reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

CYCOMANIA,czyli wszystko o karmieniu piersią

My po debiucie marchewkowym, dwa pierwsze dni dawałam po pół słoiczka, a dzisiaj Julian opędzlował cały. :tak: Nie do końca jest przekonany do smaku, minę ma niezdecydowaną, ale dzióbek otwiera szeroko i popędza mnie. ;-)
Jutro zaserwuję synkowi marchewkę z ziemniakiem. :-p
 
reklama
Tak czekałam kiedy Kacper skończy 4 miesiące, by zacząć mu podawać marchewkę, soczki itp. a teraz stwierdziłam, że jednak nie będę się spieszyła z tym. Pozostajemy narazie przy cycusiu i ewentualnej herbatce i wodzie mineralnej. Sama nie wiem, czy już podawać czy czekać jeszcze. Ale wychodzę z założenia że nie ma się co spieszyć.
 
Nasza pediatra generalnie zaleca wprowadzanie pokarmów od skończonego 6.miesiąca, ale mój Julian to mały żarłoczek i dała nam zielone światło od skończonego 5.miesiąca. :-)
 
To ja chyba też raczej poczekam do skończonego 5 miesiąca. Pozostatemy przy mleczku i herbatce. Jak to mówią co się odwlecze to nie uciecze.
 
Ja też myślałam że z nowymi daniami poczekam co najmniej do skończenia 5 miesiecy, ale niestety moja Tola zrobiła się niejadkiem cycowym i mało przybierała na wadze. Postanowiłam więc wbrew zaleceniom pediatry dawac jej zupki i owoce dodatkowo do cyca. Zaczęłyśmy 2 tygodnie temu i od tej pory ładnie przybiera i muszę powiedzieć że z chęcią zajada nowe smakołyki :)
 
moja niunia tez po debiucie
dostała słoiczek marchewka i jabłko a jak wcinała...ale ona juz wczesniej buzie otwierała swiadomie na nasze jedzenie patrząc- i dałam na próbe i -takie miłe zaskoczenie
 
My tez mamy pierwszy raz juz za sobą:-) Młody 6 razy jadł marcheweczkę, jutro marchewka z ziemniakiem. Marchewka posmakowała ale musimy popracować nad techniką:-D Jednak cyc ciągle najulubieńszy:tak:
 
my rowniez po debiucie z marcheweczka:tak: Mlody zjadl nawet dzielnie, ale jeszcze nie wprowadzam mu na stale tej marchewki tak sobie postanowilam.. narazie w ciagu 9 dni jadl 2 razy i moze jutro mu tez troszke podam..
a tak ogolnie to sie maly cwaniak zrobil.. po tym jak dostal marchewke lyzeczka teraz jak widzi lyzke to sie cieszy jak niewiem co.. tylko, ze my lyzka tez witaminy podajemy.. nio i tu sie robi problem, bo witaminy wypluwa choc sa z cycusiowym mlekiem:confused2::eek: myslalam, ze przestanie je wypluwac, a on dalej swoje:sorry:
 
reklama
Dziewczyny u mnie niestety piers w odwrocie:-:)-:)-(.Są jednak pozytywy...buzia śliczna,uszy sie goją a kupy nigdy w życiu nie były takie żółciutkie:-D:-D:-D.Pierś podaję w ciągu dnia ...nie jest tym Konstancja zadowolona ale ssie....
 
Do góry