reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe Mamy 2016

Hej między mną, a moimi siostrami jest 12 i 11 lat różnicy ;). Właśnie teraz mają tyle lat i dla mnie są... Nie jak dzieci i nie jak siostry ;). Może jak podorosną to coś się zmieni bo teraz to tak pomiędzy.. Dla mnie to jednak za duża różnica i dopiero jak wyprowadziłam się z domu to jako tako się z nimi dogaduję bo jak się uczyłam i mieszkałam z rodzicami to to był dla mnie koszmar. Jednak krzyk, wrzask i płacz bo te wiecznie sobie na złość robiły. Nie mogłam się uczyć, jak ktoś do mnie przychodził to tylko oczy wytrzeszczał jak słyszał te wrzaski 17 godzin na dobę ;p.
Do tej pory dziewczyny nie bardzo potrafią się dogadać. Nie współpracują jakoś ze sobą :no:
 
reklama
hej, mam zły dzień. Lekarka wyszukuje u mojej córki choroby, a ja się denerwuje tylko. noc spędzona na podłodze bo dziecko kaszlalo jak foczka i przytulone chciało spać, a na łóżku boje się ze spadnie.
 
Lilla My strasznie współczuje nocy :/ ja nie moge sie wyspać na łożku a jak myśle o spaniu na podłodze to az mi słabo :( duzo zdrowia dla córki!

No wlasnie nie ma reguły z tym dogadywaniem z rodzeństwem... Ja mam 3 siostry: 13 lat starsza, 12 lat starsza i rok młodsza. Z tymi starszymi mam obecnie lepszy kontakt, a z młodsza nigdy sie nie potrafiłam dogadać - chyba ze względu ja różnice charakterów :) takze niewielka różnica wieku niczego nie gwarantuje, a dobry kompan do zabawy po latach moze sie zmienic w kompana do kłótni i awantur :/ niestety nikt by tego nie chciał ale czasami nie ma na to rady.
 
Też mi się wydaje,że to kwestia charakteru.. ja mam rodzeństwo młodsze o 3,6, i 10 lat...i kontakt jest jako taki...ale każde z nas jest inne, i jak się spotkamy to jest fajnie, rozmawiamy,śmiejemy się. Ale nie wydzwaniamy do siebie, nie rozmawiamy codziennie. Za to jak jest jakaś sytuacja kryzysowa w rodzinie to jeden za wszystkich i wszyscy za jednego. Może to nie ten czas żeby razem spędzać wakacje, ale kiedyś jak znajdą swoje drugie połówki i będą mieć dzieci to może więcej rzeczy nas połączy.

W każdym bądź razie dziecko powinno mieć rodzeństwo żeby się lepiej rozwijało, i uczyło różnych rzeczy np. odpowiedzialności, kompromisów itd.. Ja tylko się boję czy odważę się na drugie dziecko...z pierwszym długo zwlekałam, bo praca nie taka, zarobki marne itd..
 
Między moimi dziećmi będzie 10 lat różnicy. To inna relacja zupełnie, wiem po sobie bo mam 12 lat młodszego brata. Już zawsze jakiś taki instynkt macierzyński wobec niego się odzywa.
 
U nas będzie 7 lat różnicy między moimi dziećmi też niewiem jak to będzie. Znajomi którzy mają dzieci z taka różnią mówia że nie jest za ciekawie. Moja Klaudia jest baaardzo pozytywnie nastawiona na nowe rodzeństwo, no ona nie wie jak to jest jeszcze może dlatego. Ale chętna do pomocy przy dzidziusiu itd. Ciekawa jestem jak długo hehe.
 
Ale sie zdenerwowalam. Zgubilam dzis klucze (nie tylko do mieszkania) i musimy wymienic zamki... cala sie trzeslam i ryczalam jak bobr. :-( Jeszcze niczego nie zgubilam w zyciu. Teraz sie zastanawiam czy to moje zdenerwowanie moglo miec negatywny wplyw na okruszka... Wogole dzis rozkojarzona i niewyspana chodze bo maz potwornie chrapal e nocy od przeziebienia...
 
Happy to ja już nie zliczę ile razy rodzice wymieniali przezemnie zamki ;) w końcu nie dostałam kluczy do domu a miał je nawet 7 letni brat a ja 14 letnia nie. Do dziś gubię wszystko i chciała bym żeby to było tylko w ciąży. Kobiety z rakiem rodzą zdrowe dzieci co tam taki stres od kluczy ;)
 
reklama
Ja i galaxia mamy tą datę ale ona ostatnio coś milczy. Może pojechała na święta do Pl i tam neta nie ma... Będzie nas trzy ;)
 
Do góry