Avy
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Grudzień 2022
- Postów
- 4 832
Szkoda testówDawaj
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Szkoda testówDawaj
A jak!Dowcipnisia z Ciebie
Z tymi cenami online a stacjonarnie to szalejąJeśli masz w swojej okolicy diagnostykę to warto u nich sprawdzić na stronie. Ja badania genetyczny robiłam u nich tyle że mam tam znajomą na recepcji, która mi doradziła co i jak. U mnie wyglądało to tak, że najkorzystniej było kupić online jeden zestaw 6 badań za 495zl bo na miejscu za 2 musiałaby dać 504zl, a gdzie jeszcze pozostałe.
ja np w pracy zawsze chodzę sama na obiad, bo męczy mnie, że na przerwach ludzie najczęściej gadają o pracy. I że w ogóle gadają ja chcę odpocząć. I w poprzedniej pracy chodziłam do najdalszej kuchni jaka była, zeby nikogo z działu nie spotkać xDNo właśnie też mam takie poczucie humoru, ale to towarzystwo tylko o pracy gada i to mnie męczy.
Edit. I nie słyszałam od żadnej osoby żartu, aż strach gębę otworzyć
Ty też potrzebujesz swojego kartonu?ja np w pracy zawsze chodzę sama na obiad, bo męczy mnie, że na przerwach ludzie najczęściej gadają o pracy. I że w ogóle gadają ja chcę odpocząć. I w poprzedniej pracy chodziłam do najdalszej kuchni jaka była, zeby nikogo z działu nie spotkać xD
Ja jestem zapisana na niedzielę wczoraj wysikałam jeden jedyny test, który mam w domu i też testuję silną wolę może coś kupię jutro i siknę w piątekJa się zapisałam z testowaniem na wtorek, a już tak ręce świerzbią, tylko testów nie mam i nawet nie wiem czy i kiedy była owulacja
smak dzieciństwa dla mniewłaśnie jadłam pierwsze czereśnie <3 oczywiście prosto z drzewa, innych nie uznaję
słońce ja miałam dzisiaj pobrany normalnie z krwi, z zyly w zgieciu łokciaDziewczyny, zaraz na łeb dostanę przez ten zdupiały kariotyp. Gin coś wspominała (o ile nie popieprzyłam czegoś), że to jest badanie z krwi. Nie chcę wracać do tego labu z rana, bo babka niekompetentna i chłop mi się buntuje, że wydamy tysiaka na badania i przez to, że babka coś spieprzy to wynik wyjdzie jakiś nie taki. Wiem, że to raczej mało prawdopodobne, ale chłop się uparł, więc nie ma wyjścia, szukam innego labu. Obdzwoniłam trzy powiaty i... nigdzie nie robią! Poza tym babka rano pieprzyła coś o probówce z heparyną i jakoś mi się to nie kleiło, bo po kiego grzyba miałaby być probówka z heparyna??? No więc w jednym z labów, do których dzwoniłam babka (kumata) powiedziała, że oni nie robią, bo to genetyczne i że takie badania to w mieście wojewódzkim albo w szpitalu. Spojrzałam w cennik szpitala i mają! Nawet 150zl taniej, więc na dwóch 300zl w kieszeni. Ale! Materiał pobrania jest wpisane "szpik kostny, heparyna". Wft? Pomóżcie.
A mam. Proszę!Ty też potrzebujesz swojego kartonu?
@nieznośne_poplątanie masz jeszcze gdzieś ten komiks, bo sobie nie zapisałam?