reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwcowe kreski ❤️

reklama
Ja dziś z dużym bólem dupy zawodowym, bo dostałam najmniejszą nagrodę z zespołu + kończy mi się umowa w czerwcu i kiero nie znalazła czasu dla mnie na rozmowę, chociaż 3 razy prosiłam, więc nie miałam jak wnioskować o podwyżkę i awans. Nagrody oczywiście zostały przyznane po kategorii "kogo bardziej lubię".

I takie mam przemyślania staraczkowo-zawodowe i mini apel do staraczek, które zastanawiają się, czy coś zmieniać w ścieżce zawodowej, bo starania i ciąża: ZMIENIAĆ! Ja żałuję bardzo, że kilka lat zmarnowałam na to, że "za chwilę będę w ciąży". Jestem teraz o te 2-3 lata do tyłu.
 
Mnie najbardziej uruchamia, jak mu przypominam kolejny raz, a on mi rzuca tekstem "a to ty tego nie możesz zrobić?' . 🤬
Mój ma ulubiony żart na to:

"Jak powiedziałem, że coś zrobię to zrobię i nie musisz mi co pół roku przypominać" :) Przez lata obowiązki domowe były naszym głównym konfliktem, ale już upracowaliśmy system po krwawych bitwach (raz w awanturze wylałam na męża cały jogurt i później się popłakałam się, że chciałam ten jogurt zjeść - oczywiście w trakcie PMS).
 
Mój ma ulubiony żart na to:

"Jak powiedziałem, że coś zrobię to zrobię i nie musisz mi co pół roku przypominać" :) Przez lata obowiązki domowe były naszym głównym konfliktem, ale już upracowaliśmy system po krwawych bitwach (raz w awanturze wylałam na męża cały jogurt i później się popłakałam się, że chciałam ten jogurt zjeść - oczywiście w trakcie PMS).
u nas była 'wojna' o obowiązki domowe, ale na odwrót 😂 bo nie mogłam wyprać jego rzeczy, bo on musi mieć w konkretny sposób, a ja to raczej wszystko prałam jak leci, tylko gacie, ręczniki i pościel inaczej :D i on dużo rzeczy robi inaczej i nie może zdzierżyć, np musi mieć poskładane ubraniatak jak on chce. No to stwierdziałm, ze mam to w dupie i tak jak już wiecie - prania jednym palcem nie dotykam :D
 
reklama
Do góry