reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

A ja nie wiem co robić do 1.4 kiedy to mam pierwszą wizyte u diabetologa.Boje się ze rzuci broszurkami i dalej będę wiedziała nic.
Intuicyjnie tzn od 2 dni pije wodę,nie jem białego pieczywa,dziś na śniadanie jogurt skyr i grahamka. Na obiad dwa gotowane ziemniaki,mix zieleniny i jajko sadzone. Wczorajszy obiad to 3 male zmieniaki,kapusta kiszona i pół kotleta.
Co z tego że poczytałam broszurki : (
Nie czuje sie głodna ale na pewno robie źle.
Eh...

Mnie na pierwszej wizycie nie dała nawet broszurek ani nie zaleciła diety, tylko wydała glukometr i dzienniczek. Ja już w lutym zaczęłam dietę pudełkowa z niskim indeksem i wcale nie jest super. Białego pieczywa nigdy nie jadłam, potraw mącznych też nie :/ Jeszcze nie kumam po czym mi wywala cukier (na pewno po kluskach śląskich, ale to nie problem nie jeść).
 
reklama
Mnie na pierwszej wizycie nie dała nawet broszurek ani nie zaleciła diety, tylko wydała glukometr i dzienniczek. Ja już w lutym zaczęłam dietę pudełkowa z niskim indeksem i wcale nie jest super. Białego pieczywa nigdy nie jadłam, potraw mącznych też nie :/ Jeszcze nie kumam po czym mi wywala cukier (na pewno po kluskach śląskich, ale to nie problem nie jeść).
Wlasnie tego się obawiam i potem się dziwić że łatwo o zniechęcenie bo choć chęci mam to głupia jestem z tego. No nic... metoda prób I błędów
 
Hej. Robiłam dziś hemoglobine glikowaną.
Wyniki 5.54% i 37.10 mmol/mol.
To chyba całkiem dobre wyniki prawda?
 
Wyszłam właśnie z krzywej w 13tc i na pewno wyjdzie mi za wysoki cukier po 2h, na glukometrze miałam ponad 170. Przed ciążą robiłam krzywa i sytuacja była analogiczna, tylko wtedy to stan przedcukrzycowy a w ciąży już cukrzyca ciężarnych.

W środę mam diabetologa.

Chce iść do dietetyka. Czy taki dietetyk przysługuje mi na NFZ, czy nie zawracać sobie tym glowy?
 
Witam I ja od wczoraj dzialam z glukometrem. Wizyta u diabetologa 1.04 ale już intuicyjna dieta wg broszurek i wytycznych.
Zasyłam mój dzień . Może ktoś wskaże błędy lub napisze mi że choć założenie dobre bom zielona w tym temacie. Screenshot_20220326-094444_Easy Notes.jpgScreenshot_20220326-094450_Easy Notes.jpg
Dzięki za wskazówki
 
Cześć dziewczyny! Po krótce napiszę wam jak sobie radzić z cukrzycą "na lenia" ,bo ja totalnie nie mam głowy do ig i łg, próbowałam z mężem to rozkminić, tłumaczył mi diabetolog, a ja i tak jak miałam zaplanować posiłek to płakać mi się chciało 🤣 nie jestem zawsze w stanie zaplanować,bo mam różne smaki 😅
Pieczywo : razowe, żytnie. Odstawcie pszenne, orkiszowe, grahamki, bo to często są mieszanki z pszennym albo dodatkiem miodu albo karmelu. Uważajcie na składy.
Mleko : przestawcie się na roślinne. Ja piję migdałowe i jedynie to wchodzi, bo reszta fuj. Po sojowym cały dzień miałam, że mi się uleje 🙄 Zwykłe krowie out, jeżeli bez kapki nie dacie rady to 2%. Najgorsze jest bez laktozy,po nim cukier szybuje.
Owoce : jabłka w typie kwaśnym (np. golden delicious), pomarańcze, jagody są ok. Po nim nic nie wywala. Winogrona out, mango też. Banany zielone.
Warzywa : surowe najlepsze, ich można dużo. Zwróćcie uwagę na stopień rozdrobnienia warzyw - im bardziej (np. zupa krem) tym cukier wyżej. Odstawiłam wszystkie zupy. Uwaga na pomidory malinowe, lubią wybijać cukry.
Jogurty : zapomnijcie o wszystkich słodkich jogurtach, tam jest pełno cukru. Pitne, owocowe, deserki czekoladowe muszą poczekać.
Makaron, mąka : w teorii powinny być zdrowe, a nie pszenne. W praktyce mi nie szkodzą.
Napoje : kawa, herbaty ziołowe, woda, sok jak już to świeży. Jeżeli musicie coś słodkiego,bo idzie skisnąć to najmniej cukru ma napój lipton.
Mięsa : raczej chude, ale też nie miałam z tym większego problemu, bo na co dzień nie jadałam tłusto.
Słodycze "fit" : dla mnie obrzydliwe, mają coś w składzie co mnie odrzuca 🤢 wolałam zjeść kawałek zwykłej czekolady jak miałam chęć.

