Kosinka94
Moderator
- Dołączył(a)
- 30 Sierpień 2021
- Postów
- 4 326
To ja tydzień wcześniej i też 5 my nie zapomnieliśmy, ale randkę musieliśmy odwołać przez inne imprezy, tydzień później dziecko chore, a teraz zwyczajnie mi się nie chce.A ja miałam z mężem w zeszły piątek 5 rocznicę ślubu i przez tyle głupich zdarzeń oboje zapomnieliśmy
Macie rację ten miesiąc jest jakiś pechowy, ja prawie cały chodzę wkurzona, jakoś nic się nie układa. Byłam bardzo pozytywnie nastawiona do tego cyklu, ale obserwując wasze niepowodzenia coraz bardziej gaśnie. Jestem ogólnie wykończona. Wczoraj stałam okł 4godz przy garach by ugotować mojemu mężowi flaki, których nigdy nie gotowałam bo zwyczajnie mnie obrzydzają. Skończyłam okł. 22:30, umysłami się i położyłam poczym zasnęłam tak mocno, że Starszy nie mógł mnie dobudzić na nasze starania. Rano gdy się obudziłam było już za późno, załapałam się tylko na przytulasa i szybką rozmowę. Śluz już wczoraj zaczął się zmieniać w płodny, ale pocieszam się tym że test owulacyjny wyszedł negatywny.