reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

No z tego co ja rozumiem - przed kazdym wstrzyknieciem 1 albo 2 jednostki w powietrze, nastepnie wbijasz i wstrzykujesz swoja liczbe jednostek. Igly wymieniasz za kazdym razem. Krew mi nie leci i w dodatku nic nie czuje, zadnego bólu.
 
reklama
Iva witam. Jednostki masz bardzo małe stad pewnie brak reakcji. W penie zmieniam igle co wstrzyknięcie i zawsze wypuszczam powietrze. Czasem tez mi poleciała krew - podejrzewam ze wbiłam sie w jakies naczynko ;)
 
Verna gratulacje - piękny bobas :)

Pesq nie ma co na siłę wstawać - ja też do 30 tygodnia spałam ile wlezie i kolację jadłam o 21 :) teraz wstaję wcześniej bo spać nie mogę :)

Iva witaj :) tak jak dziewczyny piszą za każdym razem te powietrze trzeba wypuścić, igłę codziennie wymieniamy (powinni dawać igły do insuliny w aptece). A i z tym, że krew Ci leci - to wbijasz się pewnie w jakieś naczynko (ja raz zrobiłam sobie tak siniaka guza - bo w jakieś duże trafiłam). U mnie też się tak zdarza czasami, że pojawia się kropla krwi (takie mam naczynkowe uda). Staraj się po prostu nie kłuć tam gdzie masz te naczynka widoczne ;-)
 
Verna
Gratulacje!! :) Słodkie Maleństwo:)
W szpitalu każą jeszcze mierzyc te cukry? A jak mierzyłas w domu to godz czy dwie po jedzeniu? I jakie są w ogóle normy juz po porodzie po jedzeniu?


W szpitalu kazali 4 razy dziennie - na czczo i 2 godz po posiłkach - norma na czczo do 100, a po posiłkach do 140. W szpitalu byłam na diecie cukrzycowej/lekkostrawnej - generalnie obrzydliwe to jedzenie - jako 1szy posiłek po cc dostałam kleik - breja na wodzie plus 2 sucharki, ale byłam już tak wygłodniała, że zjadłam w 2 sekundy:p Podobnie jak Diuśka nie jadłam 2 dni, tylko kroplówki. Przy wyjściu dostałam zalecenie mierzenia 4 razy dziennie dalej, ale olałam to kompletnie i teraz sprawdzam co jakiś czas - te skoki szpitalne tylko mnie stresowały dodatkowo, więc dałam sobie na luz już w domu z mierzeniem- tym bardziej, że już dziecku nie szkodzę;)
 
Dzięki dziewczyny za odpowiedzi, w poradni pani która pokazywała jak obsługiwać peny powiedziała mi, że igły mogę zmieniać co 7 wkuć. Jak w ogóle cenowo te igły wyglądają jeśli trzeba je zmieniać codziennie :)?
Ja wcześniej nawet radziłam sobie z cukrami (wiecej ruchu, spacery) ale od jakiegoś czasu zaczął mi twardnieć brzusio jak tylko zaczełam się więcej ruszać i dlatego dostałam tą insulinę. Teraz muszę dużo odpoczywać a o jakiś spacerach moge tylko pomarzyć :(
 
Iva 50-80 gr za sztukę (zależy od apteki) - powinno się dostawać igły za darmo przy zakupie insuliny (nie wiem ile szt.). I ogólnie w niektórych aptekach jest tak, że te igły dostajesz za darmo (zależy od farmaceuty, albo Ci da za darmo, albo nie da bo nie mają tego na sprzedaż) :/ ja dzisiaj po kolacji też nie poszłam na spacer, tylko stałam z żelazkiem i też od razu cukier wyższy bo 117 - także ten ruch ma jednak wpływ na te nasze cukry....

