CYCOMANIA,czyli wszystko o karmieniu piersią

[Viola1978]

Pomyślałam, że skoro butelkowe mamy i ich dzieci mają swój wątek, dobrze byłoby, by mamy karmiące piersią mogły w osobnym wątku wymieniać się swymi doświadczeniami, troskami i radościami płynącymi z karmienia piersią.
Mam na początek dość nietypowe pytanie do mam, którym mimo karmienia piersią wrócił normalny cykl miesiączkowy. Czy przed okresem też Was tak bolą brodawki podczas karmienia? Ja nie mogę wytrzymać....Młoda od urodzenia pięknie się przyssała, nic mnie nie bolało, niczym się nie smarowałam, a teraz maaaasakra. Boli

 

[auliya]

Pomyślałam, że skoro butelkowe mamy i ich dzieci mają swój wątek, dobrze byłoby, by mamy karmiące piersią mogły w osobnym wątku wymieniać się swymi doświadczeniami, troskami i radościami płynącymi z karmienia piersią.
Mam na początek dość nietypowe pytanie do mam, którym mimo karmienia piersią wrócił normalny cykl miesiączkowy. Czy przed okresem też Was tak bolą brodawki podczas karmienia? Ja nie mogę wytrzymać....Młoda od urodzenia pięknie się przyssała, nic mnie nie bolało, niczym się nie smarowałam, a teraz maaaasakra. Boli

odpukać jeszcze mi nie wrócił okres więc po prostu nie wiem...
ja się za to cały czas zastanawiam jak poznajecie, że maluszek opróżnił pierś?

 

[ada1989]

witam
ja tez jeszcze nie mam okresu i wcale za nim nie tesknie

ja się za to cały czas zastanawiam jak poznajecie, że maluszek opróżnił pierś?

w sumie to po tym ze mlody siedzi przy cycu jakies 20 min wiec chyba oprozniachyba ze wyczuje jeszcze jakies twarde miejsca na piersi to wiem ze jeszcze nie jest do konca oprozniona

 

[marys16]

ja też jeszcze nie dostałam okresu

ja się za to cały czas zastanawiam jak poznajecie, że maluszek opróżnił pierś?

Ja nie wiem kiedy pierś jest pusta. Jak Marcel się naje to wypluwa sutka. Próbuje wtedy kilkukrotnie podać mu jeszcze ta sama pierś by dojadł. Jak wypluj i nie chce więcej wziąć do buzi to podnoszę go do odbicia i potem przystawiam do drugiej piersi. Czasem jeszcze coś podje z tej "nowej" A czasem jest już na tyle najedzony ze nie weźmie do buzi. Następne karmienie zaczynam od tej piersi, bo jest ona pełniejsza.

 

[szczesliwa]

piers pusta gdy taka flakowata i juz mi nic nie leci...

a za okresem nie tęsknie...;-)

 

[Spaczyna]

Fajny wątek , dla równowagi mam butelkowych.
A ja już miałam okres:-(, choć myślałam, że bez niego trochę pobędę.
A co do piersi to ja już mam cały czas miękkie, ale nie flakowate, tak mi się unormowało z tą całą laktacją, że są pełne i miękkie, wyjątek to noc, kiedy nie karmię 6 lub 7 godzin, to wtedy robią się twarde jak kamień, i młodemu leci tak że się czasem krztusi, macie jakąś pozycję do karmienia jak w cycu jest za duże ciśnienie?

 

[Viola1978]

Spaczyna, moja też się czasem krztusi. Pielęgniarka laktacyjna polecała pozycję, kiedy dziecko jest wyżej niż cyc - taka pozycja "pod górkę". Najlepiej, jak dzidzia leży na brzuchu mamy. U nas się nie sprawdziło. Nie umiemy po prostu. Ja mam 2 patenty - jak młoda bierze cyca i pociągnie, wtedy jej delikatnie pierś zabieram i czekam aż sikające mleko spłynie. Często jest awantura :/, no ale trudno; a 2-kładę dziecko na podusi klinie, a ja na łóżku ciut niżej. Generalnie głowa malucha powinna być wyżej niż cyc.

 

[szczesliwa]

ja tez robie "pod górke" bo mała sie krztusi i póki co sie sprawdza karmie w pozycji siedzącej i mam ja na kolanach a główke troche bardziej do góry

sutki nie bolą ale pamietam na początku- ból starszny- uratowały moje pogryzione sutki muszle laktacyjne

a wam tez tak leci w ciągu dniaz piersi?ja używam ful wkładek do biustonosza

 

[skunkanka]

ja też jeszcze nie dostałam okresu

Ja nie wiem kiedy pierś jest pusta. Jak Marcel się naje to wypluwa sutka. Próbuje wtedy kilkukrotnie podać mu jeszcze ta sama pierś by dojadł. Jak wypluj i nie chce więcej wziąć do buzi to podnoszę go do odbicia i potem przystawiam do drugiej piersi. Czasem jeszcze coś podje z tej "nowej" A czasem jest już na tyle najedzony ze nie weźmie do buzi. Następne karmienie zaczynam od tej piersi, bo jest ona pełniejsza.

U nas podobnie. A z okresem to poprosze jak najpozniej:-)

Fajny wątek , dla równowagi mam butelkowych.
A ja już miałam okres:-(, choć myślałam, że bez niego trochę pobędę.
A co do piersi to ja już mam cały czas miękkie, ale nie flakowate, tak mi się unormowało z tą całą laktacją, że są pełne i miękkie, wyjątek to noc, kiedy nie karmię 6 lub 7 godzin, to wtedy robią się twarde jak kamień, i młodemu leci tak że się czasem krztusi, macie jakąś pozycję do karmienia jak w cycu jest za duże ciśnienie?

Generalnie Wojtasowi wsjo ryba, czy leci szybko czy nie. Musze po prostu w takiej sytuacji miec pieluszke na nim, bo on pije, pije, pozniej nagle robi sobie przerwe i wtedy skapuje albo sika nadmiar, a pozniej on sie znowu przysysa, jaby nic nie pil

a wam tez tak leci w ciągu dniaz piersi?ja używam ful wkładek do biustonosza

No wlasnie nie powiem szczerze, jak tak czytalam o tych potopach z cyckow, to mialam wrazenie, ze moze mam za malo pokarmu. Ale chyba po prostu mam wyregulowana laktacje wkladki nosze, bo sporadycznie cos tak kidnie, ale widze, ze niezbyt sporo

 

[Spaczyna]

mi już w ciągu dnia z piersi nie cieknie, ale na początku też mialam multum wkładek + pielucha, a i tak czasem zdarzały się przecieki, teraz w dzień już bez wkładek śmigam, ale na noc pielucha lub wkładki.