reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwcowe Mamy 2016

Przepraszam, że tak chaotycznie piszę, ale rzeczywiście na telefonie wszystko idzie jakoś tak... gorzej ;) my z Mężem w związku z moimi problemami z tarczycą mówiliśmy od początku samego, że dzieci nie będziemy planować, bo oboje mamy takie a nie inne problemy zdrowotne, przy których bywa ciężko. Pamiętam dobrze, gdy mój Marcin powiedział, że jak Bóg da, to przyjmiemy ten dar z radością. Wierzę, że skoro udało nam się po jednej nocy zapomnienia pomimo tego wszystkiego, to musi być dobrze. No i wczoraj jeszcze rozmawiałam z jedną kobitką na imprezie rodzinnej Męża, matką 5 dzieci właśnie o potonieniach i stresie o to czy dziecię się rozwija, czy serduszko mu bije, czy będzie zdrowe, itd. Pani ta mnie przekonała, że natura / Bóg wie co robi i przeważnie poronione dzieciątka są tymi, które miałyby liczne wady po porodzie... trzeba patrzeć na to z jakiejś lepszej strony, choć wiem, że to trudne. Ja sama bardzo się denerwowałam, płakałam, czułam nagle potrzeby udania się do gina na wcześniejszą wizytę, ale domyślam się, że to by mi nic nie dało, bo po prostu jestem chyba ciążową panikarą ;) i mogłabym tak wpadać w szał częściej.
 
reklama
Pkowalska, kulkaa nie plamie ale i tak bardzo się boję. .. zbyt dużo mam tych złych doświadczeń.

Pkowalska nie denerwuj się w tym momencie już nic nie możemy zrobic na pewno wszystko będzie dobrze:* chociaż mnie dzisiaj juz nawet nie mdli... ehhh...
 
Czytanie niby "podobnych" historii w internecie też odradzam, bo mogą ładnie przestraszyć, a wiadomo, że każda ciąża i objawy inne. Na pewno będzie dobrze, choć rozumiem Twoje obawy.

Jo79, dziękuję ;-)
 
Ja z kolei ani razu nie wymiotowałam w ciąży. Oczywiście zaczęłam czytać, że kobiety, które wymiotują są mniej narażone na poronienie, czyli oczywiście ja mam na to większe szanse. Dzisiaj rozmawiałam z mamą i okazało się, że ona tez nie miała mdłości i wymiotów przy wszystkich 3 ciążach ;)
 
Dołączam do grona mam którym objawy ustąpiły. Jedynie piersi bolą w nocy i chodzę w nocy siku. W poprzedniej ciąży było o wiele gorzej. We wtorek wizyta ale bez usg. Może nam te objawy ustępują bo coraz bliżej drugi trymestr a wtedy najlepiej się znosi ciążą. Tak chcę o tym myślec :)
Pkowalska moja dobra znajoma trzy razy poroniła. Za czwartym razem urodziła martwe dziecko w 23 tygodniu. Zrobili badania dziecku i nic mu nie dolegało. Załamana zaszła w piątą ciążę. Urodziła zdrowe dziecko i odrazu zaszła w kolejną ciążę. Ma mniej jak rok różnicy między dziećmi. Życie pisze czasem dziwne scenariusze ale trzeba mocno wierzyć że będzie dobrze. Ona uczepiła się tej wiary że się uda i się udało ;) lepiej nie przyciągać czarnych myśli tylko oglądać wózki i marzyć o bobasku :)
 
Paulina mnie nie mdli od 2 dni a przed wymiotowałam okropnie ale może to chwilowe
Musimy być dobrej myśli :* &&& za twoja kruszynkę
 
Cześć kobietki ☺

Co u was ? Ja mam mdłości i ogólnie często spać mi się chce . 16.11 jadę na kontrole i mam nadzieje ze zobaczę serduszko mojego maleństwa ☺
 
Judy38 i tak dziś tez postanowiłam zrobić wybrałam Sie na ciążowe zakupy żeby odgonić te myśli nie potrzebnie naczytałam sie tych historii ale macie racje nic wiecej nie moge zrobić wiec czekam do 23:-) trochę tez rozmowa z ginekologiem mi pomogla
 
Cześć kobietki
Co u was ? Ja mam mdłości i ogólnie często spać mi się chce . 16.11 jadę na kontrole i mam nadzieje ze zobaczę serduszko mojego maleństwa ☺
 
reklama
Do góry