reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

CYCOMANIA,czyli wszystko o karmieniu piersią

Dziewczyny a wy podajecie swoim dzieciom mleko sztuczne ? Czy tylko cycem ?
Ja tylko cycem. Ale kilka razy już tu na forum czytałam ze podają niektóre z nas mleko sztuczne na noc by lepiej dziecko spało. I tak się zastanawiam ile osób się na to zdecydowało.

Mnie od jakiegoś czasu(a dokładnie od choroby) brakuje mleka na 1 posiłek i podaję butelkę ale tylko w dzień bo jak dałam kiedyś na noc to efektu nie widziałam a nocne karmienie pobudza laktację więc dokarmiam tylko w dzień...
 
reklama
Adusia rzodkiewek probowalam, jakichs roznic w laktacji nie widzialam, natomiast bol brzuszka u Wojtasa i owszem.... ogrodkowe rzodkiewki sa dosc ostre, moze chodzi o chemiczne z supermarketu...

U nas bylo na poczatku dokarmianie flaszka, teraz nie wiem, co sie stalo, ale Wojtus nie chce pic z flaszki... probuje mu podawac Plantex, ale nie bardzo...
 
Adusia rzodkiewek probowalam, jakichs roznic w laktacji nie widzialam, natomiast bol brzuszka u Wojtasa i owszem.... ogrodkowe rzodkiewki sa dosc ostre, moze chodzi o chemiczne z supermarketu...

Pytałam tak z ciekawości bo jaki byłam na grilu to jedyną rzeczą którą mogłam jeść były właśnie rzodkiewki zjadłam może ze 6 ale mleka więcej nie miałam za to brzyszek Konstancji nie był zadowolony i nie pytałam się o pochodzenie rzodkiewek
 
Położna laktacyjna mówiła, że wszelkie nowalijki odpadają, więc rzodkiewka też, bo może powodować bóle brzucha. Wg mnie jeść wszystko i obserwować dziecko, no może nie ryzykowałabym, by zjeść gar bigosu, ale w granicach rozsądku generalnie wszystko.
A że na laktację rzodkiewka pomaga? Pierwsze słyszę....to chyba takie babcine teorie, jak z tą bawarką ;)
 
ja to bym chciala jak znajoma moja urodzila 20 grudnia i w wigilje nazarla sie wszystkiego kapusty z grochem, bigosu, sledzi i nic malej nie bylo, ta to ma zoladeczek co??
 
no widzicie a mi piguła powiedziała że rzodkiewka ból brzucha powoduje i dziecko będzie płakac
i unikam jak cebuli grochu czy kapusty

a na laktacje jak cos sie dzieje to herbatka:-)
 
Witam wszystkich serdecznie trochę czasu mnie nie było. ale już jestem.. Ja Małego Filipka dokarmiam butlą niestety, w dzień pięknie cały czas przy cycku a na wieczór mały szału dostaje z cycków już nic nie leci, a mały dalej głodny, więc zmuszona jestem dokarmiać.Może mały też się przyzwyczajił do butelki, bo w soboty i niedziele co 2 tygodnie mamusi nie ma i tatuś karmi butlą, zresztą miałam problem z cyckami już w szpitalu po mimo tego że karmiłam go non stop, on się nie najadał, ale jestem wytrwała i już w ekstremalnych przypadkach daje małemu butle, nieraz jest tak że w dzień domaga się nawet 2 dokarmień a jest dzień,że tylko wieczorem chce. Może wy też macie podobny problem??:crazy:
 
reklama
ja to bym chciala jak znajoma moja urodzila 20 grudnia i w wigilje nazarla sie wszystkiego kapusty z grochem, bigosu, sledzi i nic malej nie bylo, ta to ma zoladeczek co??
Takiej to dobrze!!!!:tak::tak:
Witam wszystkich serdecznie trochę czasu mnie nie było. ale już jestem.. Ja Małego Filipka dokarmiam butlą niestety, w dzień pięknie cały czas przy cycku a na wieczór mały szału dostaje z cycków już nic nie leci, a mały dalej głodny, więc zmuszona jestem dokarmiać.Może mały też się przyzwyczajił do butelki, bo w soboty i niedziele co 2 tygodnie mamusi nie ma i tatuś karmi butlą, zresztą miałam problem z cyckami już w szpitalu po mimo tego że karmiłam go non stop, on się nie najadał, ale jestem wytrwała i już w ekstremalnych przypadkach daje małemu butle, nieraz jest tak że w dzień domaga się nawet 2 dokarmień a jest dzień,że tylko wieczorem chce. Może wy też macie podobny problem??:crazy:
Ja tez dokarmiam czasami ,też staram się rzadko ale wolę dać butelkę od czasu do czasu niż mieć płaczące z głodu niemowlę i nie mam z tego powodu jakiś strasznych wyrzutów sumienia.
 
Do góry