reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Co się dzieje w moim brzuszku ?(z perspektywy lekarza)

Martaik kawa i cola w ciazy sa zabronione.I wcale nie podnosza cisnienia.Moge Ci cos poradzic na ta dolegliwosc w ciazy,bo bylam dzis u mojego gina(w koncu do niego pojechalismy,a nie do domowego).
Ja nie mam zadnych schodow do wchodzenia,ale mialam wczoraj taki oddech jakbym faktycznie sie nameczyla ich robieniem.Czesto mam omdlenia,przez to musze odpoczywac.Zeszly czwartek chyba byl najgorszym dniem,bo nie moglam nawet na nogach stac i zemdlalam na lezaco,w czasie badana na o.d.Przez to musialam zostac na obserwacji.
Przechodzac do tematu.Ja mam powiekszajac sie anemie,ale mialam ja zawsze.Co dziwne,w ciazy z V mialam super wyniki krwi i 0 anemi(choc mialam inne problemy),a teraz co chwile jest wynik gorszy.Dostalam podwojne zelazo i inne witaminy,bo nie moge brac normalnych witamin dla mam(np.multicentrum),gdyz maja w skladzie zelatyne(nie przyswajam protein pochodzenia zwierzecego-stad jestem wegetarianka).
Same omdlenia w ciazy sa zjawiskiem normalnym,poniewaz nasz organizm ma teraz wieksze zapotrzebowanie na tlen,ale nasze pluca musza sie do tego przyzwyczaic.Dostalam "slowne skierowanie" na joge dla ciezarnych.Pomagaja uczyc sie oddychac oraz rozciagac,przygotowujac sie do porodu.Jak sie poczuje lepiej,jezeli znajde blisko jakas szkole jogi to sie zapisze(chociaz ja tez bede miala cc).
Oprocz tego lekarz,poradzil mi jesc snacki energetyczne,ponoc nie sa dobre,ale przynajmniej dostarcze jakis kalorii organizmowi.
I ODPOCZYWAC...chcialabym ja zobaczyc lekarza odpoczywajacego,majacego w domu 19msc "zywe srebro" ;-)
Konczac,Martaik jezeli czujesz sie slabo,szybko kladz sie gdziekolwiek i nogi w gore(np.na poduszke).Moze sie zdarzy,ze zemdlejsz,wiec jak tylko poczujesz sie na silach,wolaj o pomoc-tylko sie nie martw tym(slowa mojego gina),to sa normalne sprawy ciazowe,chociaz nie przyjemne.No i kontrola krwi,pod wzgledem anemii-czy aby zelaza nie brakuje.Nie mowiac o tych cwiczeniach oddechowych.
Powodzenia i glowa do gory,bedzie lepiej :-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
badania krwi są owszem,najważniejsze-ale podnoszenie nóg do góry w ciąży nie chodzi tylko o wyrównanie ciśnienia tylko przede wszystkim by pomoc krwi lepiej krążyć przez zastawki żylne w nogach-to zmniejsza obrzęk i czujemy się lepiej.co do anemii to w pewnym tygodniu dziecko zaczyna mieć większe zapotrzebowanie na składniki i dlatego nawet jeśli poprzednie badania były książkowe,mogą się pogorszyć-sama dieta nie wystarczy.
i troszkę mnie denerwuje jak ktoś mówi,żeby nie słuchać położnej,nie tylko dlatego że moja siostra nią jest,ale ogólnie ja też pracuje w szpitalu i wiem jak często to własnie one ratują naszą skórę,bo lekarzom się nie chce sprawdzić,że jest jak byk na czerwono napisane,ze jest na coś uczulona,albo poprostu się nie interesują.i nie jest to złość na wszystkich lekarzy,bo mój szwagier jest ginekologiem-ale i on często opisuje,jak jego "kolega"zrobiłby nieumyślnie z nienarodzonego dziecka kalekę,bo mu się śpieszyło.Sorki,że się tak uniosłam,ale poprostu ludzie nie szanują pielegniarek i położnych,a kobiety w ciąży chyba najbardziej powinny doceniać ich pracę.
co do kofeiny to są sprzeczne opinie-w ciąży zabrania się alkoholu,narkotyków i leków,które nie są przepisane akurat dla nich,ale jedna filiżanka kawy z mlekiem nie jest zabroniona-pod warunkiem,że wyniki morfologi są dobre i sie prawidłowo odżywia.to jest opinia mojego niespokrewnionego gin.który mi zalecił słabą kawę,bo moje ciśnienie jest 90/60 przy dobrej pogodzie
 
Sagarik ja uwazam,ze znajoma polozna Martaik nie miala racji.Lepiej zeby sluchala tego co jej powie jej lekarz.Co to za zalecenie 3kawy lub szklanki coli dziennie?!? Ja znam pielegniarki,lekarzy i polozne,bo mam je i w rodzinie i wsrod przyjaciol,tak samo razem z mezem pracujemy w sluzbie zdrowia i Sagraik,doskonale Cie rozumiem co masz na mysli.Niestety jest taka prawda,ze nikt z nas nie jest idealny(niezaleznie od narodowosci) i nie chodzi zeby kogos pognebic,ale czasami az mna trzesie jak slysze jakies brednie w stylu,cytatu powyzej.
Ja w ciazy z V do 5msc mialam takiego pecha,ze trafialam na skurczybykow i nie bylam pod zadna kontrola ginekologiczna,chodzilam tylko do lekarza domowego.Potem w koncu trafilam na kogos normalniejszego,ale i tak przed samym porodem trafilam w rece szpitalnego konowala.
Stad moja "nienawisc" do konowalow i tych co glupoty mowia i doaradzaja.
 
