reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwcowe kreski ❤️

reklama
szczerze mówiąc, jako że sama w ogóle nie mam jakiegoś stylu, to dopóki nie chodził mi urbany jak obiweś lub nastolatek to nic nie robiłam. Mój facet w sumie zakłada spodnie i koszule, lub spodnie i t hsirt. W zimę swetry. I tyle.
Ale najbardziej mnie rozwala moja mama, według której to kobieta jest odpowiedzialna za to jak wygląda facet. Do tego ma ogrmony kompleks ubrań i ciągle, ciągle kupuje nowe rzeczy.
I ile razy ze mną eozmawiała, zebym mężowi kuoiła koszulę albo swetry bo ma tylko 3 sztuki np i to za mało :D a mąż nie chce, nie lubi mieć dużo ubrań, dba o nie, no to co ja będę. A mama do mnie "no już żeby tak nie ubrać chłopa..." 😅
Moja teściowa myśli identycznie i na dzień dobry zawsze mówi "Jezu synu jak Ty wyglądasz, fatalnie, chyba nic jesz, (imię moje) nie gotuje i ciuchy też masz fatalnie dobrane, masz tu majtki i marynarkę ci kupiłam, bo (moje imię) chyba nie lubi zakupów".
 
szczerze mówiąc, jako że sama w ogóle nie mam jakiegoś stylu, to dopóki nie chodził mi urbany jak obiweś lub nastolatek to nic nie robiłam. Mój facet w sumie zakłada spodnie i koszule, lub spodnie i t hsirt. W zimę swetry. I tyle.
Ale najbardziej mnie rozwala moja mama, według której to kobieta jest odpowiedzialna za to jak wygląda facet. Do tego ma ogrmony kompleks ubrań i ciągle, ciągle kupuje nowe rzeczy.
I ile razy ze mną eozmawiała, zebym mężowi kuoiła koszulę albo swetry bo ma tylko 3 sztuki np i to za mało :D a mąż nie chce, nie lubi mieć dużo ubrań, dba o nie, no to co ja będę. A mama do mnie "no już żeby tak nie ubrać chłopa..." 😅
Haha zazdroszczę, mój ma za to pełna szafę wszystkiego, a nosi regularnie tylko garść z tych ciuchow i resztę bym najchętniej wywaliła, bo po co trzymać jak coś nienoszone od lat 😁
 
A skoro o męskiej modzie tez mowa to jak było u Was - musiałyscie się wziąć za chłopów i ich styl ubierania czy sami ogarniają co z czym łączyć a czego nie? Mój to by pewnie nadal nosił szerokie spodnie jeansowe rodem z 2003 roku z nadrukami gdyby nie ja 🤣
ja swojego tak leciutko musiałam naprostować, ale minimalnie, a jak wychodzimy gdzieś na jakąś imprezę to sam się mnie pyta w co ma się ubrać xd ogólnie nie ma tragedii w jego ubiorze, ale czasami wpada na jakieś poronione pomysły, w stylu ‚trzeba porobic przy domu? Koszula bedzie do tego idealna!’ xd
 
Moja teściowa myśli identycznie i na dzień dobry zawsze mówi "Jezu synu jak Ty wyglądasz, fatalnie, chyba nic jesz, (imię moje) nie gotuje i ciuchy też masz fatalnie dobrane, masz tu majtki i marynarkę ci kupiłam, bo (moje imię) chyba nie lubi zakupów".
biedne te chłopy, ani sobie ugotować, ani się ubrać, ajajaj ciężkie mają życie 😥
 
reklama
ja swojego tak leciutko musiałam naprostować, ale minimalnie, a jak wychodzimy gdzieś na jakąś imprezę to sam się mnie pyta w co ma się ubrać xd ogólnie nie ma tragedii w jego ubiorze, ale czasami wpada na jakieś poronione pomysły, w stylu ‚trzeba porobic przy domu? Koszula bedzie do tego idealna!’ xd
Mój chłop to ma jakieś cholernie dziwne zamiłowanie do pomarańczowego. I jak go poznałam to miał pomarańczową kurtkę :D wie, ze nie lubię jak nosi ten kolor i jak jesteśmy w sklepie i już widzę, że patrzy na pomarańczowe ciuchy to odwracam wzrok i udaje, ze wcale tego nie widze
 
Do góry