reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwcowe kreski ❤️

reklama
Ja tylko wyraziłam zdanie jak się czuje czy to coś złego? A ja jak się czuje? To chyba też jest ważne czy nie ? Po to chyba jest te forum i ten wątek.
wyraziłaś swoje zdanie, masz do tego prawo. A ja mam prawo zareagować na Twoje słowa, szczególnie, gdy są ot tak zawieszone - nie wiadomo o kogo konkretnie i o jakie sytuacje Ci chodzi. To jakbym ja napisała "wkurzają mnie nowe, aż się odechciewa siedzieć w tym watku" (nie, nie jest tak, nie jest to prawda, to tylko przykład, bo próbuje pokazać Ci jak szkodliwe mogą być rzucone tak o, w eter, tego typu słowa).
 
Słuchajcie, to może wszystko że tu się tak dużo 🩸 kumuluje 😂.
Wybaczta, tak już żartem pojadę.
Słuchajta babeczki. Wkurwiamy się przez 8h siedząc w pracy, wkurwiaja nas korki i różne inne życiowe sytuację.
Nie pozwólmy, aby odskocznia od życia codziennego, czyli to forum, również nas wkurwiało.
Stokroć wolę rozmowy o kupie.
 
Dziewczyny, a ja nie rozumiem tego Waszego opłakiwania wątku, że dramy go niszczą, że mamy żyć we wzajemnym zrozumieniu itd Przecież żyjemy. Kłótnie i wymiany poglądów, bardziej i mniej burzliwe, są w każdym, absolutnie każdym wątku miesięcznym. To normalne. Każda z nas jest inna, nasze zdania się różnią, wypowiadamy je, wymieniamy poglądy i tyle.

To, czego brakuje temu wątkowi, podobnie jak majowemu, to dwie kreski. Momenty radości zdecydowanie rozjaśniają wątek, a tu już drugi miesiąc praktycznie nie ma się z czego cieszyć.

Zatem zamiast płakać nad wątkiem, który wcale się nie kończy, to wskakiwac na trzona i rozjaśniać wątek i humory wynikami testów :)
 
Dziewczyny, a ja nie rozumiem tego Waszego opłakiwania wątku, że dramy go niszczą, że mamy żyć we wzajemnym zrozumieniu itd Przecież żyjemy. Kłótnie i wymiany poglądów, bardziej i mniej burzliwe, są w każdym, absolutnie każdym wątku miesięcznym. To normalne. Każda z nas jest inna, nasze zdania się różnią, wypowiadamy je, wymieniamy poglądy i tyle.

To, czego brakuje temu wątkowi, podobnie jak majowemu, to dwie kreski. Momenty radości zdecydowanie rozjaśniają wątek, a tu już drugi miesiąc praktycznie nie ma się z czego cieszyć.

Zatem zamiast płakać nad wątkiem, który wcale się nie kończy, to wskakiwac na trzona i rozjaśniać wątek i humory wynikami testów :)
dramy na staraczkach były, są i będą. Ile to było awantur o najróżniejsze rzeczy, dokładnie rok temu nastąpiła identyczna awantura o udzielanie się ciężarnych na wątkach staraczkowych i nastąpiła 'rozłam' 😅 wiele takich sytuacji w swojej karierze przerabiałam.
 
reklama
szczerze mówiąc, to jestem mocno zdziwiona tym co przeczytałam.
Że jesteśmy zamknięte na nowe osoby, a nasza wiedza kogoś tłamsi 😅
sorry, dla mnie to abstrakcja co się porobiło. I jest mi przykro.
Ja tylko powiem, ze we wrześniu 2021 jak tu trafiłam zielona jak listek sałaty i myląca okres z implantacją to właśnie dzieki „długoletnim staraczkom” odnalazłam się u siebie i nie wiem co się stało w tym momencie, ze się popsuło.
 
Do góry