Bolilol
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Listopad 2022
- Postów
- 11 705
zostań, mnie możesz tłamsić do woliCzyli to najwidoczniej przestało być miejsce dla mnie.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
zostań, mnie możesz tłamsić do woliCzyli to najwidoczniej przestało być miejsce dla mnie.
Ale nikt tak nie napisał.Czyli to najwidoczniej przestało być miejsce dla mnie.
Serio z tego?? To ja chyba zostałam glową w maju, bo wydawało mi się że to jeszcze w końcówce poprzedniego miesiąca był temat.Sytuacja jest z tego miesiąca
Ale masz rację temat już dawno powinien być zamknięty. No, ale może chodzi o nabijanie stron
napisałaś dziewczynie, która od dawna dzieli się swoją zdobytą w bólu i łzach staraczkową wiedzą z innymi, która pomaga innym (choć naprawdę czasami nie chce się odpowiadać po raz 100 na to samo pytanie, uwierz mi), że inni uczestnicy tego wątku czują się przez nią i inne wieloletnie staraczki stłamszone. Jak ona ma się czuć w tym miejscu teraz?Ale nikt tak nie napisał.
Dodam tylko, że z moich obserwacji żadna tutaj Kobieta nie chce nikogo stłamsić / urazić / pokazać wyższość itp.Dziewczyny dajcie spokój każda ma większe bądź mniejsze doświadczenia, jedna stara się dłużej druga krócej. Jesteśmy tu żeby się wymieniać doświadczeniami i pomagać. Niestety są tu osoby, które starają się latami i nigdy nie zobaczyły dwóch kresek, są osoby które starają się względnie krótko a są już po stracie. Są osoby, które mają już dzieci i starają się o kolejne. Itd. Każda z nas jest tak samo ważna, ale każda ma inne doświadczenia.
To nie miejsce na podziały.
Ja tylko wyraziłam zdanie jak się czuje czy to coś złego? A ja jak się czuje? To chyba też jest ważne czy nie ? Po to chyba jest te forum i ten wątek.napisałaś dziewczynie, która od dawna dzieli się swoją zdobytą w bólu i łzach staraczkową wiedzą z innymi, która pomaga innym (choć naprawdę czasami nie chce się odpowiadać po raz 100 na to samo pytanie, uwierz mi), że inni uczestnicy tego wątku czują się przez nią i inne wieloletnie staraczki stłamszone. Jak ona ma się czuć w tym miejscu teraz?
Wiesz gdzie skończymy jak wieloletnie staraczki machną na nas ręką i przestaną odpowiadać na nasze głupie pytania? W dupie skończymy, w dupie.
Z tym tłamszeniem to moim zdaniem przejebałaś. Nie było mowy o tłamszeniu tylko o formę przekazu, że pewne rzeczy można w inny sposób ująć.Może było wielu ale nie wszyscy, a to że zjadlyscie żeby nie uprawnia was do stłamszania tych co krócej. Bo nie ważne czy kilka lat czy kilka miesięcy, żadnej starania nie powinny być umiejszone. Ja nie neguje waszej wiedzy, ale wystarczy troszkę się otworzyć na nowe osoby, żeby i one się czuły ważne.