reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

ciężaróweczki po in vitro

A jak już jestem to może Was jeszcze o coś, czego mój mózg nie ogarnia, zapytam. Jak to zrobiłyście, że wrociłyście po macierzyńskim do pracy? 🙈 To się w ogóle tak da zrobić? 😂 Jeśli ledwie żyje i wyrabiam się w wielkim cudzysłowiu "siedząc" 😂 w domu to jak dać radę jeszcze pracy przy tym wszystkim? 🙈😂
Nic nie da się zrobic, będziesz jeszcze z rok dochodziła do siebie. Z każdym miesiącem będzie lepiej.
 
reklama
W żłobkach ktoś te dzieci karmi czy jak one jedzą?
Normalnie miałam w nocy milion przemyśleć. Same straszne 😅🤣🤣
nauczy sie i ba! Bedziesz w szoku jak wielu rzeczy i jak szybko. U nas roczniaki sie karmi, poltoraroczniaki powoli zaczynaja same, dwulatki juz racEj same jedza, jak trzeba panie pomoga. Zlobki sa cool, no stress matka 🤣😁
 
W przyszłym tygodniu jadę do żłobka i się wszystkiego dowiem. Ale tak właśnie myślałam żeby mu mleko rano dać bo zawsze ladnie pije🙂.
Trafiłaś na najgorszy okres żeby dać małą do żłobka, co nie? A jest taki wysyp chorób jak nigdy dotąd 😵‍💫. U nas będzie wiosna więc może nie będzie tak źle 🤔
Mój Dżony ma już 4 zeby i widzę że następne dwa u góry idą 🙃. Tutaj akurat prezentuje tylko dwa😜
Ale on słodki;)
 
nauczy sie i ba! Bedziesz w szoku jak wielu rzeczy i jak szybko. U nas roczniaki sie karmi, poltoraroczniaki powoli zaczynaja same, dwulatki juz racEj same jedza, jak trzeba panie pomoga. Zlobki sa cool, no stress matka 🤣😁
A niedawno się dziwiłam @Kasiekt dlaczego ona tak przeżywa 😅🤔🤔. Ja chcę żeby mały szedł do żłobka bo wiem, że tam się szybciej rozwinie niż sam w domu. Ja nie jestem jakas kreatywna a tam są świetne zabawy, bo widzę jak wrzucają foty na fejsa. No i mały będzie z dziećmi a nie sam jak palec. U nas na wsi teraz to często przez kilka dni nie widzę żadnego człowieka jak spacerujemy, masakra.
Ale wiecie, boję się że go nikt nie utuli, że będzie płakał, echhh🤪
 
A niedawno się dziwiłam @Kasiekt dlaczego ona tak przeżywa 😅🤔🤔. Ja chcę żeby mały szedł do żłobka bo wiem, że tam się szybciej rozwinie niż sam w domu. Ja nie jestem jakas kreatywna a tam są świetne zabawy, bo widzę jak wrzucają foty na fejsa. No i mały będzie z dziećmi a nie sam jak palec. U nas na wsi teraz to często przez kilka dni nie widzę żadnego człowieka jak spacerujemy, masakra.
Ale wiecie, boję się że go nikt nie utuli, że będzie płakał, echhh🤪
duzo zalezy od placowki, a raczej od pan. My od wrzesnia w nowym zlobku - opiekunka porazka, mega oziebla taka francowata, zero usmiechu. Nagle w pazdzierbiku odeszla i na jej miejsce przyszla dusza czlowiek, przesympatyczna i jest git.
Jak bedziesz gadac to postaraj sie wyczuc jakie maja podejscie jak dziecko placze - czy uspokajaja gadabiem i rozpraszaniem czy wlasnie tula. Tam gdzie nie tula jest ch*jowka wg mnie.
 
Ja być może wracam od marca do pracy. Jestem przerażona. Nie chodzi mi o ogólne wyrabianie się w tej całej logistyce, ale jak młoda będzie chorować w żłobku, a będzie, to nie wiem jak ogarnąć dla niej opiekę. Ja w nowej pracy, która zdalna nie może być, mąż też fizycznie musi być w robocie.
Znajome mają właśnie pracę zdalną, mają w chuk ciężko ale w razie potrzeby jakoś ogarniają (sisotrzeniec bywa w żłobku max 1,5tyg, reszta znajomych ma podobnie).
Chcizlabym się łudzić, że młoda nie będzie tak chorować, w końcu od nas też tak nie łapie chorób, ale o.
Ja wiem, że będzie chorować, bo teraz chodzimy regularnie na rehabilitację i już tam potrafi łapać przeróżne rzeczy. Również to samo mnie przeraża plus też tylko praca stacjonarna u mnie.
 
ja wrocilam jak corka miala 9 miesiecy. Ona w zlobku, ja redukcja etatu 7h dziennie w pracy. Dziadkowie na drugim koncu Europy, brak l4 na chore dziecko. Latwo nie bylo zwlaszcza na poczatku, potem juz wypracowalysmy swoj rytm i poszlo. Jesli to jakies pocieszenie to powrot przy pierwszym dziecku byl pikusiem. Przy dwujce to juz jazda bez trzymanki 🤦🏻‍♀️🤣
Pocieszenie marne 😂 to w takim razie jak organizowałaś opiekę jak chorowały? Niania czy masz jakąś opcję pracy zdalnej?
 
reklama
W żłobkach ktoś te dzieci karmi czy jak one jedzą?
Normalnie miałam w nocy milion przemyśleć. Same straszne 😅🤣🤣
Musisz się dowiedzieć, o której jest śniadanie w zlobku, a od.ktorej w nim bedzie. Bo karmią 🙃 ale może mu się żołądek do kręgosłupa przykleić do czasu śniadania, jeśli w domu nie zje.
Poza tym to też zależy od dziecka, niektore zjedzą w domu konkret, a za pół godziny w żłobie znowu jedzą konkret.
W przyszłym tygodniu jadę do żłobka i się wszystkiego dowiem. Ale tak właśnie myślałam żeby mu mleko rano dać bo zawsze ladnie pije🙂.
Trafiłaś na najgorszy okres żeby dać małą do żłobka, co nie? A jest taki wysyp chorób jak nigdy dotąd 😵‍💫. U nas będzie wiosna więc może nie będzie tak źle 🤔
Mój Dżony ma już 4 zeby i widzę że następne dwa u góry idą 🙃. Tutaj akurat prezentuje tylko dwa😜
Jejku, jaki.on jest przeuroczy! Ale przystojniak!
 
Do góry