reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

czekając na pierwsze maleństwo:)

dołączam i ja do Mamusiek świeżaków :)
U nas też bardzo szybko poszło - 3 cykl i pyk :)
Kompletnie się nie orientuje w temacie - nie mam lekarza prowadzącego i to mnie martwi...
 
reklama
agatekw witamy :)
Dziewczyny powiedzialyście juz rodzinie? my najbliższej tak i stwierdziliśmy, że chyba postawili już na nas krzyżyk i myśleli, że nie bedziemy mieli dzieci ( mamy po 30 lat, 6 lat razem), bo wszyscy są wniebowzięci, łącznie z tym, że jedna babcia aż się popłakała :D
 
U nas wszyscy wiedza juz dawno
... powiedzielismy rodzicom a Ci w euforii rozpowrzechnili info dalej :/

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka
 
Gabi83 ja czekam do 17.06 czyli wizyty u lekarza, jak będzie wszystko dobrze (musi!!!) to będziemy ogłaszać:-) no i będę musiała powiedzieć szefowej... aż mnie ciarki przechodzą...
a najlepsze jest to, że wiem o tym, że rodzina się ucieszy (my też po 30 i prawie 8 lat po ślubie, więc setki razy słyszałam życzenia świąteczne o dzidziusia), ale mimo to trochę się wstydzę powiedzieć:zawstydzona/y:
 
Gabi, Jusia, my też po 30 i ponad 5 lat po ślubie. Moi rodzice piali z zachwytu, że wreszcie bo juz wszyscy nadzieje tracili :)
Ja czekam do 24 czerwca i USG i bedę ogłaszac światu. szefową też się stresuje...

a jak się ogólnie czujecie??? Mdłości, dolegliwości itp? Ja bym mogła ciągle spać i nic mi się nie chce :/
 
My powiedzieliśmy w Dzień Dziecka, i tak się długo wstrzymaliśmy, bo prawie 2 tygodnie.
Jak zaszłam w pierwszą ciążę to była załamka, bez ślubu, bez planów ślubnych w ogóle, oboje na studiach, no nikt nie piał z radości...
Za to teraz - EUFORIA! Wszyscy się cieszą bardzo, a babcia męża też się popłakała :-D
 
No my Mamom powiedzielismy w Dzien Matki :-)
Agatekw ja tez ciagle spue,wczoraj po pracy drzemka godzinna,a potem chwile po 22 tez juz spalam ;-)
Teraz tez sie ukladam :-) siedzialam chwile na balkonie zeby zlapac nieco wit.D ale taki zar ze sie nie da...
I wiekszych dolegliwosci nie mam,troche wzdecia,czasem zgaga,3 ostatnie wieczory cos ala mdlosci,ale wszystko umiarkowanie :-D
Szefowi mialam powiedziec wczoraj,ale mnie zdenerwowal i nie wiem kiedy powiem...
 
Oj Gabi bo byś musiała mieć taką paple jak mój, wychodząc z bloku, każdego kogo spotkaliśmy informował, ja nawet cześć nie zdążyłam powiedzieć, wiem ze to ze szczęścia bo długo wystarane ale wolałam poczekać, tym bardziej że ciągle coś nie tak się dzieję z dzidzią ale na mojego wariata nie ma rady i już parę lat razem i się zaczynam przyzwyczajać heheh miłej soboty!!!
 
My powiedzieliśmy w 7 tygodniu ciąży teściom i rodzicom i poszło dalej :-)
W pracy powiedziałam po USG w 8 tygodniu i muszę powiedzieć że miło mnie zaskoczyli. Szefowa mnie przytuliła a szef ucieszył się, że szybciej mówię niż 4 miesiąc. Mogą się przygotować personalnie do częstszej mojej nieobecności. Nic się nie bójcie! Teraz jesteśmy pod ochroną więc będą się hamować z pretensjami:tak: o pracę.
 
reklama
Do góry