reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Cos pysznego dla naszych brzuszkow

reklama
podrzućcie przepis na dobre mięsko albo na jakąś grillową potrawę bo w sobotę robię urodzinowego grilla i chciałabym czymś gości zaskoczyć.
 
podrzućcie przepis na dobre mięsko albo na jakąś grillową potrawę bo w sobotę robię urodzinowego grilla i chciałabym czymś gości zaskoczyć.

hmmm to zależy z jakiego mięsiwa chcesz przepis :-)
jeśli np boczek albo karkówkę to już dzisiaj zrób marynatę: na 1kg mięsa: 2 łyżki octu balsamicznego (albo soku z cytryny) 330ml soku jabłkowego, olej na oko (nie za dużo), ulubione zioła, sos sojowy (ja używam light bo ma mniej soli), czosnek (może być w ząbkach lekko rozgniecione nożem), papryka słodka w proszku, chili - mieszasz i zalewasz mięcho - wstawiasz do lodówki na min 24h
szaszłyki z kurczaka: cycki kurze kroisz na duże kawałki takie szerokości przeciętnego wyświetlacza komórki (cóż za barwne porównanie-kurczak mocno się kurczy) jak już pokroisz wrzuć do garnka i zrób marynatę: duży jogurt, kilka łyżek musztardy, zioła, sok z połowy cytryny, czosnek, tabasco, słodka papryka - mieszasz (możesz dodać łyżkę jogurtu greckiego) zalewasz kurczaka, mieszasz i do lodówki na dobę :-) godzinę, przed wrzuceniem na grilla robisz szaszłyki - nadziewasz kurczaka na patyki poprzeplatanego cebulą (duże kawałki), do tego możesz dodać cukinię i paprykę, albo cokolwiek chcesz, albo same mięsne szaszłyki :-)
Mogłabym też polecić żeberka, ale one muszą się bardzo długo robić i z grilla nie są takie miękkie jak z piekarnika :-)

w podanej na początku marynacie możesz też zrobić pałki(podudzia) u mnie znajomi i rodzina uwielbiają kurczaki :-) ale największym zainteresowaniem zawsze u mnie cieszy się boczek bo z grilla jest wyśmienity...

jeśli chcesz zrobić coś bardzo ciekawego to szaszłyka z samym mięsem kurczaka, możesz zawinąć cienkimi plastrami boczku i przymocować namoczonymi wcześniej wykałaczkami (patyki od szaszłyków też namocz - wtedy nie zjarają się tak łatwo na grillu).

chyba, że chcesz zapodać jakiś przepis z piekarnika to wtedy podaną marynatę zastosuj do żeberek cielęcych... uwierz mi, że każdy będzie się oblizywał ze smakiem... u mnie w zeszłym roku znajomi co spotkanie żądali żeberek i pieczonych plasterków ziemniaków plus sałatkę z sosem vinegret :-)
Chyba, że chcesz coś wykwintnego, to polecam szparagi w czosnku podane z krewetkami również w polewie czosnkowej, albo z dipem czosnkowym lub majonezowym. do tego np roladki z kurczaczka z szynką parmeńską w środku zapiekane z serem ;-)
 
Ostatnia edycja:
Karczek zamarynowany w winnie hmm palce lizac :)

mniam mniam

aaaaa laski trzy dni temu wpadł do nas sąsiad... zauważył, że moja mama wróciła... no i jak zwykle wylatuje z tekstem... "pani! będę zarzynał cielaka, chce Pani kupić ćwiartkę?? dobre świeże mięsko..." :eek: powiedziałam mamie, że mój brat jak mu wspomniałam kiedyś to kazał kupować no i tym sposobem mam mieć w domu niebawem ćwiartkę cielaczka... uroczo co ??
 
