natasia142
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Marzec 2023
- Postów
- 364
To było tak, że jak ja chciałam z nim być to on nie mógł się zdecydować, więc po jakimś czasie dałam sobie z nim spokój. A jak dałam sobie spokój to on nagle się obudził i wielkie love zaczął mi wyznawać. Ale ja już go nie chciałam. Wręcz działał mi na nerwy i nie mogłam na niego patrzeć latał tak za mną dobre pół roku. Kwiaty, listy i w ogóle... Potem pojechaliśmy w góry (wycieczka którą organizował ksiądz ). Tam jako jedyni z grupy weszliśmy na Kasprowy Wierch (to było w styczniu) i nagle z dupy wyciągnął pierścionek i mi się oświadczył Przyjęłam od razu bardziej z rozsądku bo wiedziałam , że uczucie jakim go wcześniej darzyłam na pewno powróci . No i tak też było. 7 miesięcy później wzięliśmy ślub jest dla mnie całym światema to ciekawe, powiesz coś więcej?