No pewnie Verna, przy dziecku nie ma czasu na jedzenie i mierzenie z zegarkiem w ręku. Mnie to już denerwuje te mierzenie i posiłki na godzinki :/ ale czego się nie robi dla Dzidziusia ;) ja już zapowiedziałam mężowi, że po porodzie i powrocie do domu ma na mnie czekać torcik chrupiąca malina z Sowy :D i na pewno po nim nie mam zamiaru mierzyć :tak:
 
Ja dzisiaj cały dzień cukry poniżej 100. I cały czas podjadam migdały :)
Ja też już mam dość tego jedzenia co do godziny, mierzenia tego cukru i myślenia czy się dziecku nie robi krzywdy.
Mam nadzieje ze 15 jak mi zdejmie ten pessar to szybko zacznie się coś dziać :)
Teraz właśnie sobie leżę i obserwuje jak moje Maleństwo się rusza :) Super uczucie :) Chociaż chciałabym juz Go mieć przy sobie, przytulic :)
Dziewczyny a Wy też tak macie ze ruchy dziecka czujecie tak bardzo niziutko? Prawie w podbrzuszu?

Dzudzenka
Teraz kolej na Ciebie a później chyba na mnie :) Ja w środę kończę 37 tydzień :)
A Ty od kiedy idziesz do szpitala?
Za mną chodzi sernik z piernikami z środku. Ogólnie uwielbiam tez pierniki a ostatnio widziałam jagodowe w białej czekoladzie :) i chyba jutro sobie je kupie :) Ogólnie to już nazbieralam trochę słodyczy :))) Pudełko krowek, twixy cappuccino i te pierniki musze jutro kupić :) hehe.
Ja jak zjem cos takiego to z ciekawości zmierze cukier.
Ale ciekawe ile po porodzie mogą się normowac te cukry. Ile to tak naprawdę trwa. Wiadomo że u każdego to jest indywidualna sprawa i tak dalej. No ale.
 
Verna gratuluje, sliczny Kubus :-) Czekalam na wiesci od Ciebie i faj ie ze sie odezwalas.

Diuska teraz cukry to nie problem po porodzie.

Normy po porodzie to na czczo do 110 a po 2h po posilku do 140.

Iva witaj. Mozliwe ze ta jedna jednostka czy 2 jednostki to za malo ja juz biore po 12-14 j do posilku i nocnej od 3 dni 28j i moze bedzie za chwile wiecej. Odnosnie wstrzykniec to dobrze Ci powiedzieli ja tylko przy wymianie igly czy fiolki tak dlugo wystrzeliwuje w powietrze az sie pojawi insulina. Wymieniam igly wtedy kiedy zaczyna bolec np po 5 wkluciach ale to wszystko zalezy i tez czasem wyplywa mi krew takze tak moze byc.
 
Sylwia
Ja mialam wyskoki po I porodzie przez 6 tygodni. I od razu po porodzie wsunelam 2 batony...a Ty kiedy zamierzasz zjesc te slodycze? :p Bo przy karmieniu to tak chyba srednio :p


Iva
Witaj. Ja mam codziennie ponad 90 na czczo i moja dr uwaza, ze to ok.


Verna
No pieeeekny Maluszek!!! :)


Pesq
Ja tez znow mam ketony. Jakos w podrozy ciezko mi uzupelniac te weglowodany...no i widze, ze pojedyncze kanapki, jablko itp.na mnie nie dzialaja...a przeciez calej lodowki do autobusu nie zapakuje :/


Ja juz wrocilam. Wszyscy w domu zywi, Malej spadla goraczka wiec pewnie jutro od rana bedziemy sie bawic :)
 
reklama
Sylwia z tym szpitalem to jutro się okaże, bo mam wizytę u ginekologa - więc zobaczymy co mi powie i jak ogólnie wygląda sytuacja. Trochę mam ostatnio takie pobolewania brzucha jakby na miesiączkę, nic poza tym się nie dzieje - może to już ten dzień nadchodzi :) Moja Mała to jak się wypycha to po całym brzuchu, ale jak sobie spaceruję to mam wrażenie takiego nacisku jakby zaraz miała wylecieć :)

Dziewczyny, a chyba w tej diecie matki karmiącej o ile Dzidzia nie reaguje źle na coś co jemy to nie ma przeciwskazań do jedzenia np. słodyczy, Wiadomo że nikt na raz nie zje kilograma czekolady - chociaż ja bym mogła :D

Dobranoc Dziewczyny :) Do jutra :)
 
Ostatnia edycja:
Do góry