reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe kreski ❤️

ja wiem, że jestem naczelną negatywniarą wśród staraczek, ale ja nie wierzę w pęcherzyk w macicy przy becie 150. Może tam było coś innego, co lekarz uznał za pęcherzyk niesłusznie, przecież jednej z dziewczyn lekarz pomylił ciałko żółte z jajnikiem czy taka historia... Trzymam zawsze kciuki za pozytywne zakończenia, ale... no nie, nie widać ciąży przy becie 150. To fizycznie nie możliwe.
 
reklama
ja wiem, że jestem naczelną negatywniarą wśród staraczek, ale ja nie wierzę w pęcherzyk w macicy przy becie 150. Może tam było coś innego, co lekarz uznał za pęcherzyk niesłusznie, przecież jednej z dziewczyn lekarz pomylił ciałko żółte z jajnikiem czy taka historia... Trzymam zawsze kciuki za pozytywne zakończenia, ale... no nie, nie widać ciąży przy becie 150. To fizycznie nie możliwe.
ja osobiście na forum jestem ponad dwa lata i chcę aby takie wątki jak kreski zawierały informacje zgodne z medycyną, merytoryczne itp.
Lubię rozmowy o 💩, można sikać nawet 1dpo bo to nikomu krzywdy nie robi. Ale jak czytam od kilku dni głupoty typu pęcherzyk ciążowy przy becie 150 lub poronienia od zgubionego dowodu osobistego to moja jedyna reakcja to 🤦🏻‍♀️.
Szkoda tylko nowych dziewczyn, które zaczynają tutaj i mogą uwierzyć w to.
 
ja osobiście na forum jestem ponad dwa lata i chcę aby takie wątki jak kreski zawierały informacje zgodne z medycyną, merytoryczne itp.
Lubię rozmowy o 💩, można sikać nawet 1dpo bo to nikomu krzywdy nie robi. Ale jak czytam od kilku dni głupoty typu pęcherzyk ciążowy przy becie 150 lub poronienia od zgubionego dowodu osobistego to moja jedyna reakcja to 🤦🏻‍♀️.
Szkoda tylko nowych dziewczyn, które zaczynają tutaj i mogą uwierzyć w to.
dokładnie! Ja jestem trochę za miękką fają do ukrócania tych rzeczy, ale może czas się za to wziąć... też bym chciała, żeby wątek, który ja prowadzę zaiwerał merytoryczne informacje.
 
o ja, serio? A co ja Ci naopowiadałam? :D
Pierwszą rzeczą, którą mi uświadomiłaś było, że na samym końcu tej dziwnej drogi niekoniecznie zostaniemy rodzicami ;) Pamiętam, że czytałam Twoją wiadomość kilka razy i z każdym kolejnym stawała się coraz trudniejsza do przetrawienia. Wtedy było mi to bardzo potrzebne.
 
ja osobiście na forum jestem ponad dwa lata i chcę aby takie wątki jak kreski zawierały informacje zgodne z medycyną, merytoryczne itp.
Lubię rozmowy o 💩, można sikać nawet 1dpo bo to nikomu krzywdy nie robi. Ale jak czytam od kilku dni głupoty typu pęcherzyk ciążowy przy becie 150 lub poronienia od zgubionego dowodu osobistego to moja jedyna reakcja to 🤦🏻‍♀️.
Szkoda tylko nowych dziewczyn, które zaczynają tutaj i mogą uwierzyć w to.
Tylko, że dziewczyna pisze takie rzeczy, bo nie zna się na ginekologii a tak jej lekarz powiedział.
Nie można mieć pretensji. Ale przez Wasze komentarze wiele z nas uczy się nowych rzeczy :)
 
Pierwszą rzeczą, którą mi uświadomiłaś było, że na samym końcu tej dziwnej drogi niekoniecznie zostaniemy rodzicami ;) Pamiętam, że czytałam Twoją wiadomość kilka razy i z każdym kolejnym stawała się coraz trudniejsza do przetrawienia. Wtedy było mi to bardzo potrzebne.
kurcze, Nie wiem jak na to zareagować. Ale pamiętam jak ja sobie zdawałam z tego sprawę i jak trudne to było.
I teraz jestem na etapie, że "są ludzie, którzy nigdy nie zostaną rodzicami" bardzo, bardzo realnie może być o mnie. Fakt, że nie będziemy podchodzić do in vitro bardzo zmniejsza moje szanse. Ale nie jest aż tak źle być jedną nogą po tej stronie "to mi się nigdy nie zdarzy".
 
Tylko, że dziewczyna pisze takie rzeczy, bo nie zna się na ginekologii a tak jej lekarz powiedział.
Nie można mieć pretensji. Ale przez Wasze komentarze wiele z nas uczy się nowych rzeczy :)
no mi się w tej historii nic kupy nie trzyma ale nie mnie oceniać wiarygodność historii, każda sobie sama oceni.

Ok ale wpada tu z newsem, że pęcherzyk w macicy, po czym po jakimś czasie wrzuca od lekarza, że pęcherzyk przypominający gs a nie pęcherzyk gs. Więc lekarz jednak nie stwierdził pęcherzyka ciążowego, tylko coś podobnego a to może być wszystko 🤷🏻‍♀️
 
reklama
kurcze, Nie wiem jak na to zareagować. Ale pamiętam jak ja sobie zdawałam z tego sprawę i jak trudne to było.
I teraz jestem na etapie, że "są ludzie, którzy nigdy nie zostaną rodzicami" bardzo, bardzo realnie może być o mnie. Fakt, że nie będziemy podchodzić do in vitro bardzo zmniejsza moje szanse. Ale nie jest aż tak źle być jedną nogą po tej stronie "to mi się nigdy nie zdarzy".
To jest dobre... ta świadomość. Trudno mi było to przetrawić, ale ostatecznie jakoś inaczej mi się żyje po przyjęciu do wiadomości, że niekoniecznie musi się udać.
Mimo, że u nas ivf jest jak najbardziej do zrealizowania.
 
Do góry