biedronka, jak ja byłam mała, to nic nie chciałam jeść, piłam tylko herbatkę... rodzice się śmieją, że jak mi dali kaszę to wysączyłam mleko a kaszka zostawała w smoczku ;-) w żłobku pani pytała mamę, czy może mnie nie karmić, bo nie chcę nic jeść a jak raz tatuś na siłę nakarmił mnie kaszką, to potem... sprzątał kuchnię bo mu wszystko "oddałam" ... a ponieważ wyrosłam dość znacznie, i jakaś słabizna nie jestem, więc pewnie dzieci mogą czasem bez jedzenia żyć ;-)
reklama
Moj dzis pierwszy raz wypil kakao rano jak sie tylko obudzil dalam mu z butelki normalnie i wypil szybciutko i bez szemrania tak mu smakowalo Ja nie chce na noc dawac z dwoch powodow po pierwsze dlatego ze to takie slodnie i boje sie o zeby bo on za od razu po butli albo i w trakcie zasypia a po drogie jakos tak mi sie wydaje ze skoro tam jest normalnie iles procent kakao to przeciez musi zawierac chocby odrobinke kofeiny i tak se mysle czy by gorzej nie spal po nim...?
A wogole to niezly meksyk maly nam otatnio uzadzil awanture o kielbase Maz jadl normalnie taka zimna kielbe z lodowki a ten sie uczepil zeby mu dac no to mu dal dziaba no i juz nie chcial odejsc...ja rozumiem ze tak ma ze slodyczami ale tlusta, zimna kielbasa fuj!! To ci dopiero rarytas
A wogole to niezly meksyk maly nam otatnio uzadzil awanture o kielbase Maz jadl normalnie taka zimna kielbe z lodowki a ten sie uczepil zeby mu dac no to mu dal dziaba no i juz nie chcial odejsc...ja rozumiem ze tak ma ze slodyczami ale tlusta, zimna kielbasa fuj!! To ci dopiero rarytas
Pola też urządza awantury o wszystko co jemy!!! Tak samo jak Ala cokolwiek wędruje do naszych ust Pola też chce i w domu jest przeraźliwy krzyk DAJ, Daaaaj, daj dzidzi!!!!....itp.....- ....niestety nie wszystko może:-(
angie słyszałam też o tym,że kakao nie powinno się dawać wieczorem w ogóle,właśnie z powodu kłopotów ze snem...co prawda moja ewa nie ma z tym kłopotów,ale kiedyś mądry mąż dał jej coli i siedziała i siedziała i siedziała....
a co do wszystkiego ,co jemy to Kiniuśka ma jobla,ale na punkcie tego,co je ewa i tak samo było z kiełbasą...ewa jadła z grila,znaczy w domua kini dałam parówki...zjadła 2 ewa zostawiła trochę kiełbasy,więc kinia szybko wmontowała do paszczy,co by nikt jej nie zachachmęcił)))))))
a co do wszystkiego ,co jemy to Kiniuśka ma jobla,ale na punkcie tego,co je ewa i tak samo było z kiełbasą...ewa jadła z grila,znaczy w domua kini dałam parówki...zjadła 2 ewa zostawiła trochę kiełbasy,więc kinia szybko wmontowała do paszczy,co by nikt jej nie zachachmęcił)))))))
trininlov
MAJOWA MAMA 06` Fan(ka)
U nas jest dokładnie tak samo
toola
Fanka BB :)
ja mam kakao nie rozpuszczalne, takie w proszku zwyczajne, ale jeszcze nie dawalam, musze sprobowac, nie dam rozpuszczalnego bo za slodkie,
moja tak samo wszystko chce co my :-), a jak gotuje obiad to mi wszystkie skladniki obsmakuje nawet przyprawy , raz jak ja odbieralam ze zlobka, to pani mi mowi, "ona jak widzi ze ktos cos je to tez musi zaraz dostac" nie wiedzielam co powiedziec to powiedzialam ze po prostu lubi jesc
moja tak samo wszystko chce co my :-), a jak gotuje obiad to mi wszystkie skladniki obsmakuje nawet przyprawy , raz jak ja odbieralam ze zlobka, to pani mi mowi, "ona jak widzi ze ktos cos je to tez musi zaraz dostac" nie wiedzielam co powiedziec to powiedzialam ze po prostu lubi jesc
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 6
- Wyświetleń
- 721
- Odpowiedzi
- 85
- Wyświetleń
- 8 tys
Podziel się: