Co się dzieje w moim brzuszku ?(z perspektywy lekarza)

[jeanta]

Dzieki dziewczyny mam nadzieje ze nie bedzie taka uparta jak tatus i sie obkreci !! Trzymam kciuki za wszystkie potrzebujace

 

[annte]

Ładną wagę mała ma Ty masz pierwszy suwaczek taki jak mój, ale czasu do porodu mniej. Jeśli to nie jest tajemnicą to napisz ilu dniowe miałaś cykle i kiedy pierwszy dzień ostatniej miesiączki? Może mój suwaczek kłamie

Cykle 30 dniowe, a o.m. 27.07.2011r.

 

[Olisiaa]

elvie3 jezeli to ci cos pomoze to ja mam termin dzien wczesniej niz annte tzn na 2maj i pierwszy dzien ostatniej miesiaczki miałam 25lipca a długosc cykli co 30dni.
Wydaje mi sie ze przez ten rok przestepny suwaczki cos sa pokićkane

 

[elvie3]

chyba zaczynaja mi sie robic zylaki sromu :--( boli niestety. I to akurat dzisiaj, dzien po wizycie ehh

Brzmi strasznie, brrrr:/ Mam nadzieję, że to jednak nie to.
I mam do Ciebie pytanie o drugi poród: jak wspominasz? I jak sobie po nim z dwójeczką radziłaś? Pytam, bo będę miała praktycznie taką samą różnicę wieku między Lenką a Maćkiem.

Gratuluję udanych wizyt i za kolejne wizytujące kciuki zaciskam;-)

 

[nuta27]

Dziękuję za kciuki , przydały się.
Ja już po wizycie.Wszystko jest w najlepszym porządku, wynik moczu świetny z licznych bakterii zrobiły się nieliczne.Mała będzie dość długa bo mierzył kość udową i króciutka nie jest.Na dole wszystko jak na razie pozamykane choć Hanulka ma bardzo nisko główkę w kanale rodnym i to jak stwierdził gin dobrze bo jak bym miała rodzić sn to już etap schodzenia główki do kanału rodnego mam za sobą a to normalnie możę trochę przy porodzie trwać.Następną wizytę mam 9 maja i wtedy zdecyduję czy cc czy pozwoli na sn a jak by miało być cc to było by 24 maja dwa dni przed terminem.

 

[natalka1704]

nuta super wiesci gratuluje

 

[Olisiaa]

nuta gratuluje udanej wizyty :-)

 

[joasia79]

Ja też już po wizycie. Mały się obrócił więc jest pozytyw
Po macaniu brzucha znów stwierdziła,że maluszek jest mniejszy niż być powinien na tym etapie ciąży,mają mi zrobić niebawem usg-czekam na telefon ze szpitala aby umówić termin.
Poza tym wyszedł mi cukier w moczu,choc położna zupełnie bez emocji do tego podeszła i nie przejęła się tym wcale.

 

[kilolek]

Brzmi strasznie, brrrr:/ Mam nadzieję, że to jednak nie to.
I mam do Ciebie pytanie o drugi poród: jak wspominasz? I jak sobie po nim z dwójeczką radziłaś? Pytam, bo będę miała praktycznie taką samą różnicę wieku między Lenką a Maćkiem.

Gratuluję udanych wizyt i za kolejne wizytujące kciuki zaciskam;-)

porod wspominam super. Urodzilam ekspresowo i niemal bezbolesnie. Pierwszy porod mialam wywolywany i ten to dopiero bolal. Spodziewalam sie za drugim razem podobnego bolu ale roznica byla naprawde ogromna. Generalnie to pojechalam wieczorem do spzitala na sprawdzenie co se dzieje bo tak mokrwo mi sie robilo chwilami. Okazalos ie ze pecherz lekko pekl od gory wiec wody tylko chwilami wyciekaja jak brzuch do gory podejzie np przy chodzeniu po schodach. Mam spokojnie zostac w tym spzitalu do rana az przyjdzie moja polozna itd rano mi wywolaja, nawte godizne 9 mi wyznaczyli. Nie bardzo moglam w nocy z wrazenia spac, wiec przyszla polozna o 2 i mowi ze jak nie spie to mi ktg zrobi. Ja cos tam czulam alee myslalamz eto przepowiadajace a ona sie dziwi i mowi zeby szybko po polozna (moja umowiona) i meza dzwonic bo ja juz rodze. No zdzwilam sie mocno ale zadzwonilam. Zanim maz dojechal to jzu faktycnzie musialam sobie kucac, bo bolalo ale do wytrzymania. Polozna ledwo zdazyla, bo o 4 juz było po wszystkim. Jedyne co niezbyt mile to to ze konieczne bylo naciecie krocz po raz drugi, bo mlody wg usg mial miec 4,300g, mial mniej ale obwod glowki 38 a do tego przy glowietrzymal zacisnieta piastke z pepowina, wiec obwod sie mocno powiekszyl.. Poza nacieciem jesczez kawal popekalamm a ze mialam cukrzce to gilo sie i goilo. Ale tak to luzik.
A co do 2 dzieci ja kazdemu kto chce sluchac mowie ze opieka nad 2 dziieci jest duzo prostsza niz opieka nad jednym z wielkim brzuchem :-) naprawde. Ja myslalam ze bedzie ciezko ale wcale nie bylo. Kuba jesczez wedy drzemal w dzien wiec staralam sie tak ich ukladac by szli spac razem i ja twedy mialam czas na drzeme. Dlugo to nie trwalo ale na samym pocztku mialam czs na odpowczynek

 

[natalka1704]

Joasia to w sumie pozytywne wiesci;-)Rozmiarem sie nie martw napewno maluszek jest odpowiedniej wielkosci tylko ten cukier lepiej sprawdz bo chyba go nie powinno byc