Magdalena09
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Styczeń 2021
- Postów
- 6 095
zapraszamjesli moja owu przyjdzie tak jak powinna to bede mogla siknac z Toba
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
zapraszamjesli moja owu przyjdzie tak jak powinna to bede mogla siknac z Toba
nie wiem jak dziewczyny sprzedają te tabletki i się nie boją że ktoś je podkablujeNa fb widzialam ze dziewczyny odsprzedają. Trzeba szukać.
W ogóle dużo tu ostatnio dziewczyn, które w pewnym stopniu (faktycznie czy mentalnie) szykują się do in vitro. Też to zauważyłyście czy to tylko moja schiza?Dziękuję dziewczyny za wsparcie oczywiście stymulacja czy in vitro sukcesu nie wróżą, nie łudzę się, ale zawsze to jakiś krok na przód, może z sukcesem
chciałabym Ci to obiecać ale Ty też musisz obiecaćPozwalam się urwać pod warunkiem, że wysikasz dwie krechy
Ej nawet nie wiedziałam, że 23 jest dzień ojca!
Tak jest. Dużo nas tu ponadrocznych staraczek, które szukają i szukają, jak dobić do celu.W ogóle dużo tu ostatnio dziewczyn, które w pewnym stopniu (faktycznie czy mentalnie) szykują się do in vitro. Też to zauważyłyście czy to tylko moja schiza?
Ja tam niczego nie obiecuję Mój poziom wiary w ten cykl odzwierciedla doskonale to, że jutro jedziemy na badania kariotypuchciałabym Ci to obiecać ale Ty też musisz obiecać
No to już teraz wiesz także obyś miała prezent dla męża
też to widzę, ale jestem zdania że dla niektórych to jest faktycznie jedyna możliwość posiadania dzieci i z całego serca kibicuje takim paraW ogóle dużo tu ostatnio dziewczyn, które w pewnym stopniu (faktycznie czy mentalnie) szykują się do in vitro. Też to zauważyłyście czy to tylko moja schiza?
Ja nie chcę się już dłużej katować. Czuję jak bardzo mój organizm jest zmęczony tą półroczną stymulacją. Oczywiście, mogłabym teraz zaczekać 3 miesiące i zrobić kolejne pół roku stymulacji, ale już nie chcę... już mam dość. Więc od razu lecimy w in vitro.Tak jest. Dużo nas tu ponadrocznych staraczek, które szukają i szukają, jak dobić do celu.
A poza tym, smutne jest to, że często in vitro to jedyna szansa. Można próbować 10 lat naturalnie czy na stymulacjach - można i podejść do in vitro (mówię z perspektywy osoby, która akceptuje in vitro)
ja byłam nastawiona negatywnie do tego cyklu, co pewnie zauważyliście bo przez ostatnie dwa tygodnie miałam trochę wyjęte z życiorysu i brakowało czasu. Ale po dzisiejszej wizycie nabrałam nowych nadziei i może jeszcze cień szansy jestJa tam niczego nie obiecuję Mój poziom wiary w ten cykl odzwierciedla doskonale to, że jutro jedziemy na badania kariotypu
To samo dziś mówiłam mężowi. Nie dam rady np. kolejny rok być w tym samym miejscu. O in vitro rozprawiamy od ponad pół roku, odkładamy pieniądze na to. I cóż... Do tego idzieJa nie chcę się już dłużej katować. Czuję jak bardzo mój organizm jest zmęczony tą półroczną stymulacją. Oczywiście, mogłabym teraz zaczekać 3 miesiące i zrobić kolejne pół roku stymulacji, ale już nie chcę... już mam dość. Więc od razu lecimy w in vitro.