reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwcowe kreski ❤️

reklama
A skoro o męskiej modzie tez mowa to jak było u Was - musiałyscie się wziąć za chłopów i ich styl ubierania czy sami ogarniają co z czym łączyć a czego nie? Mój to by pewnie nadal nosił szerokie spodnie jeansowe rodem z 2003 roku z nadrukami gdyby nie ja 🤣
mój ma okej styl jedynie kilka ulubionych koszulek, które miały 100 lat i były obrzydliwie sprane musiało przepaść w niejasnych okolicznościach 🤣 jedynie co to czasem go proszę żeby założył koszulę bo wtedy się lepiej prezentuje 😅 jak idziemy gdzieś w gości np bo najchętniej to by jednak zawsze nosił tshirt bojówki i bluzę z kapturem
 
moi rodzice ogólnie bardzo konkretnie kazali mi się ubierać xD w sensie nie było miejsca na szaleństwa i "wyrażanie siebie" typu przefarobiwanie włosów, tatuaż, zrobienie kolczyków. Mam o to trochę żal, ale tez wiem, że jeśli będę miała swoje dziecko nie będę go tak ograniczać
To ja miałąm na odwrót. jak skończyłam 16 lat to często mój tato... zrobiłabyś sobie dredy, albo jakiś tatuaż... ble ble ble
 
można powiedzieć, że jestem dopiero na początku drogi po dziecko, bo jeszcze jesteśmy na etapie naturalnych starań bez żadnych innych kroków (już niedługo), więc jestem na razie daleka od zaakceptowania bezdzietności, dla mnie ta walka o dziecko dopiero się zaczyna, ale ostatnio (chyba przez ten biochem) smutek i lęki dojeżdżają mnie ostro. Na tyle, że nie bardzo chce mi się cokolwiek robić, wychodzę z domu jak muszę, ale już w tym tyg wróciłam do trenowania, może to mi trochę głowę oczyści
Rozumiem <3 Przytulam. Życzę ogromu siły i wytrwałości. Mnie też biochem mocno przeorał. <3 Oby szybciutko zaskoczyło
 
można powiedzieć, że jestem dopiero na początku drogi po dziecko, bo jeszcze jesteśmy na etapie naturalnych starań bez żadnych innych kroków (już niedługo), więc jestem na razie daleka od zaakceptowania bezdzietności, dla mnie ta walka o dziecko dopiero się zaczyna, ale ostatnio (chyba przez ten biochem) smutek i lęki dojeżdżają mnie ostro. Na tyle, że nie bardzo chce mi się cokolwiek robić, wychodzę z domu jak muszę, ale już w tym tyg wróciłam do trenowania, może to mi trochę głowę oczyści
Takie emocje są zrozumiałe. Musisz dać sobie czas ❤️
 
reklama
Do góry