ciężaróweczki po in vitro

[karamel1981]

Marcikuk- ja już jestem po jednym usg,akurat miałam tydzien temu. Pielęgniarka z kliniki mi powiedziała,ze wysyła informacje na oddział,gdzie już wszystkim kobietom robią usg i właśnie stamtąd czekam na zaproszenie na usg w 12.tygodniu. A Ty teraz to jesteś double więc potrzebujesz wiecej minerałów:-). W pońiedzialek dopiero mam spotkanie z GP i wtedy dowiem sie cżegos o położnej.
lolitka- jak ja bym chciała już mieć takiego pięknego synusia:-). Cudny jest!!!

 

[lolitka200]

Karamelku: twoj tez taki bedzie i to wkrotce

 

[lilonka]

Kochane - wczoraj wieczorem odebrałam pierwszy wyniki ciążowe i wylazło mi bardzo niskie tsh 0,01. Nigdy wcześniej nie miałam ptoblemów z tarczycą - przed transferem wynik był 1,33. Ale i wcześniejszcze wyniki też były oki. Gin będzie dopiero w poniedziałek, a do tego czasu pewnie jajko zniosę. Jak u was było z tsh?

 

[Zosia_K]

O Lilonko niestety tarczyca jest przypadłością dotykającą co raz większę rzesze ludzi i niestety ma wpływ na płodność. Ja przy badaniach w czasie starań o dzidziusia dowiedziałam się że mam niedoczynność miałam wtedy TSH 4, zaczęłam brac leki i udało mi się zbić do 1,3 moja endokrynolog mówiła że idealne jest między 0,7-1,5. Myslę że u ciebie jest troche za niskie to znaczy tarczyca wydala zbyt duzo hormonu, ale koniecznie skonsultowałabym z lekarzem najlepiej endokrynologiem. Byc może taka Twoja natura
Zbyt duże TSH skoleji też może byc niebezpieczne i ja boję się bardziej tego. Bo w czasie ciąży nasze maleństwo korzytsa z tego hormonu również i stąd mogą być niedobory, do których nie można dopuszczać.

Nie martw się słonko i postaraj się w poniedziałek skonsultowac to z lekarzem. Napewno prze zte kilka dni nie obnizy się znowu i pamietaj tarczyce można leczyć tylko suplementuje się hormonem tarczycowym,tylko ja nie wiem dokładnie jak to jest gdy TSH jest zbyt niskie, ja jak miałam raz 0,9 to kazali mi zmniejszyc dawkę Euthyroxu. Ale wiesz co skoro jesteś w PL, to spokojnie lekarz pierwszego kontaktu może to ocenić, może zadzwoń do przychodni.

A ja się dalej denerwuje że 12 tydzien powoli się kończy a ja brzuszek praktycznie znikomy, przytyłam tylko 1-1,5 kg

 

[lolitka200]

lilonka - masz lekka nadczynnosc ale trzeba zbadac ft4 a nie tsh bo tsh bardzo skacze i jest to mozliwy chwilowy skok. tak dlugo jak ft4 jest ladne - nie ma co sie martwic. ewentualnie trzeba zmniejszyc nieco euthyrox

a moj synek jadl dzis swoj pierwszy posilek: marchewka jadl az mu sie uszy trzesly. jestem wniebowzieta. mam nieco presje teraz zeby synek jadl cos konkretnego w ciagu 2 tygodnii bo musze chyba jechac do londynu a karmie piersia. i nie moge synka wziasc ze soba bo mam rozmowe kwalifikacyjna. byloby porecznie gdyby moj M mogl mu dac musy warzywne i kaszke w ciagu dnia.... nie wiem czy zdaze tak szybko a mleka nie odciagne bo on nie umie z butelki jesc....

 

[Matylda78]

Lolitko - nie wiem jak u Ciebie ale u mnie wszędzie mówią i piszą, że dziecko nawet jak je 3 stałe posiłki dziennie, to nadal potrzebuje 500 - 600 mil mleka dziennie. Nie wiem jak inne dziewczyny z forum karmią swoje maluchy, ale moja mała właśnie tak dostaje: mleko, kaszka, mleko, obiadek, mleko, owocki, mleko i duuuza butla na noc + mleko w nocy. Ja już całkowicie przeszłam na sztuczne mleko.
Może zrób małemu przyspieszony kurs picia z butelki?! Czy inaczej to planujesz? i na jak długo wybywasz z domu?