Nie wiem czy juz ktos pytal bo mam strasznie wolny internet i niemam cierpliwosci przerzucac wszystkich stron...ale nabawilam sie kataro przeziebienia w polsce nad morzem i niewiem co moge sobie wziesc.Lekarza mam w niemczech a w polsce nie chce mi sie lazic prywatnie do nikogo.Moze sa jakies domowe sposoby badz w aptece jakies srodki nie szkodliwe w ciazy?
 
Suse najlepiej jednak by bylo udac sie do lekarza,wiem ze to nie pomocne,ale taka prawda.Idz jak najszybciej bedziesz mogla.
Ja jak sie rozchorowalam w ciazy,bralam z lekow-paracetamol,a domowymi sposobami to syrop z cebuli i mleko z czosnkiem :-)
 
jest taki syrop dla ciężarnych *spam*-esencja malin,porzeczki,czosnku i wit c,który wzmacnia organizm.mi lekarz powiedział,że leki mam brać w ostateczności,ale na gardło można tantum verde,a do nosa jakąś wodę-ale nie pamiętam nazwy.do tego herbata z cytryną i sokiem z malin i syrop z cebuli-przeziębienie przeszło po 2 dniach.
ja tylko mówię,że czasem warto posłuchać innych,są lekarze co zalecają lampkę wina czerwonego,a są tacy co kategorycznie zabraniają.większość jednak kawy nie zabrania-nie mówię od razu 3,ale filiżanka na poprawę ciśnienia nie szkodzi dziecku.
 
tak myślę o tej kawie i coli... nie jest zalecana, ale czy zabroniona?
wiele znajomych "matek" nie zrezygnowała ze swoich nałogów - piją kawę jak przed ciążą, a nawet palą. są i takie, które nie imają się alkoholu. tysiące matek nie dba o siebie, a jakoś rodzą zdrowe dzieci.. nie zalecam lekceważenia, bo lepiej dmuchać na zimne, ale trochę kofeiny nie zabije ani dziecka, ani matki..(chyba, że w skrajnych przypadkach). ilu lekarzy - tyle opinii,
co do "konowałów".. nie ma reguły. bywają skurczybykami, ale są i prawdziwi. położne oczywiście odwalają większość roboty przy porodzie (bez komplikacji), ale one też stają się nieczułe. myślę, że to zależy od charakteru człowieka i nie należy uogólniać. jedyne co pozostaje, to mieć nadzieję, że trafi się na tych "PRAWDZIWYCH".
 
Zanetaa masz calkowita racje,oczywiscie lepiej trafic na lepszego niz gorszego,czy to lekarza,czy tez prawnika ;-)
 
Dziewczyny, ja niestety uwazam ze moja sasiadka miała rację, a to dlatego ze przed ciaza aby 'utrzumac sie na nogach' piłam 2 litry coli dziennie, a gdy zaszłam w ciaze ograniczyłam to do szklaneczki raz w tygodniu. ponoc w ciazy z niczego co nie jest zabronione nie powinno sie rezygnowac nagle. W ciazy ze Stasiem takze zdarzało mi sie wypic cole i nic złego sie nie stalo. jesli mielibysmy odstawic wszystko co moze byc niewskazane to warto byłoby zrezygnowac takze z oddychania, poniewaz te trucizny w powietrzu sa niewskazane:) nie oszukujmy sie, w naszym otoczeniu niemal wszystko jest szkodliwe. jutro mam wizytę i jutro dowiem sie co i jak:) wtedy napisze co moj lekarz o tym mysli.
 
reklama
Suse-ja byłam mocno zaziębiona z katarem zatokowy na początku ciąży-wypróbowałam cały wachlarz domowych sposobów-najskuteczniejsze na katar ZDECYDOWANIE okazały się parówki nad wodą z solą (woda+ sól+ ręcznik na głowę tak by para nie uciekała znad miski i wdychasz) To mi zdecydowanie pomogło!
Martalik-moja koleżanka kiedyś też piła dużo bardzo coca-coli i gdy postanowiła nagle odstawić wylądowała z drgawkami, słabościami itp u lekarza. Okazało się, że była uzależniona od tego napoju a organizm zareagował tak, jak np reaguje gdy narkoman odstawi dragi. Gdy się dowiedziałam, że teraz się musi leczyć z takiego uzależnienia byłam w mocnym szoku!
 
Do góry