anyżowa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Grudzień 2022
- Postów
- 5 946
Ja generalnie też mało, ale zdarzają się takie przypadki, i bardzo tego nie lubięja na szczęscie nie mam znajomych, któzy tak robią bardzo bym się niekomfortowo czuła
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja generalnie też mało, ale zdarzają się takie przypadki, i bardzo tego nie lubięja na szczęscie nie mam znajomych, któzy tak robią bardzo bym się niekomfortowo czuła
Kurde , ja jakoś tak nie miałabym śmiałości być aż tak bezpośredniaJa też nie lubię jak ktoś wpada niespodziewanie. A mam takie osoby w rodzinie, które prowadzą tzw. dom otwarty. Więc nie było łatwo, ale udało się wypracować to, że ja do nich wchodzę jak do siebie (czasami nawet nie dzwoniąc tylko krzycząc w drzwiach cześć), a oni do mnie przyjeżdżają tylko jak się wcześniej zapowiedzą. Wyłożyłam kiedyś kawę na ławę po jednej niespodziewanej wizycie i na szczęście nikt się nie obraził
u mnie to bardziej się zdarza w pokoleniu moich rodziców, ale oni też bardzo wlaczyli z ludźmi, którzy przyjeżdżali bez zapowiedzi. Wiecie, moi rodzice pracują fizczynie w polu i wkurzało ich, ze ktoś np wracał z miasta wystrojony i wpadał na kawę, a oni brudni, w roboczych ubraniach.Ja też nie lubię jak ktoś wpada niespodziewanie. A mam takie osoby w rodzinie, które prowadzą tzw. dom otwarty. Więc nie było łatwo, ale udało się wypracować to, że ja do nich wchodzę jak do siebie (czasami nawet nie dzwoniąc tylko krzycząc w drzwiach cześć), a oni do mnie przyjeżdżają tylko jak się wcześniej zapowiedzą. Wyłożyłam kiedyś kawę na ławę po jednej niespodziewanej wizycie i na szczęście nikt się nie obraził
Jeżeli mówimy o polskiej klasyfikacji to tak. Mogli to skrócić do 5 odcinków, nie 6, ale i tak jest jeden z lepszych na polskim rynku.Dobrze że mogłaś spędzić czas tak jak potrzebujesz i super że mąż dba o Ciebie serial warty obejrzenia?
To u mnie się mało kto zapowiada, bo że niby za dużo się szykuje. Dobrze, że wszyscy mają do mnie okł 30min. drogi, a muszą wcześniej zadzwonić czy wgl jestem w domu. Gdy nie mam czym poczęstować, otwarcie mówię że jak chcą coś więcej niż kawa, herba to muszą sobie przywieź.ja na szczęscie nie mam znajomych, któzy tak robią bardzo bym się niekomfortowo czuła
W tym przypadku to chyba kwestia przyzwyczajenia. Bo ja się widzę z nimi prawie codziennie, więc jak tam wbijam to np. mówię, że idę sobie zrobić kawę i idę do kuchni, odpalam ekspres, za starych dobrych czasów wyjmowałam mleko z lodówki i takie tamKurde , ja jakoś tak nie miałabym śmiałości być aż tak bezpośrednia
Jak już się zdarzy takie niezapowiedziane, spontaniczne wejście na kawę, to już trudno
Ja też czasem mam taki dzień, że nie mam weny na gości, chcę sobie pobyć sama nie chce mi się wysłuchiwać różnych historii, i wtedy to dopiero jest męka jak ktoś wbije .wiecie, ja nawet na zapowiedzianą wizytę muszę się psychcznie przygotować, to co dopiero na niezapowiedzianą kompletnie dla mnie to przekroczenie granic mojego komfortu.
właśnie. Ja ogólnie bardzo lubię spedzać czas w samotności i potrzebuję dużo tego. (z tym, że czy sama czy z mężem to dla mnie ten sam dobry komfort).Ja też czasem mam taki dzień, że nie mam weny na gości, chcę sobie pobyć sama nie chce mi się wysłuchiwać różnych historii, i wtedy to dopiero jest męka jak ktoś wbije .