reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

CYCOMANIA,czyli wszystko o karmieniu piersią

hejka kochane!!!!

znalazłam chwilke i zaczelam od tego watku i jestem przerazona tymi wszystkimi ograniczeniami :szok::szok::szok::szok::szok:

Ja myślałam , że mogę jesc praktycznie wszystko, wszelkie rodzaje "obiadów i śniadań " bez ograniczeń. Oczywiście mniej przyprawione i chyba tyle. Ale patrze , że jakas jestem nie doinformowana. Masakra:baffled:

No to teraz zaczęlam sie stresowac , kurcze no .trzeba będzie uważać :szok::szok::baffled::baffled:

aha nie stresuj się nie potrzebnie. Jedz wszystko i obserwuj Trzeba mieć zróżnicowana dietę i nie przesadzać z jednym produktem. Ograniczyć typowe alergeny np. cytrusy. Jak coś zauważysz to ten produkt wyeliminujesz.
Ja jem wszystko. I na razie tylko ogórek jest nie tolerowany przez Marcelka. Więc nie jest źle :-)
 
reklama
Dzięki dziewczyny za rady!!!!

Była u mnie położna i powiedziała właśnie , że mam unikać cytrusów, warzyw strączkowych i ogólnie wszystkiego co "wzdyma" ;-);-) no i nie przyprawiać za mocno potraw

Ale z tego co widać po Filipa wadze to chyba dobrze się odżywiam :-D:-D:-D bo po wyjsciu ze szpitala przybrał mi już 300gr. Waga urodzeniowa była 3530 a teraz mój mały pulpecik waży 3640 :happy2::happy2: a ma tylko tydzień
 
hejka kochane!!!!

znalazłam chwilke i zaczelam od tego watku i jestem przerazona tymi wszystkimi ograniczeniami :szok::szok::szok::szok::szok:

Ja myślałam , że mogę jesc praktycznie wszystko, wszelkie rodzaje "obiadów i śniadań " bez ograniczeń. Oczywiście mniej przyprawione i chyba tyle. Ale patrze , że jakas jestem nie doinformowana. Masakra:baffled:

No to teraz zaczęlam sie stresowac , kurcze no .trzeba będzie uważać :szok::szok::baffled::baffled:

Na moją dietę nie patrz bo trafił mi się potworny alergik(mam pecha) dziewczyny mają rację nie daj się zwariować:tak::tak:
 
Hej, hej :-)
Ja też jem praktycznie wszystko i już wiem że jajecznicy nie mogę, a po młodej kapustce "na krótko" nic nam nie było :tak:, wiadomo zjadłam tylko łyżkę, ale i tak się cieszę, że mogę zjeść jej choć troszkę:-D
Mój Witek po 2 i pół tygodnia przybrał kilogram:-D
 
Mój synuś stolerował domową pizzę, no ale co, trochę mąki, mleka, wody, pieczarki, szynka, ser, tylko sosu się bałam, ale przeszło :tak:
Za to spaghetti jest poza zasięgiem, chyba chodzi o mięso podsmażone, cóż, jakoś przeżyję :tak:
Za to dzisiaj mały ma takie blade czerwone punkciki na szyjce i buźce z jednej strony, mało i prawie niewidoczne, może od moich ubrań? :confused: No bo przecież nie od herbatników... :-p
 
Wczoraj na obiad pochłonęłam cycki kurczaka smażone z sosem chilli :szok: ( ale tak tylko się zwał a tak naprawdę był po prostu warzywny :tak:i wcale nie ostry) i ryżem. I nic :-):-) Zero objawów jakiejś niestrawności czy alergii. Tylko kupkę Marcelek zrobił elegancką :-)
Skosiłam się tez na kawę rozpuszczalna, ale z dużą ilością mleka. I też było dobrze :-)
 
reklama
Do góry