Katik
...jestem mamą...
- Dołączył(a)
- 26 Lipiec 2009
- Postów
- 3 994
Ja tez sie wlasciwie normalnie, choc jakis ciezkostrawnych, wzdymajacych itd nie jadam. W szpitalu kumpela przyniosla mi ulubione czekoladki, zjadlam chyba 7 za jednym posiedzeniem, i w nocy corcia cos fixowala z jedzeniem i plakala wiecej. Wiec teraz czekoladzie mowie NIET.Oj Wy znowu o tych ograniczeniach podczas karmienia! Ja tam na początek zamierzam jeść normalnie, a jak coś 'wyniknie' to będę się martwić.
Reszta jak na razie ok.