reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe kreski ❤️

Kobietki,
Czy możemy wrócić do przyjaznej i życzliwej atmosfery? Sytuacja była i powinna "zamknąć się " w poprzednim miesiącu. Nie wracajmy do tego i na nowo nakręcajmy dramy.
Jedni są bardziej emocjonalni i takie "oschłe " wiadomości traktują jak niemiłe, pomimo że nie taka była intencja. Wszystko można napisać merytorycznie i krótko (typu "trochę za niski próg, sprawdź) ale moim zdaniem nie trzeba używać miliona umilających słów.
Jestem z Wami stosunkowo krótko, choć podczytuje sporo dłużej i nie zauważyłam hejtu w wypowiedziach. Jesteśmy dorosłe, jeśli komuś nie pasuje ton wypowiedzi w swoja strone zawsze można na priv sobie wyjaśnić jakie byly intencje.
Sytuacja jest z tego miesiąca 😉
Ale masz rację temat już dawno powinien być zamknięty. No, ale może chodzi o nabijanie stron 🤣🤣🤣
 
reklama
Wieloletnie staraczki zjadły zęby na staraniach. A ich wiedza często została boleśnie zdobyta. I jak ja byłam nowa, cieszyłam się, że one się tą wiedzą dzielą, czasami nawet stawiając mnie do pionu.
Widzę, że się jednak wszystko odwróciło...

Co do lekarzy - było tu tyle konowałów opisywanych, że wierz mi - trzeba sprawdzać ich wiedzę, jeśli są jakiekolwiek wątpliwości. Nie chcecie rad z forum - to chociaż idźcie po 2 opinię do innego lekarza. I tyle w temacie lekarzy zostawię do przemyślenia.
Może było wielu ale nie wszyscy, a to że zjadlyscie żeby nie uprawnia was do stłamszania tych co krócej. Bo nie ważne czy kilka lat czy kilka miesięcy, żadnej starania nie powinny być umiejszone. Ja nie neguje waszej wiedzy, ale wystarczy troszkę się otworzyć na nowe osoby, żeby i one się czuły ważne.
 
Ja mam podobne odczucie w stosunku do niektórych osób. 😉
I czuję się gdzieś pomiędzy starą wyjadaczką, a nowymi dziewczynami.
Może trochę w tym racji. Niektóre osoby zbyt mocno cisnął się ze swoją wiedzą. Lekarze są dosyć zachowawczy w osądach zauważyłam, ponieważ dbają również o sferę psychiczną pacjentki mam wrażenie.
Na forum w wynikach moich poprzednich ciąż zakończonych poronieniem dostałam dość brutalne diagnozy z grubej rury.
Progesteron za niski, nic z tego nie będzie.
Natomiast lekarze czekali po 2-3 tygodnie monitorując USG i pocieszajaco dajac znać, że widzieli już wiele różnych przypadków.
I pewnie mają też swoje racje, bo prowadzonych ciąż mają już trochę ba swoim koncie.
Jednak kazda z diagnoz doświadczonych dziewczyn jeśli chodzi o mnie była trafna. Stety, niestety.
Ja też może inaczej to odbieram.
Mam tak, że coś przeczytam, jak coś mi nie pasuje nie mam zamiaru się przez to denerwować, to po prostu olewam 🙈 ale wiem, że nie każda tak potrafi.
 
Może było wielu ale nie wszyscy, a to że zjadlyscie żeby nie uprawnia was do stłamszania tych co krócej. Bo nie ważne czy kilka lat czy kilka miesięcy, żadnej starania nie powinny być umiejszone. Ja nie neguje waszej wiedzy, ale wystarczy troszkę się otworzyć na nowe osoby, żeby i one się czuły ważne.
Wow...
Naprawdę teraz to pojechałaś.
 
Wieloletnie staraczki zjadły zęby na staraniach. A ich wiedza często została boleśnie zdobyta. I jak ja byłam nowa, cieszyłam się, że one się tą wiedzą dzielą, czasami nawet stawiając mnie do pionu.
Widzę, że się jednak wszystko odwróciło...

Co do lekarzy - było tu tyle konowałów opisywanych, że wierz mi - trzeba sprawdzać ich wiedzę, jeśli są jakiekolwiek wątpliwości. Nie chcecie rad z forum - to chociaż idźcie po 2 opinię do innego lekarza. I tyle w temacie lekarzy zostawię do przemyślenia.
A jaka to jest wieloletnia staraczka? Jesli staram się od 2 lat, mam poronienie i cp za sobą to juz zaliczam się do staraczek tych co coś wiedzą czy do tych nowych, które nie mają doświadczenia?
 
A jaka to jest wieloletnia staraczka? Jesli staram się od 2 lat, mam poronienie i cp za sobą to juz zaliczam się do staraczek tych co coś wiedzą czy do tych nowych, które nie mają doświadczenia?
Ja ci definicji nie podam.
sama zostałam włączona w to zacne grono przez koleżankę, a mimo prawie 2 lat starań i 2 biochemów się nią nie czuję.
 
Jakie macie objawy przy owulacji? U mnie tym razem wyjątkowo ciężkie i bolesne piersi, czego wcześniej nie obserwowałam - jedynie przed okresem. Dodatkowo od owulki mam brzuch tak wzdęty, że aż cieszę się, że jeszcze nie znaleźliśmy wakacji, bo na ten moment nie widzę się w stroju kąpielowym. 😆
Ja tak dzień przed ból jajnika który utrzymuje się tak do dnia owulacji no i sluzik pierwsze białko jajka a później wodnisty. W tym cyklu bolały mnie oba 🤔 śluz jak zawsze tylko mam wrażenie że jakby mniej go było na bieliźnie.
 
reklama
Do góry