reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Cukrzyca ciążowa :(

Tak, to prawda - ale znowu zależy od lekarza. Mój lekarz z NFZ (przychodnia przyszpitalna, szpitala położniczego) baaardzo pilnuje moich wyników, dla niego wynik z glukometru na czczo ma być max. 89 i gdybym zaledwie przez tydzień nie utrzymywała takiego wyniku zaleciłby mi insulinę - według niego lepiej szybciej wprowadzić insulinę niż ma to wpłynąć na dziecko.

Z tym, że ogólnie ten lekarz taki jest bo np. bardzo skrytykował moje odstawienie leków antydepresyjnych w ciąży.
Pewnie tak, co lekarz to inaczej. Ja miałam takie przeboje ale akurat z heparyną i acardem 😏 każdy mówił co innego.
moja diabetolog raczej próbuje dietą ale ufam jej, ogarnęła cukry mojego męża, prowadziła kilka moich koleżanek przez całe ciąże. Znając moje szczęście to o ile teraz jestem na granicy to później wyjdzie mi ta cukrzyca, ale mam nadzieje, że obejdzie sie bez insuliny bo powoli brak mi miejsca na nowe wkłucia. A jeszcze tyle miesięcy przede mną 🙈
 
reklama
Ja jestem po 2 ciazach i w obydwu juz w pierwszych tygodniach mialam diagnozowana cukrzyce ciazowa. Przy badaniu krwi u mnie przekroczenie bylo o 4 jednostki na czczo, reszta wynikow w normie. Cukry na czczo byly mega trudne do opanowania na diecie. W obydwu ciazach pozniej juz bylam na insulinie i to mnie ratowalo. Cukrzyca ciazowa troche inaczej sie zachowuje, bo glowna jej przyczyna sa hormony, ktore w ciazy szaleja. Ciezej przewidziec, jak cukry beda skakac i po czym, bo reakcje moga byc zupelnie rozne niz w zwyklej cukrzycy typu 2.
 
Ja jestem po 2 ciazach i w obydwu juz w pierwszych tygodniach mialam diagnozowana cukrzyce ciazowa. Przy badaniu krwi u mnie przekroczenie bylo o 4 jednostki na czczo, reszta wynikow w normie. Cukry na czczo byly mega trudne do opanowania na diecie. W obydwu ciazach pozniej juz bylam na insulinie i to mnie ratowalo. Cukrzyca ciazowa troche inaczej sie zachowuje, bo glowna jej przyczyna sa hormony, ktore w ciazy szaleja. Ciezej przewidziec, jak cukry beda skakac i po czym, bo reakcje moga byc zupelnie rozne niz w zwyklej cukrzycy typu 2.
To prawda. Nieraz po tych samych potrawach miałam cukier ok, a nieraz ponad normę... I niestety im dalej w las, tym było trudniej.. a ja walczyłam o niebranie insuliny. Wygrałam, ale musiałam mocno uważać, dużo analizować, i poznać swój organizm. A i tak dalam sie nieraz nabrać, albo nie opanowałam się z jedzeniem (najgorsze co mi sie trafiło to pierogi z jagodami z biedronki, kilka godzin nie mogłam zbić cukru do normy). Przez całą ciążę glukometr pokazywał mi poranne cukry 92-94, ale miałam z tyłu głowy że w krwi żylnej to jest trochę mniej.
Dzidzia urodziła się zdrowa, poniżej 3400 g, ale i tak miała problem z poziomem cukru i musiałam w szpitalu podać mm.

Dobrze że autorka jest czujna, bo to wczesny etap. Trzeba się mocno kontrolować i kiec świadomość, że glukometry przekłamują, niektóre bardzo mocno. Pomocne badanie to oznaczenie hemoglobiny glikowanej, mi moja gin regularnie je przepisywała.

Moja przekąska przed snem - kubeczek skyru z lidla (bez cukru) z surowymi płatkami owsianymi. Ja źle reagowałam na każde pieczywo poza chrupkim.
 
To prawda. Nieraz po tych samych potrawach miałam cukier ok, a nieraz ponad normę... I niestety im dalej w las, tym było trudniej.. a ja walczyłam o niebranie insuliny. Wygrałam, ale musiałam mocno uważać, dużo analizować, i poznać swój organizm. A i tak dalam sie nieraz nabrać, albo nie opanowałam się z jedzeniem (najgorsze co mi sie trafiło to pierogi z jagodami z biedronki, kilka godzin nie mogłam zbić cukru do normy). Przez całą ciążę glukometr pokazywał mi poranne cukry 92-94, ale miałam z tyłu głowy że w krwi żylnej to jest trochę mniej.
Dzidzia urodziła się zdrowa, poniżej 3400 g, ale i tak miała problem z poziomem cukru i musiałam w szpitalu podać mm.

Dobrze że autorka jest czujna, bo to wczesny etap. Trzeba się mocno kontrolować i kiec świadomość, że glukometry przekłamują, niektóre bardzo mocno. Pomocne badanie to oznaczenie hemoglobiny glikowanej, mi moja gin regularnie je przepisywała.

Moja przekąska przed snem - kubeczek skyru z lidla (bez cukru) z surowymi płatkami owsianymi. Ja źle reagowałam na każde pieczywo poza chrupkim.
Ja z perspektywy czasu żałuję, że nie miałam insuliny, bo końcówka ciąży to już był taki kosmos z tą glukozą na czczo, że naprawdę zaczęło mnie to mocno stresować. Wstałam o 3 w nocy jeść a i tak rano glukoza podwyższona.
Na szczęście syn zdrowy.
 
