reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwcowe Mamy 2016

Dziewczyny a co Wam da ta panika? W kwestii ciazy na większość rzeczy nie mamy wplywu wiec po co sie tym stresować? Cieszcie sie lepiej ostatnimi chwilami spokoju, posprzatanego domu, wysypiajcie sie i mówcie do brzuszka ;) będzie dobrze! A tak w ogole to witajcie :)
 
reklama
No to mam już towarzyszkę-panikarę ;> Ja również w pełni świadomie zdecydowałam się na Dzieciątko, cieszę się, że już jest i sobie tam we mnie rośnie, ale jestem w 10. tygodniu a od 5 tygodni leżę w łóżku i się stresuję, bo najpierw zarodek był za mały i nie wiadomo było jak to będzie, a później wyskoczył nam krwiaczek :eek: Pomału wszystko wraca do normy, ale niestety stres mnie zjada ;-) na szczęście, nie męczą mnie dolegliwości typu: poranne mdłości, wymioty, bóle głowy i inne takie przyjemności ;) no może oprócz wahań nastrojów i wilczego apetytu, który czasami trudno mi opanować ;-) a jak u Ciebie samopoczucie?
 
mama_ka - przecież nie stresujemy się dla przyjemności :-) u mnie to chyba wynika z tego, że od początku mieliśmy małe problemy, ale mam nadzieję, że teraz już będzie tylko z górki :-)
 
Niebiesia, Ewelina happy witajcie w naszych skromnych progach:)
Chyba wszystkie kobiety w ciąży od czasu do czasu panikuja. Tak jak pisze mamaka nic to nam nie da ale moim zdaniem to całkowicie naturalne bo każda z nas chciałaby żeby ciąża przebiegała pomyślnie i żeby naszej kruszenie było w brzuszku jak najlepiej.
 
Ostatnia edycja:
Witajcie nowe mamusie :) Jak miło ,że nas coraz więcej. Gdyby można było zapisać się do Związku Panikarzy Ciążowych, to z pewnością zostałabym Prezesem hihihi. Niestety lęk i panika też nie są mi obce, tak więc w pełni Was rozumiem. Oczywiście, że najlepiej się nie przejmować i patrzeć pozytywnie w przyszłość, ale jeśli ktoś ma panikę we krwi to jest to bardzo ciężka kwestia do pokonania. Niebiesia, też mam tego potwora krwiaka :( PKowalska u mnie też objawy spadły. Wymiotów brak, piersi do wytrzymania. Do następnej wizyty został dobry tydzień, więc już każdy dzień odliczam z niecierpliwością :)
 
No dobrze tak poczytać wspierających na duchu komentarzy. Moje objawy to tylko ból piersi( który powoli mija) i bardzo rzadkie bóle głowy. Jest mi czasem niedobrze.
 
Już mi się tu podoba :-) Paulina - jest dokładnie tak, jak mówisz - każda z nas chciałaby, żeby Dzieciątko zdrowo się rozwijało, a ciąża przebiegała książkowo; niestety nie zawsze tak się udaje... Ritnes - te krwiaczki podobno dosyć często się zdarzają :/ u nas już prawie się wchłonął, ale jeszcze muszę polegiwać i się oszczędzać. Zobaczysz, że i u Ciebie szybciutko się wchłonie i nie będzie po nim śladu :) Ja tak odliczam dni do końca I trymestru i później mam nadzieję, że już będę hulać :-)
 
Witam nowe mamusie ;) ja tez z tych panikujacy ale staram sie myślec ze bedzie dobrze

Paulina niestety objawów nie mam nic a nic a przed tak sie męczyłam teraz wydaje mi sie ze nawet brzuch mi sie mniejszy zrobił ale to zapewne już sobie wkręcam
 
reklama
Niebiesia ja to odliczam dni do badań prenatalnych, żeby się przekonać, że wszystko jest ok. :):) Zobaczycie wszystkie będziemy szczęśliwymi Czerwcowymi Mamusiami. :):)
 
Do góry