to dużo u nas pierworódek, nie ma co straszyć chyba ;) ale na pocieszenie napiszę, że mam koleżankę, która woli rodzić niż isc do dentysty :)


7u223e3kwboc3bjp.png
Ciekawe podejście :D
Ja wyszłam z założenia ze im bardziej się postaram tym szybciej się to skończy, więc byłam wzorową rodzaca wykonująca każde polecenie [emoji14]
I się udało, położna się śmiała że przyjechałam jako ostatnia a pierwsza urodiłam.

Madzien jak brzuch?

Ale się narobilyscie przy tych pierniczkach [emoji14] wyglądają super
My wczoraj ubralismy nasza pierwsza choinkę (wybaczcie smugi, pękła mi szybka od aparatu :/) na czubku dzieło synka [emoji14]

1482139504-1d1mld.jpeg




m3sxyx8dzur8ghzn.png
 
Do góry