ciężaróweczki po in vitro

[karamel1981]

Zosia- mam takie same odczucia co do nastawiena Brytyjczyków. Dla nich to norma. Dla mnie już egz. Zanim zdecydowaliśmy sie na ivf,to bardzo dużo rozmawialiśmy,bo oboje jesteśmy praktykujacymi katolikami. Ale dopóki ktoś nie przeżył tego co my,będzie opowiadał farmazony. Na pewno nikt nie może sie dowiedzieć tam skąd pochodzę,jest o bardzo mała,zasciankowa miejscowość. Do końca życia pokazywaliby palcem na moje dziecko. Ludzi najpierw trzeba wyedukowac w tym temacie,bo dla nich jest to szatanski wymysł-niestety.
A powiedzcie mi moje drogie,czy bierzecie jakieś witaminy? Ja sama nie wiem czy zażywać,chociaż już kupiłam zestaw. Trochę obawiam sie chemii.

 

[Zosia_K]

ja biorę Pregnacare nawet położna polecała. Wiem że w sumie powinnismy sami sobie zapewniać dzienną porcję witamin, ale wydaje mi się że nie jesteśmy w stanie wszystkich, no chyba że potrafisz np Folik, VitB6 B12 konieczne dla rozwoju systemu nerwowego, teraz gdy przyjdzie jesien zima będziemy skazane na niedobór słońca a witamina D jest bardzo potrzebna, do tego żelazo mnie tak do mięsa nie ciągnie więc wolę nie ryzykować, o dobroci Vit C nie musze wspomina c, tego akurat by nie musiało być bo zajadam cytrusy. NO ja biorę, ale być może w pewnym momencie przestanę, to chyba indywidualna sprawa. A ja może za bardzo dmucham na zimne....

 

[lolitka200]

Ja witaminy bralam przez dwa trymestry mimo ze sie mega zdrowo odzywiam. Nie wiem czy dobrze czy zle. Lekarz powiedzial ze jak chce to moge brac.

 

[anioleczek12341]

Witam was moje drogie koleżanki.

Niestety cierpię na niedobór czasu i nie mogę do was zbyt często zaglądać. Cieszę, sie że u was wszystko jak narazie w pożądku- nadrobiłam zaległości

Co do bulów i kłuć ja wciąż je odczówam i moja dr mówi że to normalne- poprostu rośniemy i nie ma się czym martwić. Czytanie w necie raczej szkodzi bo doszukujemy sie na siłę złych rzeczy, a tak naprawdę jest ok

Zosia tą twoją położną to bym powiesiła na suchej fałęzi za to co powiedziała... szkoda gadać

Ja zaczęłam w niedzielę odczówać ruchy malca. Narazie tylko jak leżę na plecach, bardzo delikatnie ale jednak

Co do witamin- ja do konca pierwszego trymestru łykałam Femibion natal 1 i kwas foliowy a teraz od 13 tyg femibion natal2. Też odżywiam sie razczej nie żle, ale moja gin mówi, że takie dawki jak są w tych witaminach napewno nie zaszkodzą maluszkowi. Więc biorę.

Czujemy sie dobrze mimo mojego zabiegania

Pozdrawiam wszystkich w en deszczowo jesienny dzień

 

[Magdusia 31]

Hej hej a ja się melduję jeszcze w dwupaku-ten mój suwaczek troszkę kłąmie, bo niby dziś jestem tydzień po terminie-jutro wybywam na oddział i sama już nie wrócę-dam znać jak już w domciu będę z dzidziolkiem.Pozdrawiam Was.
Ja też brałm witaminki najpierw co 3 dzień Pharmaton Mautrelle,a potem Prenatal Classic.
Buziaczki

 

[Matylda78]

Karamelek & Zosia Ja też brałam Pregnacare, one są specjalne robione dla kobiet w ciąży/ kobiet karmiących piersią wiec wydaje mi się że nie zaszkodzą. Zresztą mi też położna polecała.
Lolitko, tak mi się przypomniao, że wieki temu pytałaś o przybieranie wagi. Moja mała też przez jakiś czas mało przybierała ( 300 gr w miesiąc) a jak wprowadziłam stałe pokarmy, to nadrobiła to z nawiązką A jak się o to pytałam pielęgniarki, to mi powiedziała, że dopóki dziecko przybiera, a nie traci - to nie ma się co martwić! A jak tam u Ciebie zaczęłaś już karmić synusią warzywkami?
Magdusia- wow, trzymaj się kochana! i koniecznie daj znać jak już będziesz po! Trzymam kciuki za Was!

 

[MoonDust]

Magdusia właśnie wlazłam sprawdzić co u Ciebie myślałam, że może już urodziłaś. Trzymam kciuki

My rośniemy, maluszek waży już ponad 4 kg, ładnie je, już się nie krztusi, nawał mi minął dość szybko na szczęście. Czasami bywa marudny i płacze, chyba ma troszkę kolki. Lulanie pomaga i zasypia po jakimś czasie dwie noce mieliśmy takie troszkę przepłakane ale jest już lepiej. Cały czas z mężem podchodzimy zdroworozsądkowo, że to niemowlę i potrzebuję popłakać, trzeba się nim zająć i na pewno w końcu zaśnie

Widzę, że rozmawiacie o witaminach. Ja brałam przez pierwszy trymestr Pharmaton Matruelle. Ale w końcu zarzuciłam i jadłam warzywa, owoce i inne produkty bogate w witaminy i inne elementy. Naturalne, lepiej się wchłania... Z tabletek to tylko kwas foliowy no i obowiązkowo MumOmega z kwasami Omega 3 i 6, biorę to do tej pory. To ważniejsze niż witaminy bo ma bezpośredni wpływ na rozwój układu nerwowego maleństwa.

 

[tuva]

Zoska oj to mnie zmartwilas tym Twoim martwieniem sie. Ja krwawilam(wiesz, czytalas ksiazke) do 12 tygodnia. Progesteron jest hormonem dominujacym w poczatkowym stadium ciazy, czyli bardzo potrzebnym. W zwiazku z tym moze opozniac miesiaczke jesli nie ma ciazy(oszukiwac organizm), co w Twoim przypadku nie ma znaczenia, bo Ty juz jestes w ciazy. W poczatkowej ciazy nie kazda kobieta produkuje dostateczna ilosc progesteronu, wlasnie dlatego podaje sie preparaty progesteronowe po transferach- celem wspomozenia organizmu. Ja przyjmowalam progesteron do 14 tygodnia ciazy.
A ze boli, tak ma byc, boli dokladnie tak jak przed okresem.
Kciuki goraco zaciskam za was.

 

[anioleczek12341]

Magdusia- wszystkiego dobrego dla was i napisz jak tylko będziesz mogła

 

[madmax78]

dziewczyny czy któraś z Was brała duphaston po 12 tygodniu, bo ja ciągle na nim jestem po 3xdziennie i lekarz powiedział, że mam na razie brać. Czy to nie szkodliwe?
Przytyłam jak na razie3,5 kg, może to i nie dużo ale wszystkie spodnie mam już za małe, biodra powiększone wiec biodrówki też za małe. Wiele dziewczyn pisało że do 4 miesiaca a nawet i piątego nic nie przytyło a ja sie juz czuje duża, co to będzie za 20 tygodni.Jutro jade na sklepy po specjalne spodnie z gumka bo w pracy siedzę cała poodpinana