reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Cos pysznego dla naszych brzuszkow

po pierwsze dzieki dziewczyny za przepisy na ciacho z truskawkami
dzis upieklam to Aniez tak na próbę i jest pycha
wlasciwie to dopiero wyjelam je z pieca i popelnilam grzech główny bo zjadlam dwa kawalki na cieplo i o prawie 23 godzinie!!!
jak ja mam schudnac???
pytam sie jak??? :)
nastepnym razem zrobie na duzą blache z przepisu Akaaty

podam Ci mój przepis
trzeba pojechac do rodziców
wyjąć z kartonika dwie kapsułki dolce gusto ice coffe zaaplikowac do ekspressu krups dodac lód i gotowe :)


ja tez je uwielbiam
o ile to te adwokatowo-kukulkowo-krówkowo-waniliowe :)

dzieki za info
no to teraz tylko czekac az tesciom na dzialce bób wyrosnie a przede wszystkim patison bo na jego bazie tworze zawsze leczo

hmm... mam ekspres firmy krups, ale niestety nie dolce gusto... :-( nie ma w nich kapsli ice coffee :eek: buuuu

no ale w takim razie e.salamandra użyję Twojego przepisu :-D
 
reklama
a ja dzisiaj w końcu wypróbuję prezent od siostry mojego Małża... slow cooker... właśnie robi się w nim obiad na dzisiaj... nadal nie umiem pojąć jak to jest że wrzucam wszystko do jednego urządzenia i za 6-8h mam jedzonko - nieprzypalone, ciepłe, gotowe do wszamania... i ponoć też cista w tym można robić... mam sporo przepisów... podobno to hit w USA, a ona kupiła w UK i przysłała nam ze Szwecji ;-)
 
a ja dzisiaj w końcu wypróbuję prezent od siostry mojego Małża... slow cooker... właśnie robi się w nim obiad na dzisiaj... nadal nie umiem pojąć jak to jest że wrzucam wszystko do jednego urządzenia i za 6-8h mam jedzonko - nieprzypalone, ciepłe, gotowe do wszamania... i ponoć też cista w tym można robić... mam sporo przepisów... podobno to hit w USA, a ona kupiła w UK i przysłała nam ze Szwecji ;-)
hehe, cierpliwa jestes :)
Tutaj to hit, w mojej hurtowni sprzedaje sie to jak cieple buleczki. A mnie by chyba szlag trafil jakbym miala na obiad czekac kolo 8 godzin.
Ja to garnki cisnieniowe wychwalam pod niebiosa - ziemniaki ugotowane w 2 minuty, roladki wieprzowe w 20, bigos w 10.... Dla mnie rewelacja.
 
no ja mam parowar w którym też wszystko się robi szybciej ;-) ale muszę przyznać że slow cooker podoba mi się w perspektywie powrotu do pracy. rano wrzucam żarcie wracamy i obiad gotowy... nie muszę nic robić a do umycia mam tylko jeden "garnek" albo wstawiam rano wychodzę z małym na dwór na spacer tatuś wraca z pracy i obiad gotowy a ja wypoczęłam na dworku :-)
 
a ja dzisiaj w końcu wypróbuję prezent od siostry mojego Małża... slow cooker... właśnie robi się w nim obiad na dzisiaj... nadal nie umiem pojąć jak to jest że wrzucam wszystko do jednego urządzenia i za 6-8h mam jedzonko - nieprzypalone, ciepłe, gotowe do wszamania... i ponoć też cista w tym można robić... mam sporo przepisów... podobno to hit w USA, a ona kupiła w UK i przysłała nam ze Szwecji ;-)

a cio to?????

no ba raczej z tych co drwa pod kuchnie podlozą i w garnczku zupe cierpliwie mieszaja czolo ambitnie ocierajac chusteczka.... :-D w sensie zacofana jestem :-D
 
no ja mam parowar w którym też wszystko się robi szybciej ;-) ale muszę przyznać że slow cooker podoba mi się w perspektywie powrotu do pracy. rano wrzucam żarcie wracamy i obiad gotowy... nie muszę nic robić a do umycia mam tylko jeden "garnek" albo wstawiam rano wychodzę z małym na dwór na spacer tatuś wraca z pracy i obiad gotowy a ja wypoczęłam na dworku :-)
No to fakt... Tylko mnie to by chyba przerazalo zostawic cos podlaczonego do pradu na caly dzien, i wyjsc do pracy. No ale masz racje - rano wrzucasz - wracasz i bez pracy masz cieply obiad na stole.

a cio to?????

no ba raczej z tych co drwa pod kuchnie podlozą i w garnczku zupe cierpliwie mieszaja czolo ambitnie ocierajac chusteczka.... :-D w sensie zacofana jestem :-D
Dagus - takie oto cosik:

48720-Hero2.jpg

to elektryczny garnek, ktorego wnetrze sie nagrzewa, do niego wkladasz taka kamionkowa jakby miske, no i do niej ladujesz co tam chcesz. Garnek wlaczasz na temperature, i sie grzeje... Tylko jak pisalam, taki sposob gotowanie potrzebuje maaaase czasu. No ale jest wygodny na maxa.
 
No to fakt... Tylko mnie to by chyba przerazalo zostawic cos podlaczonego do pradu na caly dzien, i wyjsc do pracy. No ale masz racje - rano wrzucasz - wracasz i bez pracy masz cieply obiad na stole.


Dagus - takie oto cosik:

48720-Hero2.jpg

to elektryczny garnek, ktorego wnetrze sie nagrzewa, do niego wkladasz taka kamionkowa jakby miske, no i do niej ladujesz co tam chcesz. Garnek wlaczasz na temperature, i sie grzeje... Tylko jak pisalam, taki sposob gotowanie potrzebuje maaaase czasu. No ale jest wygodny na maxa.

aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaahaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

oj ja tyle czasu nie mam....hmm... albo czas mam ale cierpliwosci tyle nie mam:-)
 
Zawsze można zabrać cudo do pracy ze sobą i tam rano nastawić a po południu wszamać ;-)
Ja też wolę szybkowar i parowar :-D
Zmykam mielone popełnić i biegniemy na urodziny do papy (lody maja być więc bieg będzie kurcgalopem:-D).
 
właśnie popełniłam placek z truskawkami :-)
Mąż mnie zabije bo on stara się diete trzymać ale co tam :-) specjalnie dla niego nie dałam aż tyle cukru :-p
 
reklama
właśnie popełniłam placek z truskawkami :-)
Mąż mnie zabije bo on stara się diete trzymać ale co tam :-) specjalnie dla niego nie dałam aż tyle cukru :-p


hah, ja też już piekarnik nagrzewam i za godzinke ciacho będzie spoczywać w moim brzuchu. uwielbiam je na ciepło szamać
a że zaraz sezon truskawkowy się kończy od przyszłego tygodnia ciacho będzie z jagodami i malinkami :)mniammm
 
Do góry