reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwcowe kreski ❤️

reklama
Hej dziewczyny czy któraś z was piła siemię lniane lub wiesiołka na poprawę śluzu. Bo tak w sumie po tym niskim estradiolu doszłam do wniosku, że faktycznie ciężko u mnie zaobserwować ten śluz w trakcie owu. Jeśli tak to jak braliście i czy wam pomogło?
Brałam olej z wiesiołka w kapsułkach i widziałam poprawę w ilości śluzu już w pierwszym cyklu.
 
Pytanie kto w lipcu poprowadzi wątek? 😉😊😄 Skoro tyle dziewczyn przeszło na wyższy level starań, część ma doła, a kolejna część wprowadza rozluźnienie w staraniach?
Ja też myślę, że lato, kontakt z przyrodą i ludźmi, rozluźnienie spowodowało mniejsze zaglądanie na forum + brak nowych osób, ktore nie dołączają z jakiegoś powodu lub dołączają, zachodzą bez problemu i znikają....
 
ja ogólnie też pewnie będę już mniej się udzielać, ale zobaczymy.
Moja głowa i moje serce przestało się już starać. Nie umiem tego cofnąć.
Nie chce mi się robić absolutnie nic w kierunku starań, nic brać, nic badać, mój maż też już ma takie podejście.
Jedyne co robię, to seks bez zapezpieczenia, no bo nie zacznę się zabezpieczać nagle bez sensu
No ja mam teraz bardzo podobnie. Czasami tylko myśle, ze co jeśli w wieku 40+ będę żałować, ze nie dałam z siebie więcej itp.? Ale przez te 4 lata dałam z siebie tyle ile mogłam… nic więcej nie mogę zrobić bez współpracy z druga strona. I chyba nawet na razie nie miałabym siły podejmować kroków np. z invitro. Na razie dałam sobie czas na odpoczynek do końca roku… a później się zobaczy w która stronę serce i głowa pójdzie
 
No ja mam teraz bardzo podobnie. Czasami tylko myśle, ze co jeśli w wieku 40+ będę żałować, ze nie dałam z siebie więcej itp.? Ale przez te 4 lata dałam z siebie tyle ile mogłam… nic więcej nie mogę zrobić bez współpracy z druga strona. I chyba nawet na razie nie miałabym siły podejmować kroków np. z invitro. Na razie dałam sobie czas na odpoczynek do końca roku… a później się zobaczy w która stronę serce i głowa pójdzie
może i będę żałować. Ale też myślę, ze w wieku 40 lat będę żałować, że straciłam radość życia, skupiłam się na czymś co nigdy miało nie nadejść i nie żyłam pełnią życia.
 
Pytanie kto w lipcu poprowadzi wątek? 😉😊😄 Skoro tyle dziewczyn przeszło na wyższy level starań, część ma doła, a kolejna część wprowadza rozluźnienie w staraniach?
Ja też myślę, że lato, kontakt z przyrodą i ludźmi, rozluźnienie spowodowało mniejsze zaglądanie na forum + brak nowych osób, ktore nie dołączają z jakiegoś powodu lub dołączają, zachodzą bez problemu i znikają....
Też sie nad tym zastanawiałam.

Mnie kochane tez będzie mniej z racji tego, że udzielam się tylko ajk jestem w pracy ;). Popołudnie, a w szczególności teraz jak jest ciepło nie ma mnie w domu, wiecznie gdzieś, a na telefon nawet nie zerkam. i choć starania w głowie odeszły na dalszy plan to i tak jak tylko będę mogła będę się udzielała, wspierała czy doradzało na ile wiem bo fajne z Was babki i pomimo, że nie znamy się osobiście, ani anwet z imienia to się w pewnym stopniu z Wami zżyłam ❤️❤️❤️
 
reklama
Do góry