reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe kreski ❤️

reklama
tak, zgadzam się, poddałam się. Nie mam co się obrażać bo taka jest prawda i tego nie ukrywam.
Nie chce nic badać, wręcz mnie odrzuca od tego. Nie mam siły, nie mam nadziei, nie mam weny.
Rozumiem. Rozumiem, ze ktos może chcieć mniej niż ja. Natomiast mnie bardzo uskrzydlają i napawają nadzieja posty dziewczyn po in vitro, zwłaszcza te którym nie udał sie 1,2,3 transfer tylko 6 czy 9. A jeszcze wieksza, że np po nie udanym transferze kolejny cykl to naturalna ciąża.
 
Rozumiem. Rozumiem, ze ktos może chcieć mniej niż ja. Natomiast mnie bardzo uskrzydlają i napawają nadzieja posty dziewczyn po in vitro, zwłaszcza te którym nie udał sie 1,2,3 transfer tylko 6 czy 9. A jeszcze wieksza, że np po nie udanym transferze kolejny cykl to naturalna ciąża.
Ja na pewno nie wytrzymałabym psychicznie do tego 6 czy 9 transferu... Nie wiem jak silny musi być ktoś kto przez to przechodzi.
 
Rozumiem. Rozumiem, ze ktos może chcieć mniej niż ja. Natomiast mnie bardzo uskrzydlają i napawają nadzieja posty dziewczyn po in vitro, zwłaszcza te którym nie udał sie 1,2,3 transfer tylko 6 czy 9. A jeszcze wieksza, że np po nie udanym transferze kolejny cykl to naturalna ciąża.
to powiem Ci, ze w tym momencie to mnie żadna ciąża nie napawa nadzieją. Wcześniej sprawiały ból, teraz cieszę się, że komuś się udało. Ale wiem, ze mi się to nie zdarzy. To wszystko zdarza się innym ludziom. Nie mi.
I nie jestem załamana, bo może tak trochę brzmię. Ja po prostu straciłam nadzieję i nie wierzę, ze nam się uda.
 
reklama
Do góry