reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

Dziewczyny boli mnie rana i ciezko mi wstawac i kłaść sie. Od pt rano do dzisiaj 8.00 byłam bez jedzenia. Przed porodem było 94 podczas porodu 95 wczoraj zmierzyłam dalej na czczo i było 104. Ale nie wiem jak traktować takie wyniki przeciez to nie zwykle na czczo. UstAwilam budzik po sniadaniu bo zjadlam ale mam małego wiec nie wiem czy zmierzę :/ boli i ciezko jest.
 
reklama
Diuska
Boli mimo przeciwbolowych? Podaja Ci w ogole cos? Cukrami teraz jakos sie nie martw. One moga szalec jeszcze 6 tygodni :) Poki co i tak mysle, ze wynik nie byl miarodajny po tak dlugim czasie od jedzenia.
 
Natka
Odpoczywam, odpoczywam.Dzisiaj jakaś śpiąca jestem cały czas. Wiec to wykorzystam :)
Natka a śniadanie musimy jesc max do 8.30 żeby nie było za długiej przerwy między posiłkiem tym nocnym a śniadaniem, czy jakoś tak :) a i jak dłuższą przerwa po nocy to chyba cukry tez szaleja.
Diuska
A czemu aż do dzisiaj nic nie jadlas?
Jak tyle czasu wytrzymalas? Zdrówka życzę, będzie dobrze, o cukry się nie martw, a wiadomo juz kiedy do domu?
 
Natka mi powiedziała że tak wcześnie jemy śniadanie, bo chodzi o tą przerwę żeby nie była zbyt długa. No i jak zjesz np. o 9 czy 10 śniadanie to później ciężko się wyrobić z tymi 8 posiłkami :) ja teraz wstaje o 7 - Mała się wypycha i już nie mogę zasnąć :) Za to teraz utnę sobie drzemkę :)
 
Dziewczyny nie wiem czy mnie jeszcze pamiętacie, ale melduję się po porodzie;)

Kuba urodził się 13.05 przez cc 3650gram i 54cm długi:) Cukry w szpitalu mi skakały jeszcze mocno, po powrocie do domu przez ponad tydzień nie sprawdzałam w ogóle, a teraz jak mierzyłam to zawsze w normie, więc odpukać chyba cukrzyca ustąpiła:D Jupi!!!

A to moje szczęście:)
Zobacz załącznik 691940
 
Verna
Gratulacje!! :) Słodkie Maleństwo:)
W szpitalu każą jeszcze mierzyc te cukry? A jak mierzyłas w domu to godz czy dwie po jedzeniu? I jakie są w ogóle normy juz po porodzie po jedzeniu?
 
Część wszystkim
wink.gif
chciałam się dołączyć do Waszego wątku. Od 16 tygodnia zdiagnozowali u mnie cukrzycę ciążowa i od tego czasu nie mogę spokojnie myśleć o mojej Kruszynie. Ostatnio mam ciągle podwyższone cukru na czczo 92,95,99. Prawie zawsze powyżej 90 ale nigdy więcej niż 100. Przy obiedzie też nie jest dobrze. Od 2 dni biore insuline na dzień 2 jednostki i na noc 1.
Ale póki co to nie pomaga cukry mam 92 dalej, a dzis obiadek chudy rosołek, ziemniaczki 2 i miesko z rosołu do tego kapusta kiszona i cukier 127. Powiedzcie mi ze swojego doświadczenia czy tych jednostek jest za mało czy może jeszcze za wczesnie by to dobrze działało??
Mam już mega kryzys i każde mierzenie cukru powoduje u mnie schizy.
Nie wiem czy robie dobrze wstrzyknięcie insuliny bo ostatnio pojawia się kropla krwi i troszke boli mnie to wkucie. Igła chyba nie mogła się stępić bo dopiero to 3 wkucie w ogóle co ile wymieniacie igły w penach?
czytałam w poprzednich postach, że za każdym razem trzeba wypuscić powietrze z igły ja myslałam że tylko przy zmianie igły lub ampułki??
No dobra koniec moich żalów :)
 
Hej dziewczyny,

Verna - gratulacje, cudne bobo :) :) :)
9n
Diuśka - mysle, ze powinnas zostawic te mierzenie na razie w cholere, nie ma co sie tym przejmowac...
9
A jak ogolnie bylam caly weekend u tesciow na tesciowej wikcie odrobine zmodyfikowanym (np. zdejmowałam panierke ;)) ale cukry dobre. Niestety - mimo powtarzania nocnych posilkow i jedzenia mleka na noc - ketony jasne to był tylko jednorazowy wyskok - teraz nadal są. Nic no, w srode kolejna wizyta.. zobaczymy.

Co do tego wczesnego śniadania to mysle, ze jest tak jak Dzudzenka mowi - ale ja dzis np. wsalam o 9 bo nie dalam rady wczesniej (walałam się w nocy :/) i jakos tam specjalnie sie nie przejmuje. Poza tym ja musze jesc 2 razy w nocy+ jeszcze pobudki przed 8 to juz chyba w ogole sie nie wyspie w ciazy... A po ciazy to chyba nie mam na co liczyc :p :-D:-D

Aha, i mala sie rusza, miala wolniejszy dzien w piatek po prostu :)

pozdrawiam!
 
Witajcie dziewczyny jestem nowa i chciałabym przyłączyć się do waszego grona. Napisałam jeden post wcześniej ale nie wiem czemu nie pokazał się, a tak się rozpisałam. Cukrzyce wykryto u mnie ok 16 tyg. I teraz się z nia zmagam. Raz jest dobrze raz źle.
Ostatnio mam przekroczone cukry na czczo miedzy 90-100 i od 2 dni biore insuline 1 jednostke, przy obiadku też przekraczają 127,130 i mam 2 jednostki. Ale narazie to nie pomaga zbytnio może za mało tych jednostek albo za krótki okres by zaczeły działać nie wiem co mam o tym myśleć :(
 
reklama
Mam do Was jeszcze pytanko czy za każdym razem przed wstrzyknięciem insuliny mam wypuszczać powietrze z igły?? Pani w poradni o ile dobrze pamietam to mówiła ze mam tak robić przy zmianie igły lub ampułki.
Aa i czy wam tez wypływa kropla krwi po wstrzyknięciu, to mój 2 dzień i nie wiem czy ja to dobrze robie.
Co ile w ogóle trzeba zmieniac te igły w penach???
 
Do góry