Kiszonki czy prażony słonecznik są super do posiłku! :)

Co do posiłków to 5 dziennie jest minimum. Jedzcie tak, żeby się najadać a nie przejadać. Jeżeli czujecie się głodne to po godzinnym pomiarze po prostu dojedzie sobie coś mniejszego. Mój przykładowy dzień :
Śniadanie : 2 kanapki ser, szynka, pomidor, szczypiorek i 1 parówka. Kawa biała, slodzona, mleko migdałowe.
Drugie śniadanie (ok. 2/3h po śniadaniu) : pół miseczki owsianki bananowej bez cukru z mlekiem migdałowym. Herbata ziołowa.
Obiad : Ostatnio makaron z kurczakiem, cukinią, cebulą,czosnkiem, rukolą i burattą
Podwieczorek : jabłko GD/borówki/2 kostki czekolady
Kolacja : kanapki z szynką, serem, pomidorem i szczypiorkiem, herbata miętowa. Dla mnie kolacja musi być z chlebem, nie mam wtedy wyrzutu cukru na czczo.

Garść porad :
1) między pomiarami możecie pić wodę i herbatę,one nie zawyżają pomiaru
2) kawa mi na początku wybijała cukier, dlatego zamieniałam ją z herbatą i piłam na drugie śniadanie. Teraz, na końcówce ciąży jak cukier już mam w normie to mogę pić do 1 śniadania
3) nie bójcie się eksperymentować, zapisujcie i analizujcie po czym wybija cukier, będziecie po czasie wiedziały co coś wam szkodzi
4) nie ma jednej zasady dla wszystkich - jedni mogą białe bułki i luz, inni nie. Jednego dnia cukier będzie ok,drugiego po tym samym posiłku będzie zły
5) nie chodźcie spać głodne! Ta jedna chociaż kanapka na noc to mus. Jak nie jadłam to rano cukier na czczo baaaardzo wysoki, wyrzut insuliny
6) to nie jest dieta odchudzająca, ona jedynie ma was nauczyć zdrowszych nawyków. Ja dalej jem np. nuggetsy,ale zamiast kupować z maka to zrobię sama w domu i w piekarniku z minimalną ilością tłuszczu.
7) drobne grzeszki są wskazane, jeżeli trzymacie cukry w szachu. Jak powiedziała moja diabetolog - lepiej zjeść te pół pączka raz na jakiś czas niż się mordować i płakać po kątach. Po prostu z głową i umiarem :)
8) nie bójcie się, ja na końcówce 37 tc mam już na czczo poniżej 80 i rzadko kiedy mam po posiłku więcej niż 120. Unormuje się :)

Jeżeli jakieś pytania to z chęcią pomogę na tyle, na ile potrafię.
 
Witam I ja od wczoraj dzialam z glukometrem. Wizyta u diabetologa 1.04 ale już intuicyjna dieta wg broszurek i wytycznych.
Zasyłam mój dzień . Może ktoś wskaże błędy lub napisze mi że choć założenie dobre bom zielona w tym temacie.Zobacz załącznik 1383368Zobacz załącznik 1383369
Dzięki za wskazówki
Zgodnie z tym co powiedziała diabetolog cukier mierzę na czczo i godzinę po każdym posiłku. Na czczo norma 70-90, godzinę po posiłku do 140. Mierzę godzinę od rozpoczęcia posiłku a nie od ostatniego kęsa. Nie byłaś głodna po tych posiłkach? Może walczysz jeszcze z nudnościami albo wymiotami bo widzę, że dość lekkie te posiłki;)
 
reklama
Zgodnie z tym co powiedziała diabetolog cukier mierzę na czczo i godzinę po każdym posiłku. Na czczo norma 70-90, godzinę po posiłku do 140. Mierzę godzinę od rozpoczęcia posiłku a nie od ostatniego kęsa. Nie byłaś głodna po tych posiłkach? Może walczysz jeszcze z nudnościami albo wymiotami bo widzę, że dość lekkie te posiłki;)
No widzisz ty juz masz lek na noc to cukier fajny...Ja na czczo mam 103 ,dziś 98...
Nie czuje sie głodna.
Czytałam że ma sie mierzyć od ostatniego kęsa bo przez te kolejne 2 godz może być wzrost..ale co ja tam wiem ,tyle co czytalam
 
Do góry