reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Czerwcowe Mamy 2016

judy38 masz racje po lyzeczkowaniu organizm musi odpoczac ok. 3 miesiecy, po samoistnym mozna od razu sie starac jak na usg dobrze bedzie wygladac (kontrola). Tak mi przynajmniej mowili.
 
reklama
Anio strasznie mi przykro :-( tyle cie mocno kochana. Łezka się kręci w oku.
Ja miałam zabieg w lipcu, też mi się dzidzia przestała rozwijać. Miałam skierowanie na zabieg. Następnego dnia na czczo rano zrobili zabieg, w śpiączce, obudziłam się już w sali. Krew mi leciała, miałam włożone jakieś papiery między nogami. Nic nie pamiętam, nic nie bolało. następnego dnia wyszłam do domu, lekarz pytał na ile chce zwolnienie, dostałam na 2 tyg. Wpisują z kodem.B czyli 100 %płatne ciążowe. W domu krwawilam ok 2 tyg, bolało jak na okres. starać się można po jednym normalnym cyklu.
 
Happy mi lekarz powiedział że jeden cykl wystarczy. Mam czekać około miesiąca aż dostanę okres i już mogę się starać. Tak też zrobiłam ale się udało dopiero za trzecim razem
 
Roxxi, pojechalas of razu do szpitala ze skierowaniem? Czy musiałaś się najpierw umówić na zabieg?
 
Anio, tak bardzo mi przykro, przytulam mocno...
Ja mialam zabieg 2.4, o 10 pojechalam do szpitala, musial mnie. Zbadac jeszcze jeden lekarz, w niemczech jest taki przepis ze dwoch lekarzy musi stwierdzic, nie wiem jak to nazwac, koniec ciazy. Potem dostalam czopek i musialam lezec, czopek mial spowidowac rozluznienie macic, o 15-tej mialam zabieg pod narkoza, trwa ok 10-15 min. O 19 wyszlam do domu, na drugi dzien, w wielki piatek pojechalam na swieta do rodzicow a w srode juz bylam w pracy, nie chcialam zwolnieni, zwariowalabym w domu. Po trzech miesiacach mozesz sie znowu starac. Jesli masz jakies pytania, pisz. Sciskam jeszcze raz mocno...
 
Anio robił mi zabieg gin do którego chodziłam na wizyty i on kazał mi przyjechać w dzień kiedy ma dyżur, w sumie nawet nie dal mi skierowania. Jak przyjechałam to mnie przyjęli, zrobili jeszcze jedno usg a potem zabieg.
 
reklama
Do góry