KaMaLi
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Sierpień 2021
- Postów
- 1 867
Ja też mam takie napady.zaczęłam wczoraj wieczorem dopiero. Wiem, że muszę poczekać na efekty, ale i tak trochę się boję ich brać, boję się że jednak wpłyną negatywnie na komórki jajowe, nie wiem
Niestety mam charakterystyczny dla siebie epizod depresyjny. Miałam depresję i zawsze się tak zaczynało: o zasypianiu o 2 rano i pobudkach o 4. I dzień w wersji zombie. Od kilku dni tak się właśnie dzieje, wczoraj i dzisiaj już po prostu nie wstałam ale jednoczenie żarty się mnie trzymają tylko niekontrolowanie zaczynam płakać albo mieć mdłości albo patrzeć w ścianę ciężko to wyjaśnić, no ale miałam już tak, dlatego jak zobaczyłam że się zbliża, to kierunek psychiatra od razu. W środę mam psychologa jeszcze. Jakoś to bedzie
Ale to zazwyczaj wynik ciężkiego tygodnia. Czuję pustkę i bezsilność. Nie mogę się skupić na niczym. Mam czarne scenariusze. Jestem wszystkim zmęczona. Płakałam, wyłam.
Zazwyczaj radzę sobie z tym, muszę przetrwać po prostu najgorsze.
W krytycznych momentach też czerpałam z pomocy psychologa. Najlepiej psychoterapeuta. Tylko trzeba trafić na dobrego, jak to z każdym lekarzem.