reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Co się dzieje w moim brzuszku ?(z perspektywy lekarza)

reklama
od wielu rzeczy można się uzależnić, ale nie mówi się o tym na co dzień stąd wielkie oczy. ja nie piję, nie palę, ale na 90% jestem uzależniona od czekolady:) próbowałam ją "rzucić" kilka razy - z marnym skutkiem:)

CZARNULA - teraz tylko do przodu;)
 
Martaik, ja kawy nie pije, bo nie mam ochoty, ale i potrzeby (choc moze ta moja sennosc by nieco przeszla...?). Moja dietetyczka mowila, ze jedna kawa dziennie latte/cappuccino jest jak najbardziej ok, a przy problemach z cisnieniem lekarz moze "zapisac" wiecej. Moja kolezanka (ma teraz polrocznego synka) za poleceniem lekarza pila 2-3 kawy dziennie przez jakis okres, bo nie byla w statnie inaczej funkcjonowac. No i kawa zdrowsza niz cola, ktora ma oprocz kofeiny jeszcze mnostwo chemikaliow, cukru/slodzikow.
 
Martaik,nie chce teraz mowic tak czy tak,w sumie sie jednak nie zgadzam az na 3szklanki zdaniem Twojej znajomej.To prawda jednak,ze jezeli pilas duzo coli wczesniej,to nie powinnas jej odstawic calkowicie(nie napisalas wczesniej,wiec nie wiedzialam;-)).Tak samo moja przyjaciolka pali jak smok od wielu lat i w ciazy miala zakaz odstawienia papierosow,musiala tylko zaczac palic coraz mniej az dojsc do 1 na dzien.
Ja przed ciaza pilam 2 mocne kawy dziennie,a potem przenioslam sie na redbulla-i tak ze 2-3 na dzien tez wchodzily(tym bardziej kiedy musialam byc na nogach non-stop),odstawialm kategorycznie wszystko.To fakt czuje sie zle,ale wiem ze to nie od tego ;-)
Co do niskiego cisnienia,ja normalne mam 110/70,wiec prawie idealne.Za to w ciazy srednie mam 90/60,a niajnizsze mialam 75/50.Dzis odbieram specjalne(bez protein zwierzecych)witaminki z apteki,wiec moze mi troche cisnienie podniosa ;-)
 
Hej - dzisiaj byłam na wizycie - spanikowana jak nie wiem co, bo mdłości mi już przeszły, biust nie boli, dwa razy zapalenie oskrzeli, dwa razy opryszczka, zapalenie pęcherza i kanałowe leczenie zęba... A to wszystko w 10 tygodniach ciąży..

USG zrobione, według OM termin na 16 maj, wg USG 17 maj:) Dzidzia ma 4 cm, serducho bije, rączki są, nóżki są:) W środę idę na USG prenatalne, więc jeszcze dokładniej sobie dzidzię obejrzę;) Mały wojownik we mnie rośnie - bo wszystko przeciwko niemu, a on uparcie rośnie i się rozwija:) Popłakałam się strasznie;)
 
Flaurka przez te 10 tygodni faktycznie choroby Cie nie opuszczały, dalej już musi być lepiej :-) Limit wyczerpany na chorowanie ;-)
Wracając do kawy i coli, ja tez przed ciążą piłam bardzo dużo coli, ale w czerwcu postanowiłam ja odstawić
i zamienić na wodę i faktycznie czuję się o niebo lepiej.
 
reklama
Aleście rozwinęły temat...
U mnie z colą to tak.
Piję kiedy mam ochotę.
Przed ciążą nie piłam wcale ,a teraz piję raz na jakiś czas ,bo mam takie zachcianki.:-D:-D:-D
Kawy nie piję 16 lat ,więc to mnie nie ciągnie.
Moje ciśnienie przy porodzie z Klaudią to 90/60
normalnie mam 85/55 nawet czasami i żyję ,choć lekarze się dziwią :szok::szok::-D:-D:-D
 
Do góry