reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe kreski ❤️

reklama
to ja przeżyłam szok w ostatni weekend jak zobaczyłam chrześnicę męża (12lat) z włosami ufarbowanymi na czerwono rudy kolor, a jeszcze większy, kiedy przyjaciel oznajmił, ze jego córka (11!!lat) również na wakacje dostała zgodę i ufarbowała włosy na jakiś taki burgund… kurde, ja wszystko rozumiem ale nie pozwoliłabym swojemu dziecku w tak młodym wieku na farbowanie 🤨 później ok ale nie takim młodym
Moje tez dostały zgodę😁 wszystko przed Tobą. Pamiętaj najczęściej "ja zawsze" "ja nigdy".... będąc w konkretnej sytuacji może się okazac zmienne😉.
Na wakacje dziewczynki chcą sobie eksperymentować dziwicie się? Jak z tv, insta, tik toków i innych badziewów wszędzie "wystają" idealnie szczupłe, wymalowane i odwalone laski.

Ja za to uslyszałam "ja nigdy nie pozwoliłabym dziecku w tak krótkiej sukience iść na zakończenie roku i do tego makijaż (nie tapeta glamour)" gdzie mojej córki robienie makeupu to pasja i jest o wiele lepsza w tym ode mnie, tak samo w znajomości kosmetyków. W tej chwili ona określa siebie, szuka własnego ja, i ja nie widzę w tym nic złego, nie zamierzam jej ograniczać, bo nic zlego innym przez to się nie dzieje, że 13 latka o siebie dba i szuka siebie, bo w jej wieku też zaczynałam z tym przygodę🙃 i śmieszy.... mnie niesłychanie gdy ktoś gada o tym tak jakby to było jakieś przestępstwo, jakaś szkoda społeczna.... a sama maluje paznokcie dziecku 5 - letniemu no hello !!!
Poza tym dziewczyny, te 13 letnie dziewczynki dziś są mentalnie o 2 lata starsze niestety.
 
I masz racje, moja siostrzenica w lipcu 14 lat konczy, zrobila sobie lekki makeup na bal, wlosy folowane az lza sie kreci w oku jak szybko dorosleje. A inne dziewczynki…. 14 letnie, wysoki obcas, dluga suknia z rozporem!!! Az strach pomyslec co założą na studniówkę🙈🙈🙈 a moja Maja rzeski pomalowane codziennie…. Ja w wieku 14 lat zapierdzielałam z wózkiemi lalką do drugiej kolezanki. Dzisiejsze dzieci są doroślejsze od nas…
 
No niestety granica się bardzo przesuwa. Weźcie pod uwagę, że dla obecnej młodzieży my już jesteśmy staruchami. 🫣 Ja rozumiem i podoba mi się, gdy ludzie robią coś, bo sami tego chcą, ale nie podoba mi się, gdy robią coś przez wpływ otoczenia, a nie oszukujmy się, że dla większości eksperymenty są po to, żeby jakoś zaistnieć wśród rówieśników.
 
reklama
Moje tez dostały zgodę😁 wszystko przed Tobą. Pamiętaj najczęściej "ja zawsze" "ja nigdy".... będąc w konkretnej sytuacji może się okazac zmienne😉.
Na wakacje dziewczynki chcą sobie eksperymentować dziwicie się? Jak z tv, insta, tik toków i innych badziewów wszędzie "wystają" idealnie szczupłe, wymalowane i odwalone laski.

Ja za to uslyszałam "ja nigdy nie pozwoliłabym dziecku w tak krótkiej sukience iść na zakończenie roku i do tego makijaż (nie tapeta glamour)" gdzie mojej córki robienie makeupu to pasja i jest o wiele lepsza w tym ode mnie, tak samo w znajomości kosmetyków. W tej chwili ona określa siebie, szuka własnego ja, i ja nie widzę w tym nic złego, nie zamierzam jej ograniczać, bo nic zlego innym przez to się nie dzieje, że 13 latka o siebie dba i szuka siebie, bo w jej wieku też zaczynałam z tym przygodę🙃 i śmieszy.... mnie niesłychanie gdy ktoś gada o tym tak jakby to było jakieś przestępstwo, jakaś szkoda społeczna.... a sama maluje paznokcie dziecku 5 - letniemu no hello !!!
Poza tym dziewczyny, te 13 letnie dziewczynki dziś są mentalnie o 2 lata starsze niestety.
Myślę tak samo, ale jednak trzeba się mieć na baczności.
Też swojej córce pomalowałam 2 razy paznokcie lakierem dla dzieci na jakieś imprezy rodzinne, bo mnie bardzo prosiła. Ma prawie 7 lat. Myślę, że na inne rzeczy też jej z czasem pozwolę, choć mąż jest bardziej konserwatywny w tym względzie.
Teraz na dzień dziecka dostała naklejki na paznokcie. Ale nie zgodzę się nigdy na krótkie bluzeczki, szorty na pół tyłka. Jak widzę takie dziewczynki na początku podstawówki, to jednak za dużo dla mnie. Jak będzie nastolatką na mocny makijaż też dostanie bana, chyba że delikatny, a nie robienie z siebie starej pudernicy, jeszcze wyglądającej prawie jak pani spod latarni, chociaż dzisiaj powinnam powiedzieć galerianki.
 
Do góry