 

[Kasia_30]

Lilonka tak jak pisała Zosia nie obejdzie się bez wizyty u endokrynologa.Ja mam niedoczynność tarczycy i w ciąży co miesiąc chodziłam do endokrynologa,ponieważ w ciąży bardzo skacze tsh.Spokojnie poczekaj do wizyty u lekarza,nie martw się,będzie dobrze.
Lolitka Matylda mój Krzyś oprócz tego,że dostaje obiadek,kaszki,deserek,mleczko musi wypić i pije 3 razy dziennie.Kaszkę dostaje raz dziennie i karmie go łyżeczką. Kaszkę daje mu na kolacje,ale przed snem mimo to musi wypić mleczko.Lolitko fajnie,że synek zjadł marchewkę,posmakowala mu.

 

[lolitka200]

dziewczyny - moze jestem naiwna bo jeszcze nasza przygoda ze stalym jedzeniem sie nie zaczela na dobre wiec sie nie znam ale na ten dzien tak se planuje ze moze.... nakarmilabym go na lotnisku zaraz przed odprawa. mam nadzieje obrocic sprawe szybko i o ile loty pozwola za jakies 9 godzin wrocic wiec to daje 2 posilki jakie malutki ma zjesc podczas mojej nieobecnosci (zaraz po wyladowaniu juz bym mu mleko dala). se wlasnie myslalam ze te 2 posilki to jeden bylaby kaszka ryzowa a drugi to jakis mus z ziemniakow i marchwi. normalnie mleko synek pije co 3-4 godziny i nie wiem czy po tych stalych posilkach tez tak bedzie mial czy bedzie glodnial szybciej? wiem ze niby nie powinno sie od razu dawac takich 2 stalych posilkow jeden po drugim ale moze wyjatkowo by sie nic nie stalo jakby tak raz zjadl? nie wiem tylko czy bedzie nieglodny po tym musie.... jak u was jest? dlugo trzyma? lepiej niz mleko czy slabiej?

acha - i jak wy nauczylyscie picia z butli? moj wogole nie chce, nie wie co ma z tym robic jak mu wsdaze do buzi.. bawi sie a nie ciagnie

mojemu synkowi wlasnie sie wyzyna PIERWSZY ZAB ))) HURAAA )))))) juz go palcem czuje, sie przebil ale pewnie to zajmuje chwile zanim caly wyjdzie - ale radosc
dobrze ze poki co calkiem spokojnie z tym zebem. 2 razy tylko 2 dni wczesniej byl niespokojny, i troche marudny wczoraj i plakal ok 1.5 godziny i to wszystko. ufff - oby tak dalej, zeby nie gorzej

 

[anioleczek12341]

Na karmieniu dzieci jeszcze się nie znam więc dziweczyny nie wypowiem się...

Zosia wagą sie nie przejmój bo to jest indywidualna sprawa. Zobacz na mnie- jestem w 19 tc za chwilę będzie połowa a mój brzuch jest ledwo widoczny dla mnie, a dla obcych wyglądam jak bym sie najadła. Wagowo wygląda to tak, że przed ciazą ważyłam 61 kg moja waga spadła do 56.9 a teraz jest 57.8 więc nadal jestem na minusie jeszcze przytyjesz spokojnie

 

[Zosia_K]

Ja też na karmieniu jeszcze się nie znam.

Lolitko gratuluje perwszego ząbka to musi byc wydarzenie :-)
Aniołeczku no ja też zrzucam ten brak tycia na te swoje mdłości, choć mogę coraz więcej jesć, ale mam też koleżankę, naoczny przykład że brzuszek może wyskoczyc dopiero po 20 tyg.

Już w piątek USG i normalnie mam mix uczuc ostatnio malucha widzieliśmy 27 sierpnia czyli będzie praktycznie m-c. Mam nadzieje, że wyjdziemy stamtąd mega uśmiechnięci. Jestem znowu przeziębiona i martwię się troche o maluszka. W sumie musze powiedzieć że to już chyba 4 raz od początku ciąży że mnie cos dopadło, wcześniej to przeziębiona byłam ponad półtora roku temu. Także odporność mi w ciązy spadła a powinnam byc zdrowiutka dla swojego dzidziusia.

Miłego dnia dziewczynki