a mi teściowa powiedziała, że rzodkiewki są dobre na laktację......
Wczoraj w koncu zasnal, i spal prawie do 6, a ja juz wiem, co mu zaszkodzilo - rzodkiewek sie mamusi zachcialo, takich ogrodkowych![]()
he, he ja też chciałam zaoszczędzić i kupiłam sobie herbatkę parzoną mlekopędną przy okazji zamawiania w necie rzeczy w aptece no i na opakowaniu napisali, że nie zaleca się pić w ciąży i w trakcie karmienia bo nie zbadano skutków na płód i mleko... odesłali mnie do położnej laktacyjnej na konsultację (nie mogłam oddać bo zdążyłam rozpakować) i poprawili opis w necie. Podejrzewam, że oszczędzili na badaniach i dlatego taki opis bo skład ten sam co wszystkie inne mlekopędneAdusia3, dla mnie herbatki Hippa za słabe (i ta rozpuszczalna i ta w torebkach). Wg mnie o niebo skuteczniejszy jest "Środek mlekopędny" z Herbapolu, no i tańszy.
u mnie mleczko na półce stoi bo Maks który przy porodzie miał 2920 miał ubytek wagi do 2670 z powodu małej ilości mleczka u mamusi. na szczęście w dobie wypisu na wieczór nie udało nam się podać mleczka (mały zdążył skapitulować) a w nocy miałam już mleczka full...witam serdecznie
od 2 dni jestem szczęśliwą mamą:-) ale problem pojawia sie przy karmieniu. moja córcia je co godzinę a ja nie mam pokarmu :-( a do tego sutki tak mnie bolą jak mała sie przyssa że aż mi gwiazdki przed oczami stają :-(może powinnam dokarmiac małą mlekiem w proszku? proszę o poradę bo już wariuje![]()
i tak jak pisały dziewczyny: dużo pij, często przystawiaj, możesz się wspomóc mlekopędnymi (ja wypiłam próbkę herbatki i kto wie czy nie pomogła), no i przede wszystkim się nie stresuj