mniam mniam

aaaaa laski trzy dni temu wpadł do nas sąsiad... zauważył, że moja mama wróciła... no i jak zwykle wylatuje z tekstem... "pani! będę zarzynał cielaka, chce Pani kupić ćwiartkę?? dobre świeże mięsko..." :eek: powiedziałam mamie, że mój brat jak mu wspomniałam kiedyś to kazał kupować no i tym sposobem mam mieć w domu niebawem ćwiartkę cielaczka... uroczo co ??
qrde
w sklepie kupić mięso to co innego
człowiek sie nie zastanawia z czego to itp.
ale jakbym taką ćwiartkę w domu miala to bym chyba starcila apetyt

kici po tych marynatach to widze ze niezła kuchareczka z Ciebie
wyższa szkoła jazdy
szacun
 
qrde
w sklepie kupić mięso to co innego
człowiek sie nie zastanawia z czego to itp.
ale jakbym taką ćwiartkę w domu miala to bym chyba starcila apetyt

kici po tych marynatach to widze ze niezła kuchareczka z Ciebie
wyższa szkoła jazdy
szacun
mój brat obecnie pan businessman skońćzył technikum gastronomiczne, więc przyjedzie i oprawi tą ćwiartkę ;-)
no ale tak jak piszesz w sklepie człowiek nie myśli skąd to... ale obecnie w sklepie cielęcina jest tak rzadko... a ja uwielbiam cielęcinę... ale jak myślę, że ten mały byczek ma teraz 5tyg... heh... biedactwo moje malutkie ryczące...

no uwielbiam gotować :-D mój małż nie narzeka :-D przez te prawie 6 last ładnie go upasłam, dlatego na diecie jesteśmy razem ;-) no ale obecnie spełniam się w kuchni dietetycznej i idzie mi też całkiem nieźle ;-)
 
zdajesz sobie sprawe ze ten cielak tak samo sie boi cierpi i chce zyyc jak twoj syn....tylko ze jest zwierzeciem to ty ge zjesz razem ze swoja familia ....zastanow sie

Identycznie odebralam tego posta o 5 tyg cielaku... Jakos teraz takie liczenie tygodni czy miesiecy od razu kojarzy mi sie z liczeniem tygodni mojej coreczki... Dlatego wole isc do sklepu i tam kupic mieso i nie wiedziec nic o zwierzetach, ktore zabili zebym ja miala co wlozyc do gara :sorry: Chociaz musze napisac, ze kilka dni temu w miesnym widzialam nozki kurczat i nie moglam na nie patrzec, bo w ich przypadku wyraznie bylo widac od jakiego zwierzatka pochodza... Reszta miesa w sklepie nie przypomina w ogole biegajacych zwierzat, wiec nie mam az takich oporow przed kupowaniem.
 
reklama
hej

podczytuje was czesto...ale dzis jeden post mnie powalil....dokladnie ten...

uwielbiam cielecine...ale jak myślę, że ten mały byczek ma teraz 5tyg... heh... biedactwo moje malutkie ryczące........Ciekawa jestem jak by ktos tak napisal...Uwielbiam malego kubusia, maly bobasek ma teraz 3 mce heh, biedactwo malutkie placzace....


zdajesz sobie sprawe ze ten cielak tak samo sie boi cierpi i chce zyyc jak twoj syn....tylko ze jest zwierzeciem to ty ge zjesz razem ze swoja familia ....zastanow sie

nie wiem o co Ci chodzi... bo mnie naprawdę zrobiło się żal tego cielaka...!! a to właściciel powiedział, że on ma 5 tyg!! to co miałam napisać ?? że bardzo się cieszę, że go zatłuką ?? Lubię mięso, ale napisałam, że mi przykro jak to usłyszałam!! ale to nie ja go zabiję, i to nie dla mnie... pisząc na koniec "uroczo prawda" chodziło mi o sarkazm, a nie że to jest urocze!!

Porównywanie cielaka do mojego dziecka jest przesadą, weź się odpieprz. To Ty się lepiej zastanów... obrończyni praw zwierząt się odezwała... Jak ja nienawidzę takich hipokrytów i tępych imbecyli, którzy oburzają się jak komuś naprawdę jest żal zwierzaka! Naucz się czytać ze zrozumieniem, zamiast kogoś oskarżać i to w taki sposób... na Tajwanie żrą embriony tak więc im pisz w ten sposób!! w Chinach żrą psy i koty!! a w Polsce je się prosiaczki, krówki, cielaczki, kurczaczki i inne. Normalnie żeś mi krew wzburzyła w żyłach...
 
Ostatnia edycja:
Do góry