Kejcik
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Lipiec 2022
- Postów
- 4 458
taaaaaak one są obleśne!!!a ja u mężczyzn nie cierpię tych koszulek bez rękawków... tych koszykarskich? my mówimy na to bułgarki bo chłop wygląda jak z bazaru
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
taaaaaak one są obleśne!!!a ja u mężczyzn nie cierpię tych koszulek bez rękawków... tych koszykarskich? my mówimy na to bułgarki bo chłop wygląda jak z bazaru
zazdro, moje suty bardzo rzadko sterczą, takie z nich leniuszki leżąceUwielbiam chodzić bez stanika ale mam tak odstające suty, że się wszyscy patrzą na nie jak ze mną rozmawiają więc unikam niestety... jestem żywą reklamą mentosa
mój ma okej styl jedynie kilka ulubionych koszulek, które miały 100 lat i były obrzydliwie sprane musiało przepaść w niejasnych okolicznościach jedynie co to czasem go proszę żeby założył koszulę bo wtedy się lepiej prezentuje jak idziemy gdzieś w gości np bo najchętniej to by jednak zawsze nosił tshirt bojówki i bluzę z kapturemA skoro o męskiej modzie tez mowa to jak było u Was - musiałyscie się wziąć za chłopów i ich styl ubierania czy sami ogarniają co z czym łączyć a czego nie? Mój to by pewnie nadal nosił szerokie spodnie jeansowe rodem z 2003 roku z nadrukami gdyby nie ja
To ja miałąm na odwrót. jak skończyłam 16 lat to często mój tato... zrobiłabyś sobie dredy, albo jakiś tatuaż... ble ble blemoi rodzice ogólnie bardzo konkretnie kazali mi się ubierać xD w sensie nie było miejsca na szaleństwa i "wyrażanie siebie" typu przefarobiwanie włosów, tatuaż, zrobienie kolczyków. Mam o to trochę żal, ale tez wiem, że jeśli będę miała swoje dziecko nie będę go tak ograniczać
Rozumiem <3 Przytulam. Życzę ogromu siły i wytrwałości. Mnie też biochem mocno przeorał. <3 Oby szybciutko zaskoczyłomożna powiedzieć, że jestem dopiero na początku drogi po dziecko, bo jeszcze jesteśmy na etapie naturalnych starań bez żadnych innych kroków (już niedługo), więc jestem na razie daleka od zaakceptowania bezdzietności, dla mnie ta walka o dziecko dopiero się zaczyna, ale ostatnio (chyba przez ten biochem) smutek i lęki dojeżdżają mnie ostro. Na tyle, że nie bardzo chce mi się cokolwiek robić, wychodzę z domu jak muszę, ale już w tym tyg wróciłam do trenowania, może to mi trochę głowę oczyści
.Pytanie za 100 punktów. Na wizycie u androloga weszliście że starym?
Takie emocje są zrozumiałe. Musisz dać sobie czasmożna powiedzieć, że jestem dopiero na początku drogi po dziecko, bo jeszcze jesteśmy na etapie naturalnych starań bez żadnych innych kroków (już niedługo), więc jestem na razie daleka od zaakceptowania bezdzietności, dla mnie ta walka o dziecko dopiero się zaczyna, ale ostatnio (chyba przez ten biochem) smutek i lęki dojeżdżają mnie ostro. Na tyle, że nie bardzo chce mi się cokolwiek robić, wychodzę z domu jak muszę, ale już w tym tyg wróciłam do trenowania, może to mi trochę głowę oczyści
no u moich rodziców niestety myślenie "co ludzie powiedzą"... czego ja tak totalnie nie ogarniam, że szok.To ja miałąm na odwrót. jak skończyłam 16 lat to często mój tato... zrobiłabyś sobie dredy, albo jakiś tatuaż... ble ble ble