Ja jestem po 2 ciazach i w obydwu juz w pierwszych tygodniach mialam diagnozowana cukrzyce ciazowa. Przy badaniu krwi u mnie przekroczenie bylo o 4 jednostki na czczo, reszta wynikow w normie. Cukry na czczo byly mega trudne do opanowania na diecie. W obydwu ciazach pozniej juz bylam na insulinie i to mnie ratowalo. Cukrzyca ciazowa troche inaczej sie zachowuje, bo glowna jej przyczyna sa hormony, ktore w ciazy szaleja. Ciezej przewidziec, jak cukry beda skakac i po czym, bo reakcje moga byc zupelnie rozne niz w zwyklej cukrzycy typu 2.
Mogę zapytać jak wcześnie zostało to zdiagnozowane? Przyznam szczerze, że mam portki pełne strachu bo jakby nie było pierwszy trymestr jest baaaardzo ważny, ja od miesiąca się bujam z niezbyt świetnymi wynikami cukru (chociaż fakt, tragedii też nie ma) i boję się czy nie zaszkodziło to dziecku :( W dodatku to moja pierwsza ciąża i dochodzi do tego też strach przed nieznanym.
 
Mogę zapytać jak wcześnie zostało to zdiagnozowane? Przyznam szczerze, że mam portki pełne strachu bo jakby nie było pierwszy trymestr jest baaaardzo ważny, ja od miesiąca się bujam z niezbyt świetnymi wynikami cukru (chociaż fakt, tragedii też nie ma) i boję się czy nie zaszkodziło to dziecku :( W dodatku to moja pierwsza ciąża i dochodzi do tego też strach przed nieznanym.

A nie możesz iść prywatnie do diabetologa i/lub dietetyka?
 
A nie możesz iść prywatnie do diabetologa i/lub dietetyka?
W piątek mam wizytę u internistki, która jest też diabetologiem. Jeśli coś będzie nie tak to dostanę skierowanie. Już szukałam polecanych u mnie w mieście poradni i na nfz jest dobra diabetolog, szybko przyjmuje, dobiera diety, opinie ma super.
 
Ja jestem w podobnej sytuacji od 6 tygodnia i mi glukometr ewidentnie zawyża. Bo mam pomiary 88-98 na czczo a testy z krwi wychodzą super.
Mam w domu kilka glukometrów i kazdy potrafi pokazać inny wynik na przestrzeni kilku sekund.
Obecnie diabetolog kazała mi mierzyć nie na czczo a pol godziny po wstaniu, a cukier w labie badam co 3 tygodnie - zawsze jest w normie.
Po pizzy tak jest, też jak zjem wieczorem to mam rano wyższy cukier niż zazwyczaj. A wbrew temu co mówi koleżanka wyżej, dla porannego cukru ma znaczenie co i o której (!) wieczorem zjemy - to jest info potwierdzone przez lekarza.
Tak samo przed badaniami krwi przerwa od jedzenia nie powinna wynosić więcej niż 12/max 13 godzin bo inaczej organizm robi wyrzuty i cukier gwałtownie rośnie.
Najlepiej umów się do diabetologa i on ci to wytłumaczy.
Mi powiedziała, że cukrzyce ciążowa diagnozuje się na podstawie wyników z krwi z laboratorium bo glukometry nie są w 100% wiarygodne.
A jeśli się boisz to poproś może lekarza żeby przepisał ci sensor? One mierzą dokładniej i wysyłają powiadomienia na telefon jak cukier rośnie/spada. Mąż korzysta od pół roku u jest super. A glukometr tez mu zawyża jak sobie porównuje
Oczywiście, że dla glikemii ma znaczenie, co zjemy. Jeśli diabetyk nie będzie jadł węglowodanów i pomiar wskaże glikemię w normie to wcale nie znaczy, że jest zdrowy. @witch84 ma rację, że u osoby zdrowej glikemia zawsze powinna być w normie niezależnie od posiłków - to znaczy, że wątroba i trzustka działają prawidłowo.

Oczywistym jest też, że glukometr domowy zawsze wskazuje wyższe wartości niż test laboratoryjny, ale nie znaczy to absolutnie, że zawyża. Po prostu pomiar jest z innej krwi, a i zawartość glukozy jest w niej inna.
 
Ja z perspektywy czasu żałuję, że nie miałam insuliny, bo końcówka ciąży to już był taki kosmos z tą glukozą na czczo, że naprawdę zaczęło mnie to mocno stresować. Wstałam o 3 w nocy jeść a i tak rano glukoza podwyższona.
Na szczęście syn zdrowy.
Ja się broniłam, bo insulina skazałaby mnie na poród w szpitalu, który był ostatni na mojej liście.
Oczywistym jest też, że glukometr domowy zawsze wskazuje wyższe wartości niż test laboratoryjny, ale nie znaczy to absolutnie, że zawyża. Po prostu pomiar jest z innej krwi, a i zawartość glukozy jest w niej inna.
Normy są ustalone w oparciu o pomiar z krwi żylnej, nie? Bo zadałam to pytanie mojemu lekarzowi i nie dostałam odpowiedzi. A chodziło mi o to, że skoro glukometr regularnie pokazywał mi cukier na czczo 92, to z żylnej w tym czasie mam trochę mniej i mieszczę się w normie. A moja lekarka bardzo się martwiła, podczas gdy dla mnie to było ok. Pomiary glukometrem nie są mega precyzyjne i ja się akurat nie przejmowałam przekroczeniem normy o te dwie jednostki.
 
reklama
Do góry