Czerwcowe kreski ❤️

[Panda91]

Urwał nać, zszokowała mnie ta cena totalnie

Te suplementy poprawiające płodność są ekstremalnie drogie, szczególnie męskie. A 180 kapsułek to na ile dni wystarczy?

 

[użytkownik 213578]

noooo pieknie kochana juz oficjalnie gratuluję

Jeszcze w środę zrobię przyrost, ale kalkulator internetowy mówi tak:

Twój średni dwudniowy przyrost hormonu beta HCG to 19 mlU/ml (1051.5%).
Beta HCG powinien zwiększać się mniej więcej o 66% co 48h.​

Bo było 45 h

 

[Panda91]

Ja nie mam firanek

Też nie mam i w moim domu rodzinnym też nie ma firanek ;D mama nigdy nie założyła - nie chciało jej się prać tego chyba nigdy. I to rozumiem

 

[Kejcik]

Te suplementy poprawiające płodność są ekstremalnie drogie, szczególnie męskie. A 180 kapsułek to na ile dni wystarczy?

wygląda na to, że na 60 dni. Ale kurde!!! Żeby to jeszcze zawsze pomagało, a wiemy doskonale, że z tym tez loteria. To smutne, że koncerny zwietrzyły biznes na nas, nieszczęśliwcach

 

[LadyCaro]

wygląda na to, że na 60 dni. Ale kurde!!! Żeby to jeszcze zawsze pomagało, a wiemy doskonale, że z tym tez loteria. To smutne, że koncerny zwietrzyły biznes na nas, nieszczęśliwcach

no, u nas lata brania supli, każdego składnika propłodnościowego oddzielnie i co? Jajco xD więc odstawiliśmy to w pisdu

 

[Panda91]

wygląda na to, że na 60 dni. Ale kurde!!! Żeby to jeszcze zawsze pomagało, a wiemy doskonale, że z tym tez loteria. To smutne, że koncerny zwietrzyły biznes na nas, nieszczęśliwcach

Też właśnie o tym sobie pomyślałam, że pragnienie dziecka nie ma ceny i często jest się w stanie przeznaczyć każdą kwotę

 

[Kotciara]

Jeszcze w środę zrobię przyrost, ale kalkulator internetowy mówi tak:

Twój średni dwudniowy przyrost hormonu beta HCG to 19 mlU/ml (1051.5%).​

Beta HCG powinien zwiększać się mniej więcej o 66% co 48h.​

Bo było 45 h

Czuje się niczym wróżbitka

 

[użytkownik 213578]

Czuje się niczym wróżbitka

Cieszy mnie to, że miałaś rację <3

 

[LadyCaro]

a jeszcze apropo "co ludzie powiedzą", to bardzo typowy tekst "kupiłabyś sboie coś do ubrania takiego, żeby do kościoła było"
Moi rodzice to w ogóle jest temat rzeka, trochę śmiechu, ale trochę też przykre jest to, jak się zachowują nieraz.

 

[nieznośne_poplątanie]

Ja też bez firanek, ale mojej mamie się podoba. Aż dziwne, bo ona właśnie większość życia "a co ludzie powiedzą". Jak zaczyna tego typu teksty, to kończę w sekundę tekstem, że mnie to zupełnie nie interesuje i mogą sobie myśleć, co chcą. Jestem totalnym przeciwieństwem mojej matki w takich kwestiach. Ona w ogóle jest strasznie ciekawska i żyje życiem innych, przeżywa, komentuje, a mnie to strasznie denerwuje.