reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Cos innego niz mleczko...

Gosiek teraz je bebilon raz 1 raz 2...na poczatku bardzo jej smakowalo...pamietam jak wam pisalam ile go pochlania...tej metody tez probowalam...i wiesz ona wypija ale takie ilosci....szkoda gadac...dzis troche wiecej bo az 270 ml ale tylko dlatego ze z dodatkiem kleiku i kaszki :( teraz wiem ze na noc zje az 200 ml kaszki ale co to ma byc? za to zjadla 130 ml marchewki z warzywami i 100 ml deserku bananowo jabkowo brzoskwiniowego...jej ulubiony.no i wypila 150 ml cherbatki...

no nic cos bede kombinowac...kiedys pila tez Enfamil ale jej malo podchodzil , bebiko be , bebilon ar be ,i nany beeee :(:( HA tez probowala juz....

Maxin moj mi juz dawno kazala le po 2 tez ulewa...wsumie nie dziwie sie jak ona tylko i wylacznie na brzuszku lezy i sie buja...wymiotuje nawet po kaszce:)
 
reklama
My tez na mleczku 2 dalej Enfail po wizycie u pani doktor okazało sie ze jednak dobrze daje posiłki tylko zwiekszyc mam ze 120ml na 150 i do 180 ale zatrzymam sie na 150ml. no i tak
9 kaszka
12 soczek przecierany w domku
15 obiadek ok 130ml
18 mleczko 120ml
20 deser owocowy
ok22 mleczko 150.
i w koncu jestem spokojna bo okazuje sie ze dziecku 3 mleczne posiłki wystarcza.:-D
 
No to super!!! moja juz sie poprawila troche z papu i je tak:
sniadanie - mleko 80-10 ml
II sniadanie kleik 100 ml
obiadek jarzynowa czy cos dobrego. 100 ml
podwieczorek deserek 100 ml
kolacja kaszka 180 ml
no i przed moim spaniem daje jej mleko 100 ml.
 
Od 3 dni podaje mojej Myszce kleik ryżowy na obiadek. W następnym tygodniu chciałabym spróbować jabłuszko. Na szczęście nauczyła się pić z buteleczki i dostaje też czasem soczek. Widze po forum, że dużo wczesniej Wasze dzieciaczki zaczynały jeść z łyżeczki. Mam więc pytanie.
Ile trwa nauczenie bobaska nierozmazywania jedzenia wszędzie naokolo (głównie na czole oczach itp)?
Jakie polecacie dania na dobry początek?

Dzięki za pomoc

Ola
 
ja karmiąc moją po prostu trzymam jej rączki i nie ma problemu z jedzonkiem na czole chyba ze zacznie kichac. Co do jedzenia z łyzeczki nie było problemu bo podając lekarstwa na łyzeczce juz ładnie, co do dan to zalezy od czego zaczynasz soczków do picia,deserków owocowych czy dan bo kazda z nas inaczej zaczynała a ty na co sie decydujesz??
 
toola, moja Amelka też zazwyczaj ładnie je, chociaż czasem coś jej wyleci albo zamknie dziubek. Brudna jest na całej buzi, śliniak też wypaskudzony :-) myślę że za 2 lata będzie lepiej :laugh2:
 
Hek kobietki zagladam na chwilke niunia spi.Och na tym forum troche ciezko sie plapac,jak wroce do domu musze troche czasu poswiecic aby sprawinie to chodzilo.
A co do jedzonka moja mala je juz drugi stopiec mleka i mowie wam tak przez ten tydzien nabrala,szok i tak urosla,chyba nasz klimat jej sprzyja.:-)
 
A ja dałam wczoraj Polci kaszkę ryżową z bananami na moim odciągniętym mleku. Jadła łyżeczką z miseczki- ale sie cieszyła. dałam jej na początek tylko 30 ml- dzisiaj dam 60. Mieliśmy straszną radochę jak na nią patrzylismy. Siedziała w leżaczku -ustawionym na siedzenie i aż wierzgała nóżkami i rączkami z radości:))) Ona po prostu nie toleruje butelki- sztucznego nie chce pic i już!!!
 
reklama
Do góry