Gosiek teraz je bebilon raz 1 raz 2...na poczatku bardzo jej smakowalo...pamietam jak wam pisalam ile go pochlania...tej metody tez probowalam...i wiesz ona wypija ale takie ilosci....szkoda gadac...dzis troche wiecej bo az 270 ml ale tylko dlatego ze z dodatkiem kleiku i kaszki teraz wiem ze na noc zje az 200 ml kaszki ale co to ma byc? za to zjadla 130 ml marchewki z warzywami i 100 ml deserku bananowo jabkowo brzoskwiniowego...jej ulubiony.no i wypila 150 ml cherbatki...
no nic cos bede kombinowac...kiedys pila tez Enfamil ale jej malo podchodzil , bebiko be , bebilon ar be ,i nany beeee HA tez probowala juz....
Maxin moj mi juz dawno kazala le po 2 tez ulewa...wsumie nie dziwie sie jak ona tylko i wylacznie na brzuszku lezy i sie buja...wymiotuje nawet po kaszce
no nic cos bede kombinowac...kiedys pila tez Enfamil ale jej malo podchodzil , bebiko be , bebilon ar be ,i nany beeee HA tez probowala juz....
Maxin moj mi juz dawno kazala le po 2 tez ulewa...wsumie nie dziwie sie jak ona tylko i wylacznie na brzuszku lezy i sie buja...wymiotuje nawet po kaszce